Włodzimierz Czarzasty w Olsztynie: Ważne, żeby opozycja poszła w tą samą stronę
2023-05-19 14:04:47(ost. akt: 2023-05-19 14:59:19)
Dziś (piątek 19 maja) do Olsztyna przyjechali liderzy koła parlamentarnego Lewicy. Włodzimierz Czarzasty (Nowa Lewica) na rynku staromiejskim w Olsztynie wyraził chęć współpracy z opozycją po wyborach.
Dziś do Olsztyna przyjechało wielu polityków Lewicy, reprezentujących niemal wszystkie frakcje i partie wewnątrzpartyjne. Oprócz spraw czysto programowych takich jak tanie mieszkania na wynajem dla młodych, obniżka cen energii i paliwa, senioralny bon turystyczny czy programu bezpieczna rodzina, padło wiele słów skierowanych wprost do opozycji.
— Jesteśmy gotowi podjąć rozmowy na temat wspólnego rządzenia bez żadnych warunków wstępnych, pychy czy arogancji — mówił w Olsztynie Włodzimierz Czarzasty, jeden z liderów Nowej Lewicy — Proszę was, podpiszmy porozumienie dotyczące współpracy po wyborach. Jeżeli tego nie zrobimy, nie będziemy mieli do was żalu, ale dajmy Polkom i Polakom jasne świadectwo, że jego głos oddany na opozycję nie będzie głosem straconym. Bez względu na to, na jaką kto partię zagłosuje, to jego głosy się spotkają w mądrym rządzeniu po październiku. Chcemy powiedzieć, że jako Lewica jesteśmy do waszej dyspozycji, umiemy budować mosty i chcemy, żeby tymi mostami chodziło jak najwięcej osób — dodał marszałek Czarzasty.
W spotkaniu również brali udział lokalni działacze i parlamentarzyści Lewicy tacy jak Monika Falej, Marcin Kulsek, Bartosz Grucela czy Łukasz Michnik. Nie zabrakło także rozmów o tematach olsztyńskich.
— Lewica troszczy się o pracowników szeroko rozumianej budżetówki, jednym z naszych głównych postulatów jest podniesienie wynagrodzenia w tej sferze o 20 proc.. Mówimy o tym w Olsztynie, bo to miejsce szczególne, w którym pracownicy Urzędu Miasta od dwóch lat są w sporze zbiorowym z prezydentem — zaznaczył Bartosz Grucela, lokalny działacz partii Razem.
— Jako Lewica zdecydowanie sprzeciwiamy się kolesiostwu i niegospodarności. Bardzo jaskrawy tego przykład mieliśmy w Spółdzielni Mieszkaniowej "Jaroty" w Olsztynie. Udało nam się doprowadzić do dymisji prezesa i zwołania zgromadzenia walnego, na którym legalnie spółdzielcy wybiorą demokratyczny zarząd — mówi Łukasz Michnik z Nowej Lewicy.
Karol Grosz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez