Zaproszenie do Głotowa

2023-06-08 18:43:32(ost. akt: 2023-06-08 18:44:42)
Zdzisława Kobylińska: Glotowo jest przeurocze, choć nie idealne i tak zadbane, jak np. Gietrzwałd. Jednak jego skromność pociąga mnie

Zdzisława Kobylińska: Glotowo jest przeurocze, choć nie idealne i tak zadbane, jak np. Gietrzwałd. Jednak jego skromność pociąga mnie

Autor zdjęcia: Archiwum prywatne

Głotowo (ja jak i wielu starych mieszkańców mówię do dziś Glotowo i tej nazwy będę używać), to wieś położona na tle malowniczego krajobrazu znajdująca się ok. 4 km od Dobrego Miasta. Cicha, spokojna, piękna. W zamierzchłych czasach Glotowo było miejscem rytuałów religijnych pogańskich Prusów. We wsi jest wszystko, co potrzeba do życia – kościół, szkoła, sklep, cmentarz, remiza strażacka, plebania z księdzem kustoszem. A nawet więcej, bo jest skromny dom-klasztorek z siostrami Katarzynkami, wspaniała kalwaria, Dom Pielgrzyma, a nade wszystko czuć nadal klimat warmińskiej wioski, która w tym roku obchodzi jubileusz – 710 lat swojego istnienia.
Moje związki z Glotowem

Do Glotowa lubię przyjeżdżać, gdy mam okazję, ale i bez okazji. Aby ją mieć, często zamawiam msze święte w tutejszym sanktuarium. Glotowo jest przeurocze, choć nie idealne i tak zadbane, jak np. Gietrzwałd. Jednak jego skromność pociąga mnie. Wioska bardzo mi się podoba, gdyż znajduję tu wszystko.
W Glotowie wykształciłam swoje dzieci na poziomie podstawowym, dowożąc je z miasta na naukę do wioski, choć zwykle kierunek edukowania dzieci jest odwrotny. Zawsze, gdy miałam czas, przemierzałam szlak Kalwarii, upajając się, zwłaszcza wiosną i wczesnym latem, ciszą i pięknem tego miejsca. Zresztą i wcześniej jeździłam tam rodziną na tak zwane odpusty glotowskie. Tutaj po mszy św. zmarł przy ołtarzu ówczesny ksiądz proboszcz January Kuśmierczyk, który przygotowywał mnie do I Komunii Świętej.
Z Glotowem kojarzy mi się też postać jednego ważnego dla mnie glotowianina. Myślę tu o Słudze Bożym, ks. Josefie Steinki. Czasami przypuszczam, że jestem najwierniejszą Jego czcicielką. Może dlatego, że nie znam nikogo, kto by się modlił za Jego wstawiennictwem.

Jerozolima północy

Korzystając z ogólnie dostępnych źródeł, można przeczytać, że: „Pierwsze wzmianki o Głotowie pochodzą z roku 1290”. W Glotowie znajduje się wyjątkowa Kalwaria Warmińska. Jej inicjatorem był mieszkaniec Glotowa Jan Marten – kupiec, którego grób znajduje się na cmentarzyku. Marten w drugiej połowie XIX w. po powrocie z Ziemi Świętej postanowił wybudować kalwarię wzorowaną na jerozolimskiej. Kupił 7 ha ziemi w pobliżu kościoła, ofiarował ją parafii, przeznaczając pod miejsce kultu. Z Jerozolimy przywiózł kamyczki, traktując je jako relikwie, które umieszczone zostały w późniejszych kaplicach. Po 16 latach robót, w 1894 roku Kalwaria została poświęcona przez biskupa warmińskiego Andrzeja Thiela. Wraz z pracami ziemnymi budowano neogotyckie kapliczki – stacje Drogi Krzyżowej. Kalwaria jest posadowiona w dolinie, na której dnie płynie potok, przypominający Cedron (rzeczka Kwiela). Trzy kaplice znajdują się na wzniesieniu. Kalwaria liczy dwanaście małych kaplic, trzy duże w formie kościółków oraz groty Matki Bożej z Lourdes i Ogrójca. Od 1894 roku Kalwaria stała się celem wielu pielgrzymek z całej diecezji warmińskiej. Terenem wokół Kalwarii oraz kapliczkami zajmują się poszczególne rodziny we wsi lub inne ofiarne osoby. Wraz z Bisztynkiem i Braniewem Glotowo należy do najstarszych w regionie ośrodków pielgrzymkowych.

Sanktuarium glotowskie

Wraz z wprowadzeniem chrześcijaństwa Glotowo stało się przede wszystkim miejscem kultu Najświętszego Sakramentu. Z kultem tym związana jest legenda pochodząca z 1730 roku: „W miejscu, gdzie obecnie stoi kościół, pasący się wół znalazł Najświętszą Hostię, którą odgrzebał racicą i rycząc, upadł na kolana. Znaleziona Hostia Najświętsza została przez proboszcza przeniesiona w uroczystej procesji do kościoła i umieszczona w cyborium (puszka do przechowywania hostii). W następnym dniu znowu znalazło ją bydło w tym samym miejscu. Zabrało więc ją duchowieństwo do Dobrego Miasta, ale nazajutrz znowu powróciła… Wówczas zrozumiano, że Bóg chce, ażeby w tym miejscu został wybudowany kościół”. Wkrótce w tym miejscu dzięki kanonikowi z Dobrego Miasta postawiono kościół i poświęcono go Najświętszemu Sakramentowi. Przytoczoną legendę uwieczniono na sklepieniach. Glotowo zaczęło rozwijać się jako miejsce pielgrzymek kultu Najświętszego Sakramentu. Obecny kościół konsekrował biskup warmiński Krzysztof Szembek 24 czerwca 1726 roku ku czci Najświętszego Zbawiciela i św. Floriana. W 1875 roku kościół pomalowano. Warto zwrócić uwagę na polichromię (wielobarwne malowidło dekoracyjne na ścianie lub sklepieniu) pełną symboli, tekstów Pisma Świętego odnoszących się do Najświętszego Sakramentu, oraz podobizny proroków Jeremiasza, Izajasza, Ezechiela i Daniela, a także czterech ewangelistów. Godne uwagi są też ołtarze boczne. Kościół otacza mur z czterema kaplicami. W kościele nie ma, warto zauważyć, Drogi Krzyżowej, bo ta jest na zewnątrz. W wieku XIX Glotowo utraciło charakter miejsca pielgrzymkowego, jednak po wybudowaniu Kalwarii zaczęło przyciągać wiernych, oddających cześć Męce Pańskiej.
W Glotowie dzięki staraniom księdza kustosza sanktuarium dr. Marka Proszka jest też Dom Pielgrzyma „Jerozolima”.

