Czekamy na kolejne zwycięstwo Stomilu

2023-04-20 21:30:00(ost. akt: 2023-04-20 21:38:28)

Autor zdjęcia: Emil Marecki

Stomil Olsztyn po dwóch spotkaniach na własnym stadionie rozegra mecz wyjazdowy. Podopieczni Szymona Grabowskiego zagrają z rezerwami Śląska Wrocław. Początek spotkania w sobotę (22 kwietnia) o godzinie 13:00.
Olsztyński II-ligowiec cały czas znajduje się w czołówce ligowej tabeli. Piłkarze Stomilu Olsztyn kontynuują wspaniałą serię spotkań bez porażki. Olsztynianie są niepokonani od trzynastu spotkań, a ostatniej porażki doznali w październiku zeszłego roku, kiedy to kompletnie nie wyszedł im mecz w Puławach z miejscową Wisłą. Od tamtego spotkania Stomil nie schodzi z boiska pokonany, a bilans to 8 wygranych i 5 remisów.

W pewnym momencie rundy wiosennej Stomil po serii remisów wypadł ze strefy barażowej, ale po domowych zwycięstwach podopieczni Szymona Grabowskiego wrócili do czołówki II ligi i obecnie zajmują trzecie miejsce, tracąc do wicelidera zaledwie jeden punkt. Celem zespołu jest bezpośredni awans do I ligi. Nie będzie to oczywiście łatwe, bo do końca sezonu zostało jeszcze siedem spotkań i każdy pojedynek będzie bardzo ciężki.

W sobotę olsztynianie zagrają na wyjeździe z rezerwami ekstraklasowego Śląska Wrocław. Rywale w tym sezonie mają inne cele od Stomilu, bo walczą o uniknięcie degradacji do III ligi. W tym momencie zajmują 15. miejsce i do bezpiecznego miejsca w ligowej tabeli tracą dwa punkty. Już spotkanie w rundzie jesiennej pokazało, że mecz z tą drużyną to nie jest spacerek. Co prawda Stomil wywalczył komplet punktów, ale zwycięska bramka padła dopiero w ostatniej akcji meczu. Zdobył ją w 90. minucie Jakub Tecław, który teraz gra w GKS-ie Tychy.

Przed tym spotkaniem olsztyński szkoleniowiec ma spory ból głowy, jeżeli chodzi o zestawienie bloku obronnego w tym spotkaniu. Z powodu nadmiaru żółtych kartek nie zagrają Filip Szabaciuk oraz Bartosz Waleńcik. Do tego nie w pełni formy cały czas jest Lukáš Kubáň, który od dłuższego czasu zmagał się z kontuzją, której nabawił się podczas jednego z treningów.

W miejsce Szabaciuka zapewne wystąpi Dawid Kalisz, który grał już w drugiej połowie meczu z GKS-em Jastrzębie. Na środku obrony może zagrać Karol Żwir, który ostatnio świetnie radzi sobie z przodu boiska, ale ma także spore doświadczenie w bloku obronnym. Na tej pozycji grał w dwa sezony temu w barwach Sokoła Ostróda. Trener Szymon Grabowski potrafi zaskoczyć, więc nie zaskoczy nas jakieś nieszablonowy pomysł na rozegranie tego spotkania.

Cieszy powrót do zdrowia Filipa Wójcika, który nie grał w ostatnich spotkaniach, a to zwiększyło pole manewru przy obsadzaniu formacji ofensywnych. W tym meczu będzie to kluczowe, bo role w meczu się odwrócą i to Stomil będzie musiał grać atakiem pozycyjnym, a rywale nastawią się na solidną obronę i czekanie na kontry.

Mecz odbędzie się na stadionie przy ulicy Oporowskiej, gdzie przez długie lata Śląsk rozgrywał swoje spotkania w Ekstraklasie. Stomil ostatni raz na tym obiekcie grał 20 lat temu jeszcze w starej II lidze. Podopieczni wtedy trenera Piotra Tyszkiewicza przegrali 1:4, a sezon zakończyli na ostatnim miejscu w tabeli. Teraz nie powinno być tak fatalnego wyniku, ale żeby odnieść trzynaste zwycięstwo w tym sezonie, będzie się trzeba nieźle napocić, dlatego niech nikt nie spodziewa się spacerku w tym spotkaniu.
EM

Tabela:

1. Polonia Warszawa 51 46-29

2. Kotwica Kołobrzeg 48 38-26

---

3. Stomil Olsztyn 47 43-27

4. Znicz Pruszków 47 42-32

5. KKS 1925 Kalisz 43 49-37

6. Motor Lublin 43 43-33

---

7. Wisła Puławy 41 43-34

8. Olimpia Elbląg 41 34-26

9. Lech II Poznań 37 39-43

10. Pogoń Siedlce 36 33-38

11. GKS Jastrzębie 34 30-37

12. Radunia Stężyca 44 42-47

13. Hutnik Kraków 33 36-43

14. Górnik Polkowice 29 35-41

---

15. Śląsk II Wrocław 27 34-44

16. Zagłębie II Lubin 27 35-59

17. Garbarnia Kraków 26 43-53

18. Siarka Tarnobrzeg 25 30-46