Inspektor WIOŚ w Olsztynie z zarzutami przekroczenia uprawnień. Miał przekazywać poufne informacje prywatnym firmom
2023-06-02 17:30:44(ost. akt: 2023-06-02 16:45:29)
Prokuratura w Olsztynie prowadzi postępowanie w sprawie inspektora Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Mężczyzna miał przekazywać poufne informacje o postępowaniach administracyjnych kilku firmom, z którymi współpracował.
Inspektorowi prokurator postawił już zarzuty. — Inspektor nie przyznał się do postawionych zarzutów i złożył obszerne wyjaśnienia. Aktualnie został zastosowany wobec niego środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w pełnieniu obowiązków służbowych — przekazuje nam Daniel Brodowski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.
Zdaniem prokuratury inspektor miał przekazywać firmom zajmującym się utylizacją i przetwarzaniem odpadów informacje o prowadzonych postępowaniach administracyjnych, dzięki czemu te firmy miały możliwość uniknięcia odpowiedzialności karnej lub administracyjnej. Zgodnie z Kodeksem Karnym kara za to grozi od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Poseł Michał Wypij z Olsztyna, który od miesięcy zajmuje się sprawą zanieczyszczenia rzeki Pasłęki chce się dowiedzieć, czy zarzuty postawione inspektorowi są powiązane z tą sprawą. Dlatego skierował do Warmińsko-Mazurskiego Inspektora Ochrony Środowiska pytania w tej sprawie.
Chce wiedzieć czy ten inspektor brał udział na jakimkolwiek etapie w postępowaniu lub postępowaniach, czynnościach, kontrolach lub innych działaniach związanych z zanieczyszczeniem rzeki Pasłęki oraz terenów zlewni bezpośredniej rzeki Pasłęki w okolicach miejscowości Zaskwierki, położonej w gminie Gietrzwałd.
Poseł chce również wiedzieć czy tenże inspektor brał udział na jakimkolwiek etapie w trakcie postępowania lub postępowań, czynności, kontroli lub innych działań związanych z funkcjonowaniem biogazowni w Łęgutach oraz firmy, która jest jej właścicielem
— Czy ten inspektor uczestniczył w wydawaniu wniosków pokontrolnych, nakładaniu lub odstępowaniu od nałożenia kar administracyjnych? Czy miał wpływ na wysokość nakładanych kar? Czy miał wpływ na zakresu sposób przeprowadzania kontroli lub innych czynności wynikających z kompetencji posiadanych przez WIOŚ? Jeżeli tak, jakie był to wpływ? — pyta poseł.
Zapytaliśmy prokuraturę, czy wiąże ze sobą te dwie sprawy. Okazuje się, że zarzuty przedstawione inspektorowi dotyczą zupełnie innej sytuacji i nie są one powiązane z zanieczyszczeniem Pasłęki. Poseł Wypij jednak nie daje za wygraną i chce dokładnie sprawdzić, czy prowadzone przez niego interwencje nie były sabotowane przez inspektora, który usłyszał zarzuty.
Zdaniem prokuratury inspektor miał przekazywać firmom zajmującym się utylizacją i przetwarzaniem odpadów informacje o prowadzonych postępowaniach administracyjnych, dzięki czemu te firmy miały możliwość uniknięcia odpowiedzialności karnej lub administracyjnej. Zgodnie z Kodeksem Karnym kara za to grozi od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności.
Poseł Michał Wypij z Olsztyna, który od miesięcy zajmuje się sprawą zanieczyszczenia rzeki Pasłęki chce się dowiedzieć, czy zarzuty postawione inspektorowi są powiązane z tą sprawą. Dlatego skierował do Warmińsko-Mazurskiego Inspektora Ochrony Środowiska pytania w tej sprawie.
Chce wiedzieć czy ten inspektor brał udział na jakimkolwiek etapie w postępowaniu lub postępowaniach, czynnościach, kontrolach lub innych działaniach związanych z zanieczyszczeniem rzeki Pasłęki oraz terenów zlewni bezpośredniej rzeki Pasłęki w okolicach miejscowości Zaskwierki, położonej w gminie Gietrzwałd.
Poseł chce również wiedzieć czy tenże inspektor brał udział na jakimkolwiek etapie w trakcie postępowania lub postępowań, czynności, kontroli lub innych działań związanych z funkcjonowaniem biogazowni w Łęgutach oraz firmy, która jest jej właścicielem
— Czy ten inspektor uczestniczył w wydawaniu wniosków pokontrolnych, nakładaniu lub odstępowaniu od nałożenia kar administracyjnych? Czy miał wpływ na wysokość nakładanych kar? Czy miał wpływ na zakresu sposób przeprowadzania kontroli lub innych czynności wynikających z kompetencji posiadanych przez WIOŚ? Jeżeli tak, jakie był to wpływ? — pyta poseł.
Zapytaliśmy prokuraturę, czy wiąże ze sobą te dwie sprawy. Okazuje się, że zarzuty przedstawione inspektorowi dotyczą zupełnie innej sytuacji i nie są one powiązane z zanieczyszczeniem Pasłęki. Poseł Wypij jednak nie daje za wygraną i chce dokładnie sprawdzić, czy prowadzone przez niego interwencje nie były sabotowane przez inspektora, który usłyszał zarzuty.
Karol Grosz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez