Analitycy z Waszyngtonu: "Jeśli polski rząd wygra reelekcję, Niemcy powinny wykonać potężny gest dobrej woli"

2023-07-11 08:19:39(ost. akt: 2023-07-11 08:27:01)
Andrzej Duda i Joe Biden w Warszawie

Andrzej Duda i Joe Biden w Warszawie

Autor zdjęcia: Jakub Szymczuk/KPRP

Jak wskazują amerykańscy analitycy na łamach serwisu 19fortyfive.com, Biały Dom i Niemcy liczą na to, że jesienne wybory w Polsce wygra opozycja, która „będzie blisko Berlina i Brukseli i naprawi kwestie praworządności”. Problem w tym, że trudno przewidzieć ostateczny wynik wyborów, a zwycięstwo opozycji nie rozwiąże polsko-niemieckich problemów. A co, jeśli trzecią kadencję wygra Prawo i Sprawiedliwość? W tym przypadku, scenariusz jest bardzo ciekawy.
Znaczenie wyborów w Polsce

James Jay Carafano, który kieruje badaniami think tanku Heritage Foundation w sprawach bezpieczeństwa narodowego i stosunków zagranicznych oraz Matt Boyse, który jest adiunktem w Hudson Institute wskazali, że zarówno Polska, jak i Niemcy są ważnymi partnerami USA, ale podziały między Warszawą a Berlinem są poważne. Jednak współpraca trzech państw jest ważna w obliczu wyzwań, jakimi są Chiny i Rosja.

Analitycy ocenili, że Waszyngton i Berlin liczą na wygraną opozycji w jesiennych wyborach parlamentarnych w Polsce. Są jednak dwie kwestie, które są dla USA i Niemiec problematyczne. Pierwsza kwestia dotyczy tego, że Prawo i Sprawiedliwość stoi w obliczu trzeciej kadencji a „Berlin nie ma planu B w postępowaniu z Polską”. Druga kwestia: zwycięstwo opozycji nie spowoduje, że różnice między Warszawą a Berlinem znikną. To wszystko jest „zagadką dla Waszyngtonu”.

Tym, co łączy wysiłki Polski, Niemiec i USA jest wojna na Ukrainie. Porażka Rosji i ustabilizowanie Europy pozwoli Amerykanom skupić się na Chinach i budowaniu potencjału militarnego w Azji. Autorzy artykułu wskazują, że w sprawie przyszłości Ukrainy i zabezpieczenia pokoju w Europie należy skupić się na członkostwie Ukrainy w UE u NATO, pomocy Ukrainie w obronie oraz pomocy w odbudowie.

Bliższa współpraca i koordynacja między Warszawą, Waszyngtonem i Berlinem znacznie zwiększyłaby prawdopodobieństwo powodzenia tych podstawowych zadań – wskazano w artykule.

Polska w G7 plus i poparcie dla Trójmorza. W tle reparacje

W artykule wskazano, że Polska powinna być członkiem G7 plus, a jednym z projektów prowadzonych przez grupę powinna być odbudowa Ukrainy. Duże znaczenie ma również zainicjowane przez Polskę Trójmorze.

Może to być ważny instrument odbudowy Ukrainy, budowy połączeń transportowych, cyfrowych i energetycznych. Ukraina jest już krajem partnerskim w Trójmorzu. Jednak do tej pory podejście administracji Bidena do Trójmorza było anemiczne; wydaje się, że nie dostrzega swojego potencjału w zakresie mobilizacji kapitału sektora prywatnego – zwrócili uwagę Cerafano i Boyse dodając, że Trójmorze może wzmocnić relacje Polski, Niemiec i USA.

Jeśli polski rząd wygra reelekcję, Niemcy powinny wykonać potężny gest konstruktywnej dobrej woli. Składając powyborczą obietnicę poparcia dla Trójmorza na dużą skalę, Berlin mógłby zdjąć ze stołu kwestię reparacji dla Polski — wskazali Cerafano i Boyse na łamach 19fortyfive.com.

Wojna na Ukrainie pokazała słuszną postawę Polski i to, jak zgubna była polityka Niemiec wobec Rosji. Pokój w Europie jest dla USA potrzebny, dlatego Biały Dom doradza Berlinowi uznanie pozycji i suwerenności Polski, co mogłoby wpłynąć na relacje między naszymi państwami. Nie bez znaczenia jest też ofensywa dyplomatyczna w sprawie reparacji.

Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl