Jarosław Kaczyński: Wygrana totalnej opozycji oznaczałaby koniec Polski

2023-05-27 09:05:30(ost. akt: 2023-05-27 09:11:25)
Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Autor zdjęcia: Andrzej Sprzączak

Polska jest tam, gdzie serca biją po polsku; proszę przyjąć wyrazy mojej ogromnej wdzięczności za wszystko, co uczyniliście i co czynicie dla Polski - podkreślił w liście do uczestników Zjazdu Klubów „Gazety Polskiej” Europy Zachodniej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
We włoskim Castel Gandolfo trwa VII Zjazd Klubów „Gazety Polskiej” Europy Zachodniej.

Prezes PiS podkreślił w liście do uczestników spotkania, opublikowanym w piątek na portalu niezależna.pl, że debata o Polsce, która dzieje się za sprawą środowisk „Gazety Polskiej”, nie mogłaby mieć miejsca bez „wzbogaconego o doświadczenia życia na obczyźnie spojrzenia na polskie sprawy z pewnej odległości”.

"Jesteście Państwo dowodem na to, Polska jest tam, gdzie ludzkie serca biją po polsku. I za to pragnę Państwu z całego serca podziękować. Proszę przyjąć wyrazy mojej ogromnej wdzięczności za wszystko, co uczyniliście i co czynicie dla Polski, za Wasze, Drodzy Przyjaciele, wieloletnie wysiłki i starania na rzecz dobra wspólnego, za ofiarną i wytrwałą pracę w dziele budowania Rzeczypospolitej naszych marzeń oraz za dawanie świadectwa wartościom fundamentalnym dla naszego kręgu kulturowego oraz naszej narodowej tożsamości"

— napisał Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS zaznaczył, że „życie wspólnotowe ma swój wymiar praktyczny, materialny”. Dodał, że taki sposób myślenia wyraża się w działaniach mających na celu wzmocnienie spójności i podnoszenie życia Polek i Polaków.

Jarosław Kaczyński zwrócił uwagę, że rząd chce zapewnić ten sam poziom bytu wszystkim polskim obywatelom niezależnie od miejsca urodzenia, czy zamieszkania. Wskazał, że chodzi głównie o „likwidowanie różnic pomiędzy największymi ośrodkami, a resztą Polski oraz między poszczególnymi regionami naszego kraju”.

"Prawdziwe myślenie wspólnotowe wyraża się też w trosce o to, by Polska mogła się spokojnie rozwijać, by prowadziła politykę, tak wewnętrzną jak i zewnętrzną, służącą polskiej racji stanu i naszemu interesowi narodowemu. Ale jak dobrze wiemy, te nasze dążenia do zbudowania Rzeczypospolitej na miarę naszych pragnień i aspiracji, nie wszystkim są w smak"

— napisał prezes PiS.

„Nurt liberalno-lewicowy marzy o unicestwieniu starego świata”

Wskazał, że głównymi przeciwnikami rozwoju Polski są „różne zagraniczne ośrodki z Berlinem na czele”.

"Jakby tego było mało, europejski główny nurt liberalno-lewicowy marzy o unicestwieniu starego świata, a więc także i naszej tożsamości i pamięci zbiorowej, oraz wykuciu nowego człowieka i nowego społeczeństwa"

— podkreślił.

"Na tyle, na ile możemy, dajemy tym tendencjom odpór. A jeśli chcemy dalej stawiać im w miarę skutecznie czoła, musimy wygrać jesienne wybory. Polska bardzo potrzebuje Państwa dalszego, jeszcze większego zaangażowania i o nie też pragnę Was, Drodzy Wypróbowani Przyjaciele, jak najgoręcej prosić. Rzeczpospolita nie może sobie bowiem pozwolić na to, by obóz patriotyczny te wybory przegrał"

— zaznaczył Jarosław Kaczyński.

Dodał, że wygrana „totalnej” opozycji oznaczałaby tylko jedno: koniec Polski.


Tekst ukazał się na portalu wpolityce.pl