Na Warmii i Mazurach w ośrodkach finansowanych przez wojewodę pozostaje 2,5 tys. Ukraińców

2023-04-30 20:00:00(ost. akt: 2023-04-28 14:30:33)
uchodźcy z Ukrainy

uchodźcy z Ukrainy

Autor zdjęcia: PAP

W województwie warmińsko-mazurskim funkcjonuje nadal 67 ośrodków finansowanych przez wojewodę, w których przebywa 2,5 tysiąca uchodźców wojennych z Ukrainy. Od piątku (28 kwietnia) punkt recepcyjny dla uchodźców w Olsztynie będzie mieścił się w domu studenckim Bratniak.
Jak podał rzecznik wojewody warmińsko-mazurskiego Krzysztof Guzek, od piątku (28 kwietnia) od godz. 10.00 Punkt Recepcyjny dla uchodźców wojennych z Ukrainy będzie funkcjonował całodobowo w budynku Domu Studenckiego 11, w tak zwanym Bratniaku, przy ul. Żołnierskiej 14B w Olsztynie.

Wcześniej był w budynku przy ulicy Niepodległości, potem przeniesiono go do dawnej TPSA, a obecnie zlokalizowany będzie przy ulicy Żołnierskiej.

— Punkt musi być otwarty, bo gdyby ktokolwiek z Ukrainy potrzebował pomocy, to tam ją znajdzie. W punkcie udzielane są niezbędne informacje, w tym także o ośrodkach, w którym uchodźca może się zakwaterować. Wskazywane są konkretne miejsca — poinformował Krzysztof Guzek.

Podał, że w obecnie w województwie warmińsko-mazurskim jest 67 ośrodków finansowanych przez wojewodę, w których uchodźcy z Ukrainy są zakwaterowani. Przebywa w nich 2 tys. 580 osób. Wolnych miejsc jest 1247.

W Olsztynie Ukraińcy wciąż mieszkają m.in. w Seminarium Duchownym Hosianum, w dawnym hotelu Kopernik, w hostelu przy Banku Żywności, w hotelu Relax i Fundacji Żak. Poza Olsztynem m.in. w ośrodku Caritas w Rybakach oraz Fromborku.

Część miejsc zakwaterowania została zamknięta, ponieważ uchodźcy się usamodzielnili albo wyjechali.

Tych, którzy zostali, zobowiązano do odpłatności, ale z powodu trudnej sytuacji życiowej większość nie partycypuje w kosztach.

— Przeprowadziliśmy ankiety wśród nich, pytając, czy mają pracę, inne źródło utrzymania i czy są w stanie pokrywać koszty zakwaterowania. Z odpłatności zwolnione są samotne matki, seniorzy, niepełnosprawni. Uzyskaliśmy odpowiedzi, że obiektywnie nie są w stanie pokrywać kosztów pobytu w ośrodku z powodu trudnej sytuacji życiowej — podał rzecznik wojewody.

Jak zauważył, nowych uchodźców nie przybywa.

— Widać też trend - może nie gwałtowny - że są osoby, które się usamodzielniają, wyjeżdżają albo wynajmują mieszkania — podkreślił.

Źródło: PAP
autor: Agnieszka Libudzka