Jarosław Kaczyński: Nikt nas nie będzie uczył, nikt nam nie będzie dyktował, Polska musi pozostać suwerenna, wolna

2023-06-24 14:30:08(ost. akt: 2023-06-24 14:35:40)

Autor zdjęcia: PAP/Twitter

Nikt nas nie będzie uczył, nikt nam nie będzie dyktował, Polska musi pozostać suwerenna, wolna - powiedział wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jak podkreślił, to nie atak na Unię Europejską, ale powrót do jej korzeni. "Będziemy w UE, ale będziemy suwerenni" - oświadczył lider PiS.
Na placu przy ul. Okólnej w Bogatyni, w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Turów, rozpoczął się w wiec PiS.

Liderzy Zjednoczonej Prawicy - z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim na czele - będą w sobotę na wiecu w Bogatyni na Dolnym Śląsku mówić o zagrożeniach dla państwa polskiego i polskiej suwerenności w kontekście problemów z kompleksem energetycznym w Turowie.

Wiec odbywa się na placu przy ul. Okólnej, w bezpośrednim sąsiedztwie Elektrowni Turów. Zgromadzeni mają ze sobą flagi Polski, często z napisami miejscowości, z których przyjechali. Widoczne są też flagi Solidarności i banery poszczególnych formacji Zjednoczonej Prawicy.

Rzecznik PiS Rafał Bochenek przed rozpoczęciem wiecu powiedział do zgromadzonych, że hasło przewodnie spotkania to: „Z miłości do Polski”. Zaznaczył, też m.in., że „PiS obroni Turów”. „Jesteśmy gwarantem tego, że Turów będzie działać” – dodał.

W tle ustawionej na placu mównicy widać kominy Elektorowi Turów. Od placu do elektrowni jest kilkaset metrów. Mównicę opatrzono napisem „Obronimy Turów”.

"Jesteśmy w Bogatyni, bo jesteśmy z Solidarności i chcemy wyrazić solidarność z ludźmi, którzy zostali bez żadnych powodów zaatakowani - powiedział w Bogatyni wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Wicepremier podkreślił, że wiec Prawa i Sprawiedliwości odbywa się w Bogatyni, aby wyrazić solidarność z pracownikami kopalni Turów.

"My jesteśmy z Solidarności i chcemy wyrazić solidarność z pracownikami, z górnikami, z ludźmi, którzy już po raz drugi bez żadnych powodów zostali zaatakowani. Niewiele jest cięższych ataków niż ten, który jest atakiem na pracę, na źródło utrzymania, bardzo często dla wielu ludzi, na sens ich życia, a tutaj miało to miejsce pierwszy raz i teraz drugi. To jest coś naprawę niezwykłego" - powiedział prezes PiS.

Jarosław Kaczyński podczas przemówienia na sobotnim wiecu w Bogatyni zaznaczył, że Polska ma wielkie doświadczenie demokratyczne - większe niż większość państw Europy.

"Nikt nas tutaj nie będzie uczył, nikt nam nie będzie dyktował, Polska musi pozostać suwerenna, wolna" - powiedział wicepremier. Po jego słowach tłum zaczął skandować: "Wolna Polska".

Prezes PiS stwierdził, że przeciwnicy partii takie stanowisko nazwą atakiem na przynależność Polski do Unii Europejskiej. "Nie, proszę państwa. To jest powrót do korzeni Unii Europejskiej, do podstaw, które stworzyły to wielkie przedsięwzięcie. Wielkie przedsięwzięcie, które tyle przyniosło Europie - ale także i Polsce, my temu nie przeczymy - ale dzisiaj (Unia) jest w kryzysie" - podkreślił.

"Chcemy Unii Europejskiej, będziemy w Unii Europejskiej, ale będziemy suwerenni" - oświadczył Kaczyński. Suwerenność dla prawie 40-milionowego narodu, to - jak dodał - sprawa godności. (PAP)