VII Kongres Przyszłości: Przyszedł czas, żeby dokończyć S16

2023-05-20 10:30:00(ost. akt: 2023-05-22 14:43:30)
Tak dziś wygląda szesnastka przez Mazury

Tak dziś wygląda szesnastka przez Mazury

Autor zdjęcia: GDDKiA

Budowa „szesnastki” od Mrągowa do Ełku powinna przyspieszyć. A to za sprawą projektu nowej ustawy, która zakłada, że inwestycje związane bezpieczeństwem kraju będą mogły być prowadzone według uproszczonych zasad. To skróciłoby czas przygotowania inwestycji.
Mamy przełom w sprawie budowy S16. Na VII Kongresie Przyszłości, który odbył się we wtorekj w Olsztynie, padła ważna deklaracja dotycząca „szesnastki”.

Jak wyjaśnił nam obecny na Kongresie Przyszłości prof. Norbert Maliszewski, szef Rządowego Centrum Analiz, powstał projekt ustawy, która daje możliwość realizacji inwestycji o charakterze strategicznym z pominięciem różnego rodzaju decyzji, a decyzje środowiskowe mają być ograniczone do minimum. Nowe regulacje, które proponuje rząd, mówią o sytuacji, w której infrastruktura krytyczna – a w tym przypadku droga ekspresowa S16 – powinna mieć przyspieszoną ścieżkę realizacji, w tym także procedowania, jeżeli chodzi o dokumentację wszelkiego rodzaju pozwolenia.
— To jest skrócenie czasu na uzyskanie tzw. pozwolenia na budowę często o połowę — tłumaczy prof. Maliszewski. — Szacuje się, że średnio ten okres trwa czterdzieści kilka miesięcy, dzięki nowej ustawie uda się skrócić ten czas o połowę. Taki tryb przygotowywania tej inwestycji daje ogromne szanse na to, że ta droga w końcu faktycznie powstanie. Będzie bowiem drogą strategiczną rokadową, czyli miejscem do szybkiego przemieszczania się wojska. I to ma znaczenie nie tylko dla Polski, ale także naszych sąsiadów, bo zarówno polskie wojsko, jak i NATO muszą mieć kanał komunikacyjny, dzięki któremu mogą się szybko przemieszczać. Ze względu właśnie na ten charakter obronny możemy przecinać te węzły gordyjskie, które są na Warmii i Mazurach — tłumaczy Norbert Maliszewski.

I dodaje: — Widzimy to, co dzieje się w Ukrainie. Trzeba w sposób racjonalny myśleć o naszym bezpieczeństwie, a pamiętajmy też, że zachowamy wszystkie uwarunkowania środowiskowe. Kwestia bezpieczeństwa, możliwości realizacji drogowych inwestycji strategicznych jest kluczowa. Nie ma tutaj w przypadku budowy S16 żadnego zagrożenia dla środowiska.

— Chodzi o to, żeby zapewnić bezpieczeństwo również, jeżeli chodzi o transport dotyczący logistyki dla jednostek wojskowych, które stacjonują w województwie warmińsko-mazurskim, przede wszystkim polskich jednostek wojskowych, ale także jednostek wojskowych sojuszniczych, natowskich — podkreślił wicepremier Mariusz Błaszczak, szef MON, odbierając tytuł Człowieka Roku „Gazety Olsztyńskiej”.

— Przyszedł już czas, żeby zbudować S16 w pełnym wymiarze, w pełnym przebiegu, nie tylko we fragmentach (…) budowa tej drogi ma (…) znaczenie gospodarcze dla mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego, ma znaczenie dla turystów, którzy odwiedzają tę piękną krainę.

— O infrastrukturę też należy dbać i zapewniam, że rząd PiS o infrastrukturę dba również w wymiarze bezpieczeństwa — podkreślił wicepremier Mariusz Błaszczak.

Kiedy mogłaby powstać S16? Tu, jak tłumaczył szef Rządowego Centrum Analiz, droga ma już finansowanie (ok. 5,7 mld zł), a jeżeli byłaby realizowana w specjalnym trybie, to ten czas się skróci. Zgodnie z planami przetarg na budowę miał być w 2025 roku, podpisanie umowy w 2026 roku, a termin oddania inwestycji w 2029 roku.


Co na ten szczególny tryb dla S16 drogowcy?

— To zdecydowanie ułatwi nam zadanie — podkreśla Mirosław Nicewicz, dyrektor olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Co prawda, przygotowując materiały do decyzji środowiskowej przez tyle lat, zrobiliśmy to z najwyższą starannością, w zgodzie zobowiązującymi przepisami. Nie o to chodzi, że poszukujemy tej drogi na skróty, tylko chodzi o to, żeby ułatwić procedury administracyjne.

Na razie jednak sprawy S16 toczą się starym rytmem. Obecnie trwają konsultacje społeczne w sprawie budowy drogi. Do 23 maja każdy może wyrazić swoje zdanie na temat „szesnastki” przez Mazury. Opinie można kierować do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie w formie pisemnej, ustnie do protokołu bądź za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
Przypomnijmy, że drogowcy już ponad dwa lata temu złożyli do RDOŚ w Olsztynie wniosek o wydanie decyzji środowiskowej dla odcinka S16 od Mrągowa do Ełku.

Cały czas procedowany jest wariant zarekomendowany przez drogowców, czyli B. Co może zrobić RDOŚ? Może wydać decyzję pozytywną dla rekomendowanego wariantu, ale może też wybrać inne rozwiązanie, czyli za zgodą GDDKiA wydać decyzję środowiskową dla racjonalnego wariantu alternatywnego lub racjonalnego wariantu najkorzystniejszego dla środowiska. W przypadku braku możliwości realizacji przedsięwzięcia w tych wariantach oraz w przypadku braku zgody drogowców na wskazanie w decyzji wariantu dopuszczonego do realizacji RDOŚ odmawia zgody na realizację przedsięwzięcia.

Przypomnijmy, że grę wchodziły trzy warianty (w tym jeden bliżej Rynu), spośród których GDDKiA wybrała wariant biegnący bliżej Mikołajek.

Kiedy RDOŚ może wydać decyzję w sprawie S16 od Mrągowa do Ełku? Tu nic się nie zmieniło.

— Najwcześniej będzie to w drugim półroczu tego roku — stwierdziła rzecznik RDOŚ w Olsztynie.
Obecnie w budowie jest odcinek S16 od Borek Wlk. do Mrągowa. Ma być gotowy w pierwszym półroczu 2024 roku.