Historyczny wieczór w Turynie

2023-05-21 00:11:26(ost. akt: 2023-05-21 00:12:03)
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trzeci raz z rzędu okazała się najlepsza w Lidze Mistrzów.

Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle trzeci raz z rzędu okazała się najlepsza w Lidze Mistrzów.

Autor zdjęcia: PAP

SIATKÓWKA\\\ Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle pokonała w Turynie Jastrzębski Węgiel 3:2 w finale Ligi Mistrzów i zdobyła trofeum trzeci raz z rzędu. Sobotni finał, który był jednym z najbardziej emocjonującym w historii, pokazał całe piękno siatkówki.
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel 3:2 (26:28, 25:22, 25:14, 28:30, 15:12).

Jastrzębski Węgiel: Benjamin Toniutti, Stephen Boyer, Jurij Gladyr, Trevor Clevenot, Tomasz Fornal, Moustapha M’Baye – Jakub Popiwczak (libero) – Eemi Tervaportti, Jan Hadrava, Rafał Szymura

Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle: Marcin Janusz, Aleksander Śliwka, David Smith, Norbert Huber, Łukasz Kaczmarek, Bartosz Bednorz – Erik Shoji (libero) – Przemysław Stępień, Bartłomiej Kluth, Dmitrij Paszycki.

Był to pierwszy w historii polski finał siatkarskiej Ligi Mistrzów. Oba zespoły zagrały w minioną sobotę ze sobą po raz ósmy i ostatni w tym sezonie.
Kędzierzynianie wygrali dwie ostatnie edycje LM, ale w maju zostali przez zespół z Jastrzębia-Zdroju zdetronizowani na krajowym „podwórku”, przegrywając finałową rywalizację play off ekstraklasy 0-3 w meczach.
Drużyna z Jastrzębia awansowała do finału LM pierwszy raz, podobnie jak jej argentyński trener Marcelo Mendez. Najlepszym wcześniejszym wynikiem Jastrzębskiego Węgla w LM było trzecie miejsce z 2014 roku. W składzie tamtej ekipy był obecny libero Jakub Popiwczak.
Mimo rozgrywania „polskiego” finału w zalanym deszczem Turynie na trybunach hali Pala Alpitournie brakowało kibiców obu zespołów.
Pierwsi polscy – solidnie zmoknięci – kibice pojawili się przed halą Pala Alpitour ponad pięć godzin przed męskim finałem, a już podczas rozgrzewki siatkarzy trwało przekrzykiwanie się sympatyków finalistów. W ruch poszły też przywiezione z kraju bębny, zabrakło za to „sektorówek”, bo nie zgodzili się na to organizatorzy. Mimo tego atmosfera mocno przypominała tę z meczów PlusLigi, a libero Grupy Azoty Erik Shoji jeszcze zachęcał fanów swojej drużyny do wzmożenia dopingu.
W pierwszym secie kędzierzynianie cały czas musieli odrabiać straty. Kiedy przegrywali 21:24, wydawało się, że za chwilę dojdzie do zmiany stron. Tymczasem „wyciągnęli” wynik, a po „asie” Aleksandra Śliwki prowadzili nawet 26:25. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowała ekipa Mendeza. Rezerwowy Rafał Szymura zapunktował zagrywką, a zaraz potem w ataku pomylił się po drugiej stronie siatki Bartos Bednorz.
Druga partia rozgrzała zapewne także postronnych włoskich kibiców siatkówki, którzy postanowili spędzić sobotni deszczowy wieczór w hali. Zobaczyli sporo ciekawych wymian, zwrotów akcji. Jastrzębianie prowadzili 11:7, ale roztrwonili tę przewagę i musieli „gonić” wynik. Było to trudne, bowiem rywale „złapali wiatr w żagle”, wypracowali pięciopunktową zaliczkę (20:15), która pozwoliła im wyrównać stan meczu. Obrońcy trofeum poszli za ciosem także w kolejnej części. Nie pozwolili mistrzom Polski na wiele. Dominowali w bloku, zagrywce, dobrze bronili, co w sumie dało im imponującą wygraną 25:14. Prowadzenie zmieniało się w czwartym secie do samego końca. Drużyna trenera Tuomasa Sammelvuo nie wykorzystała trzech piłek meczowych, a po sprytnie wygranej walce nad siatką przez Tomasza Fornala rywale doprowadzili do tie-breaka.
W decydującym secie było 8:5 i 9:6 dla Grupy Azoty, jastrzębianie wyrównali na 9:9, ale przegrali końcówkę i powody do wielkiej radości mieli fani z Kędzierzyna-Koźla.

Jak to w historii bywało?

