W Olsztynie pojawią się nowe bloki. Wybuduje je ratusz

2023-06-10 15:00:00(ost. akt: 2023-06-21 15:04:31)
Bloki będą znajdować się między ul. Cichą a ul. M. Zientary-Malewskiej

Bloki będą znajdować się między ul. Cichą a ul. M. Zientary-Malewskiej

Autor zdjęcia: Google Maps

Olsztyn rozbudowuje się w błyskawicznym tempie. Deweloperzy nie tracą czasu i szukają nowych lokalizacji. Teraz w mieście pojawią się nowe bloki. Wybuduje je ratusz.
Zatorze wraz z osiedlem Podleśna cały czas się rozrasta. Z jednej strony rozwój tej części miasta cieszy, z drugiej coraz bardziej nadwyręża to system komunikacyjny w mieście. Za chwilę klucze odbiorą lokatorzy nowych bloków osiedla Quatro. Zapełniają się też mieszkania osiedla Nowe Zatorze. Niedługo ruszy też kolejna budowa, za którą będzie odpowiedzialny ratusz.

— Bloki będą zlokalizowane przy ul. Zientary-Malewskiej, między tą ulicą a ul. Cichą. W trzech blokach zaplanowano 44 mieszkania. Szacowany koszt to ok. 14,5 mln złotych. Samorząd Olsztyna na ten cel zdobył 5,1 mln złotych bezzwrotnego wsparcia z Funduszu Dopłat Banku Gospodarstwa Krajowego — tłumaczy Patryk Pulikowski z Biura Prezydenta Miasta i Dialogu Obywatelskiego Urzędu Miasta Olsztyna.

Łączna powierzchnia lokali to 1,9 tys. m kw. Bloki powstaną w ramach Olsztyńskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, który zarządza już nieruchomościami w 6 lokalizacjach. Mieszkania na wynajem znajdują się przy ul. Sienkiewicza, ul. Bałtyckiej, ul. Gałczyńskiego, ul. Królowej Jadwigi, ul. Złotej i ul. Żurawiej. 

O mieszkanie w OTBS-ie ubiegać się mogą osoby, których dochody są zbyt wysokie by ubiegać się o mieszkanie gminne i jednocześnie zbyt niskie by zaciągnąć kredyt na zakup własnego mieszkania. Warunkiem jest także wniesienie wkładu własnego tzw. partycypacji, wynoszącej 24,9 proc. kosztu budowy mieszkania i kaucji, wynoszącej 12-krotność miesięcznego czynszu. Od października 2022 roku czynsz w OTBS-ie wynosi 13,80 zł za 1 m kw. powierzchni użytkowej lokalu 

Kolejne bloki to też kolejne pytania o infrastrukturę drogową w tej części Olsztyna. Obecne wiadukty stanowią „wąskie gardła”, a ten przy rondzie Bema wymaga remontu. Zarówno na jego powierzchni, ochronnych barierkach, jak i elementach nośnych widać działanie czasu. Sprawa wygląda jeszcze gorzej, jeśli wejdzie się pod spód obiektu. Widać pęknięcia, odpadający tynk i stare, brudne elementy konstrukcyjne. Niedawno władze Olsztyna zleciły szczegółową ekspertyzę wiaduktu. Termin jej wykonania to koniec czerwca 2023 roku.

ar