Wiesław Tkaczuk: udało mi się uaktywnić mieszkańców

— To już pana druga statuetka w plebiscycie na Najpopularniejszego samorządowca w kategorii wójt. To chyba nie przypadek. Jakie wrażenia?
— Czuję się zaszczycony, że po raz drugi znalazłem się w tym gronie i zostałem laureatem plebiscytu "Gazety Olsztyńskiej". Traktuję po części to wyróżnienie jako takie swoiste podziękowanie za moją 45-letnią pracę w urzędzie gminy dla moich mieszkańców, którym właśnie od 45 lat służę. Jestem bardzo zaszczycony.

— Ma pan spory staż w samorządzie, bo wójtem jest pan od 2010 roku, ale wcześniej był pan też zastępcą wójta...
— Tak osiem lat byłem wicewójtem, a od 2010 roku jestem wójtem Gminy Kiwity i zamierzam już od przyszłego roku zakończyć pracę zawodową. Myślę, że na przestrzeni tych wielu lat, kiedy miałem zaszczyt pełnić funkcję wójta Gminy Kiwity, wiele zostało zrobione dla naszych mieszkańców, dla poprawy ich życia. Z czego się cieszę.

— Co uważa pan za najważniejszy sukces w swojej pracy?
— Myślę, że inwestycji strategicznych, związanych z gospodarką-wodno ściekową, czy gospodarką drogową, w ostatnich latach było sporo. Natomiast mnie osobiście cieszy fakt, że udało mi się uaktywnić naszych mieszkańców.

— Miałam właśnie o tym powiedzieć. Gmina Kiwity jest stosunkowo mała, jeśli chodzi o nasz region, a jednak aktywność jej mieszkańców da się zauważyć. Powstają Koła Gospodyń Wiejskich, macie bardzo aktywną Ochotniczą Straż Pożarną, dynamiczne w swojej działalności stowarzyszenia. Czy to pomaga w pracy samorządu?
— Przede wszystkim są to organizacje, które mają ogromny wpływ na życie naszych mieszkańców. To organizacje, które integrują społeczności, dbają o rozwój swoich miejscowości. To, że mamy takie stowarzyszenia, Koła Gospodyń Wiejskich, czy OSP i to, że sołectwa się uaktywniły wykorzystując przy tym środki funduszu sołeckiego bardzo mnie cieszy. Jestem niezwykle dumny z tego, że nasze miejscowości pięknieją, są zadbane i że organizują różne wspaniałe wydarzenia, i robią to nie tylko dla siebie, ale też dla wszystkich innych mieszkańców naszej gminy.

— Proszę się jeszcze pochwalić atrakcjami swojej gminy. Na jej terenie znajduje się między innymi sanktuarium Matki Bożej Pokoju w Stoczku Klasztornym i macie też raj dla wędkarzy oraz fanów ornitologii...
— Mówi pani o użytku ekologicznym w Bartnikach o powierzchni 92. hektarów, czyli ostoi ptaków wodno-błotnych. Jest znacząca w skali całego regionu i rzeczywiście to bardzo cenny obszar pod względem ornitologicznym. Mamy też na swoim terenie rezerwat przyrody w Żegotach oraz w Napratach. To są piękne miejsca jeżeli chodzi o przyrodę, ale również niezwykle atrakcyjne dla wędkarzy. A jeśli mówimy o Stoczku Klasztornym, to jesteśmy bardzo dumni z tego obiektu. To jest nasza perełka. Mieliśmy zaszczyt z księdzem kustoszem Wojciechem Sokołowskim w ostatnim czasie odebrać z rąk Prezydenta RP Andrzeja Dudy akt nadania statusu Pomnika Historii właśnie dla naszego sanktuarium maryjnego w Stoczku Klasztornym. To ważne dla nas wydarzenie. Jak widać warto do naszej gminy przyjechać. Zapraszamy bardzo serdecznie.

Laureaci plebiscytu na "Najpopularniejszych Samorządowców Warmii i Mazur"

Kategoria „Starosta”

I miejsce – Jan Harhaj, starosta lidzbarski
II miejsce – Marcin Paliński, starosta nidzicki
III miejsce – Paweł Cieśliński, starosta działdowski

Kategoria „Burmistrz i Prezydent”

I miejsce – Wiesław Śniecikowski, burmistrz Pasłęka
II miejsce – Józef Blank, burmistrz Nowego Miasta Lubawskiego
III miejsce – Piotr Petrykowski, burmistrz Bartoszyc

Kategoria „Wójt”

I miejsce – Krzysztof Szumała, wójt Milejewa
II miejsce – Zygmunt Tucholski, wójt gminy Elbląg
III miejsce – Wiesław Tkaczuk, wójt Kiwit

Fot.
Wiesław Tkaczuk już po raz drugi został laureatem naszego plebiscytu
Fot. Zbigniew Woźniak

Fot.
Statuetkę wójt Gminy Kiwity odebrał z rąk starosty olsztyńskiego Andrzeja Abako
Fot. Zbigniew Woźniak

Fot. 03
Stoczek Klasztorny otrzymał tytuł Pomnika Historii
Fot. Przemysław Keler, Kancelaria Prezydenta RP