Sługa Boży z Glotowa

W Glotowie urodził się 19 grudnia 1889 roku Josef Steinki, późniejszy ksiądz i męczennik warmiński. Jego ojciec Juliusz był nauczycielem, matka Theresia zajmowała się domem. Spośród dziewięciorga rodzeństwa czterech braci zostało kapłanami, a trzy siostry – zakonnicami. Studiował matematykę we Wrocławiu i Monachium. W Braniewie natomiast podjął studia teologiczne. W 1916 roku przyjął święcenia kapłańskie. Był wikarym w Reszlu, a następnie w Królewcu. W 1924 roku został dyrektorem Caritasu, chętnie współpracując z organizacjami niekatolickimi. Odznaczał się życzliwością. Inicjował i wspierał ideę stworzenia seminarium dla przedszkolanek w Olsztynie. Dzięki niemu powstały ośrodki wypoczynkowe dla dzieci w Cranzu i Tolkmicku. Rozbudował również sierociniec w Lidzbarku Warmińskim. Steinki był współorganizatorem ośrodka rekolekcyjno-szkoleniowego dla kobiet w Gietrzwałdzie. Korzystając z utworzonej bazy ośrodków, organizował na Warmii wypoczynek dla dzieci z Zagłębia Ruhry. Stworzył także biura pośrednictwa pracy dla bezrobotnych. 27 marca 1936 r. otrzymał godność kanonika katedralnego. Pełnił funkcję penitencjarza. Kiedy władze nazistowskie zakazały działalności stowarzyszeń kościelnych, ks. Josef doradził bp. Maksymilianowi Kallerowi, aby kontynuować ich działalność na płaszczyźnie kościelno-duszpasterskiej. Bp Kaller powołał wówczas urząd biskupi BischöflicheArbeitsstelle, a jego pierwszym kierownikiem został ks. Steinki.
W 1941 roku Józef Steinki został aresztowany. Oskarżono go o rozpowszechnianie informacji o rozstrzelaniu kanoników katedralnych w Pelplinie. Został skazany przez władze hitlerowskie na 3 lata więzienia i zmuszony do rezygnacji z godności kanonika. Z więzienia zwolniono go pół roku przed planowaną datą. Rozpoczął wówczas pracę w szpitalu Mariackim w Olsztynie, gdzie pełnił obowiązki kapelana. W styczniu 1945 roku po wkroczeniu Armii Czerwonej stanął w obronie zakonnic i pielęgniarek ze szpitala Mariackiego w Olsztynie, które były brutalnie traktowane i gwałcone przez rosyjskich żołnierzy. Niestety został przez nich pobity do nieprzytomności, a dwa dni później uwięziony w więzieniu śledczym, gdzie zmarł 16 lutego w wieku 56 lat. Inne źródła podają, że został zwolniony i zmarł na plebanii. Wiedzę na temat ks. Steinki można pogłębić np. na stronie https://files.bildarchiv-ostpreussen.de/files/documents/ID108966 Allenstein_Domherr_Josef_Steinki_1935-1941_QU432.pdf

Proces beatyfikacyjny o męczeństwo ks. Józefa Steinki oraz innych 44 ofiar hitleryzmu i komunizmu rozpoczął się 15 września 2007 r.
Nie każda miejscowość ma swojego „własnego” świętego. Dlatego warto kultywować ich pamięć w tych miejscowościach, które mogą poszczycić się taką osobą. Myśl, że z tej małej, skromnej wioski, jaką jest Glotowo, pochodzi osoba, która jest już mieszkańcem Nieba, zawsze mnie wzruszała. Dobrze by było, żeby mieszkańcy Glotowa wiedzieli o nim więcej. Może przydałoby się przynajmniej umieścić jego fotografię w kościele lub wydać broszurkę dla odwiedzających glotowskie sanktuarium?

Uroczystości

W najbliższą niedzielę 11.06.2023 zarówno sołectwo Glotowo, jak i ks. dr Marek Proszek, kustosz sanktuarium, serdecznie zapraszają na obchody 710-lecia Głotowa połączone z Odpustem Archidiecezjalnym oraz corocznie organizowanym w Głotowie Świętem Rodziny i Dniem Dziecka.

Program odpustu wygląda następująco:

8.30 – Msza św. w Sanktuarium Najświętszego Sakramentu
10.00 – Droga Krzyżowa na Kalwarii Warmińskiej
12.00 – Procesja i Msza św. na Kalwarii

Po mszy św. ok. godz. 13.30 wszyscy chętni są zaproszeni na plac przy Kalwarii, gdzie odbędą się występy artystyczne organizowane przez CKB z Dobrego Miasta oraz koncert olsztyńskiej artystki Joanny Dove. Zaprezentują się również uczniowie glotowskiej szkoły. Dla dzieci dostępne będą bezpłatne dmuchańce, wata cukrowa itp. OSP Głotowo razem sołectwem serwować będzie bezpłatną grochówkę i bigos. Natomiast Koło Gospodyń Wiejskich szykuje stoisko gastronomiczne, a społeczność szkolna – kiermasz ciast. Od godz. 14 dostępny będzie również ogródek piwny.
Warto jest odwiedzić Glotowo zwłaszcza w najbliższą niedzielę, która zapewne zapadnie w pamięci każdego pielgrzyma, przynosząc duchowe skutki połączone z pięknymi wrażeniami estetycznymi oraz z niedzielną rekreacją.

Zdzisława Kobylińska