Ostatni raz w finale najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek dwa zespoły z tego samego kraju spotkały się w sezonie 2003/04, kiedy zagrały ze sobą rosyjskie Lokomotiw Biełgorod i Iskra Odincowo.
Dla Jastrzębskiego Węgla to pierwszy finał Ligi Mistrzów w historii klubu. Wcześniej, gdy rywalizacja w strefie medalowej miała jeszcze formułę turnieju Final Four, dwukrotnie awansował do tego etapu rozgrywek - w sezonie 2010/11 zajął czwarte miejsce, a w sezonie 2013/14 zdobył brązowy medal. Z Final Four zrezygnowano od sezonu 2018/19.
Kędzierzynianie zwyciężyli po raz trzeci z rzędu. Przed rokiem w Lublanie pokonali Itas Trentino 3:0, a w 2021 wygrali z tą samą drużyną 3:1.
Wcześniej, w 2003 roku jeszcze jako Mostostal-Azoty, klub ten zajął trzecie miejsce w turnieju Final Four.
Klub z Kędzierzyna-Koźla w przeszłości jeszcze trzykrotnie był w najlepszej czwórce LM. Tuż za podium uplasował się w 2002, 2013 i 2018 roku.
W Lidze Mistrzów dwukrotnie polskie drużyny uplasowały się na drugiej pozycji - w sezonie 2014/15 zajęła ją Asseco Resovia Rzeszów, a w 2011/12 - PGE Skra Bełchatów. Rzeszowianie w sezonie 1972/73 uplasowali się na drugim miejscu w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych (odpowiednik obecnej LM).
W najbardziej prestiżowych zmaganiach zwyciężyli także zawodnicy Płomienia Milowice - w sezonie 1977/78 sięgnęli po ówczesne trofeum w PEMK.
Polskie ekipy mają w dorobku również dwa triumfy w rozgrywkach niższej rangi. W 2013 roku siatkarki Banku BPS Fakro Muszyna wywalczyły Puchar CEV, a rok wcześniej gracze Tytana AZS Częstochowa zdobyli Puchar Challenge, pokonując w finale AZS Politechnikę Warszawską.

Sukcesy polskich drużyn w europejskich pucharach:

1960/61 - AZS AWF Warszawa (kobiety) - 2. miejsce w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1962/63 - AZS AWF Warszawa (kobiety) - 2. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1971/72 - Start Łódź (kobiety) - 4. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1972/73 - Resovia Rzeszów - 2. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych
AZS Olsztyn - 3. w Pucharze Europy Zdobywców Pucharów
Start Łódź (kobiety) - 3. w Pucharze Europy Zdobywców Pucharów

1977/78 - Płomień Milowice - 1. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych
AZS Olsztyn - 2. w Pucharze Europy Zdobywców Pucharów
Start Łódź (kobiety) - 3. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1978/79 - Płomień Milowice - 3. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1980/81 - Gwardia Wrocław - 3. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1985/86 - Czarni Słupsk (kobiety) - 4. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

1999/2000 - Nafta-Gaz Piła (kobiety) - 4. w Pucharze Europy Mistrzów Krajowych

2001/02 - Mostostal Kędzierzyn-Koźle - 4. w Lidze Mistrzów
Galaxia AZS Bank Częstochowa - 3. w Pucharze Top Teams

2002/03 - Mostostal Kędzierzyn-Koźle - 3. w Lidze Mistrzów

2007/08 - PGE Skra Bełchatów - 3. w Lidze Mistrzów
Asseco Resovia Rzeszów - 4. w Pucharze Challenge

2008/09 - Jastrzębski Węgiel - 2. w Pucharze Challenge

2009/10 - PGE Skra Bełchatów - 3. w Lidze Mistrzów
Impel Gwardia Wrocław (kobiety) - 4. w Pucharze Challenge

2010/11 - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - 2. w Pucharze CEV
Asseco Resovia Rzeszów - półfinał Pucharu CEV
Jastrzębski Węgiel - 4. w Lidze Mistrzów
MKS Dąbrowa Górnicza (kobiety) - półfinał Pucharu CEV

2011/12 - PGE Skra Bełchatów - 2. m. w Lidze Mistrzów
Asseco Resovia Rzeszów - 2. m. w Pucharze CEV
Tytan AZS Częstochowa - 1. m. w Pucharze Challenge
AZS Politechnika Warszawa - 2. m. w Pucharze Challenge

2012/13 - Bank BPS Fakro Muszyna (kobiety) - 1. m. w Pucharze CEV
Delecta Bydgoszcz - półfinał Pucharu Challenge
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - 4. m. w Lidze Mistrzów

2013/14 - Impel Wrocław (kobiety) - półfinał Pucharu Challenge
PGE Skra Bełchatów - półfinał Pucharu CEV
Jastrzębski Węgiel - 3. m. w Lidze Mistrzów

2014/15 - Asseco Resovia Rzeszów - 2. m. w Lidze Mistrzów
PGE Skra Bełchatów - 4. m. w Lidze Mistrzów
Chemik Police (kobiety) - 4. m. w Final Four Ligi Mistrzyń
PGE Atom Trefl Sopot (kobiety) - 2. miejsce w Pucharze CEV
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - półfinał Pucharu CEV

2015/16 - Asseco Resovia Rzeszów - 4. m. w Lidze Mistrzów

2017/18 - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - 4. m. w Lidze Mistrzów

2018/19 - PGE Skra Bełchatów - półfinał Ligi Mistrzów

2020/21 - Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - 1. m. w Lidze Mistrzów

2021/22 - PGE Skra Bełchatów - półfinał Pucharu CEV
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - 1. m. w Lidze Mistrzów

2022/23 - PGE Skra Bełchatów - półfinał Pucharu CEV
Grupa Azoty Kędzierzyn-Koźle - 1. m. w Lidze Mistrzów
Jastrzębski Węgiel - 2. m. w Lidze Mistrzów

Źródło: PAP