Olsztyn: Zatorze zablokowane. Kierowca mercedesa za nic miał czerwone światło [ZDJĘCIA]

Ze wstępnych ustaleń służb pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że wszystkiemu winny jest kierowca mercedesa, który zupełnie zignorował czerwone światło.

Według najbardziej prawdopodobnego scenariusza kierowca mercedesa jechał ul. Limanowskiego w kierunku ul. Jagiellońskiej ignorując czerwone światło. W tym samym momencie z ul. Paderewskiego wyjeżdżali kierowcy hyundaia i forda, którzy skręcali w lewo, w kierunku ronda Bema. Mieli zielone światło.

Rozpędzony mercedes najpierw uderzył w hyundaia, który odbił się i uderzył w pobliskiego forda.

Na miejscu zdarzenia obecny był zespół ratownictwa medycznego, jednak nikt nie wymagał hospitalizacji. Kierowca mercedesa prawdopodobnie odpowie przed sądem.

— Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że 47-letni kierowca samochodu marki mercedes jadąc ul. Limanowskiego z ul. Paderewskiego nie dostosował się do sygnalizacji świetlnej nadającej sygnał czerwony w skutek czego najechał na prawidłowo jadącego osobowego hyundaia, za którego kierownicą siedziała 43-latka oraz osobowego forda, którym kierował 78-latek. Badanie alkomatem wskazało, że uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi. W wyniku zdarzenia jedna osoba została ranna. Sprawcy zdarzenia drogowego zatrzymano prawo jazdy. Trwa wyjaśnianie przyczyn i okoliczności zdarzenia — relacjonuje post. Paulina Żur z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.