Czy rozwiązania UE są dobre dla lasów?

2023-05-24 14:47:46(ost. akt: 2023-05-26 14:10:49)   Materiał partnera

Autor zdjęcia: Mat. partnera

Pakiet regulacji, które UE przygotowuje w ramach polityki klimatycznej i ochrony różnorodności biologicznej to także rozliczne konsekwencje. Pomysłodawcy recept na ratowanie klimatu i przyrody skrzętnie je przemilczają.
Na początek przypomnijmy, o jakie przepisy chodzi.

W ramach Europejskiego Zielonego Ładu oraz tzw. pakietu Fit for 55 Unia Europejska formułuje przepisy i rekomendacje w zakresie ochrony przyrody i klimatu. Najważniejsze z nich to:
- strategia na rzecz bioróżnorodności 2030,
- rozporządzenie w sprawie użytkowania gruntów, zmiany użytkowania gruntów i leśnictwa, określane skrótem LULUCF,
- nowa strategia leśna UE 2030.

Dla wzmocnienia ochrony przyrody i klimatu UE rekomenduje objęcie co najmniej 30% unijnych obszarów lądowych ochroną prawną i wprowadzenie korytarzy ekologicznych w ramach sieci Natura. To oznacza ścisłą ochronę – czyli pozostawienie samym sobie – co najmniej 1/3 unijnych obszarów chronionych, w tym wszystkich pozostałych w UE tzw. lasów pierwotnych i starodrzewów. W Polsce ten ambitny cel może być zrealizowany niemal wyłącznie na obszarze lasów należących do państwa. Nawet 1/3 lasów może zostać wyłączona z użytkowania, a swobodny wstęp do nich – co najmniej ograniczony.

Co to rzeczywiście może oznaczać?

Fot. Mat. partnera

Spadek pozyskania drewna to zwiększony import z innych części świata


Szacuje się, że do UE trzeba będzie sprowadzać 188 mln m3, w pierwszej kolejności z Ameryki Pn., Indii i Brazylii. W efekcie nastąpi:
– znaczący wzrost emisji CO2 w wyniku wylesiania oraz na skutek długodystansowego transportu morskiego,
– zagrożona różnorodność biologiczna lasów poza Unią Europejską,
– zastępowanie drewna innymi surowcami – plastik, szkło, metal, guma, beton, produkty ropopochodne itp.

Fot. Mat. partnera

Bierna ochrona to uruchomienie procesów zamierania lasu i cios dla klimatu


Pozostawienie lasów samym sobie to ryzyko poważnych strat przyrodniczych, ponieważ:
– utrata możliwości podtrzymywania różnorodności biologicznej,
– zamarłe lasy przestaną pochłaniać CO2 i staną się jego emitentem,
stracą możliwość łagodzenia skutków zmian klimatycznych,
– ograniczenie możliwości retencjonowania wody, łagodzenia dobowej amplitudy temperatur, utrata korzystnego wpływu na jakość powietrza, uruchomienie procesów erozyjnych.

Fot. Mat.partnera

Podporządkowanie leśnictwa celom klimatycznym = biurokracja


- arbitralnie ustanowione cele pochłaniania Co2 są nierealne w polskich warunkach,
ponieważ nie uwzględniają konsekwencji suszy i wzrostu temperatur,
- wprowadzają nadmierne obciążenia administracyjne, wymagające tworzenia dodatkowych instytucji
i etatów,
- niebezpieczne starzenie się polskich lasów, które będą bardziej podatne na zamieranie.

Fot. Mat. partnera

Ochrona ścisła to ograniczenie funkcji społecznych


Dziś do lasów wielofunkcyjnych w Polsce dostęp jest niemal nieograniczony.
Ścisła ochrona to wprowadzenie zasad jak w rezerwacie przyrody,
– brak możliwości swobodnego poruszania się poza nielicznymi, wyznaczonymi trasami,
– wyłączenie terenu ze zbioru grzybów i jagód.

Fot. Mat. partnera

Wyłączenie z gospodarki leśnej to cios w polską gospodarkę


Spadek pozyskania surowca drzewnego w Polsce wyniesie nawet 40%, czyli o około 20 mln m3. A to oznacza:
– zmniejszenie o przeszło 200 tys. liczby osób zatrudnionych w branży drzewnej,
– zmniejszenie udziału zatrudnionych w przemyśle drzewnym w przemyśle ogółem z 12,5% do 6%,
– ograniczenie lub likwidacja produkcji 90% firm zlokalizowanych na obszarach wiejskich, głównie małych firm rodzinnych.

Fot. Mat. partnera
Michał Gzowski - rzecznik Lasów Państwowych.
W Polsce lasy należą w 80% do państwa, dlatego kierunek, w którym zmierza UE, to demontaż polskiego modelu leśnictwa.
• Polska wypracowała własne rozwiązania, które sprzyjają ochronie lasów, i wdrożyła już unijny system ochrony przyrody Natura 2000 – aż 38% jest objętych Naturą 2000,
• powierzchnia i zasobność naszych lasów stale rośnie, powierzchnia wzrosła o połowę od II wojny światowej, zasobność – przeszło trzykrotnie,
• mamy największe w regionie populacje gatunków kluczowych dla różnorodności biologicznej (żubr, wilk, niedźwiedź, bielik).