Prezydent Andrzej Duda: Mierzeja Wiślana ma strategiczne znaczenie

2023-04-19 16:38:15(ost. akt: 2023-04-19 16:40:25)

Autor zdjęcia: MON

Rejon Mierzei Wiślanej ma strategiczne znaczenie dla obrony granic i terytorium Polski — powiedział prezydent Andrzej Duda, który obserwował we wtorek przy przekopie Mierzei ćwiczenia Zalew-23. W miniony wtorek była ćwiczona odpowiedź na atak terrorystyczny.
W rejonie Mierzei Wiślanej prowadzone są ćwiczenie taktyczne pod kryptonimem Zalew-23. W ćwiczeniach uczestniczy 2500 żołnierzy z jednostek Wojsk Lądowych, Marynarki Wojennej, Inspektoratu Wsparcia SZ, WOT oraz sił sojuszniczych wchodzących w skład Batalionowej Grupy Bojowej NATO. Ponadto w ćwiczenia zaangażowane jest około 500 jednostek sprzętu bojowego i zabezpieczenia logistycznego. Głównym celem działań jest demonstracja zdolności pododdziałów i oddziałów 16 Dywizji Zmechanizowanej do odpowiedzi na zagrożenia o charakterze militarnym i niemilitarnym z morza z wykorzystaniem nowej drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną, w rejonie przygranicznym na Zalewie Wiślanym. W miniony wtorek miejsce ćwiczeń odwiedzą prezydent Andrzej Duda oraz wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.

— Wojna, która toczy się u granic Rzeczypospolitej, agresywna polityka rosyjska, próba odbudowy imperium rosyjskiego stanowi zagrożenie nie tylko dla Polski, ale dla całego wolnego świata. Najlepszą odpowiedzią na te zagrożenia jest budowa zdolności obronnych Wojska Polskiego. I konsekwentnie ten proces przebiega — mówił szef MON Mariusz Błaszczak. — Zależy nam na tym, żeby wszystkie rodzaje Polskich Sił Zbrojnych, ale także funkcjonariusze, szkolili się w taki sposób, aby poziom bezpieczeństwa był jak najwyższy. Widzieliśmy odpowiedź na atak terrorystyczny. Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń atakami hybrydowymi (…). Żołnierze Wojska Polskiego będą ćwiczyć, tak żeby zapewnić bezpieczeństwo, żeby odstraszyć agresora — zaznaczył wicepremier. Szef MON wskazywał, że ćwiczenia są ważne dla budowy interoperacyjności, współpracy między siłami sojuszniczymi, siłami NATO.

— Widzieliśmy sprzęt Stanów Zjednoczonych (…), ale także żołnierze brytyjscy, rumuńscy, chorwaccy wspólnie ćwiczą z żołnierzami z 16 Dywizji Zmechanizowanej, a dokładnie z 15 Brygady. Ćwiczą na co dzień, tak żeby zapewnić bezpieczeństwo naszej Ojczyźnie, ale także całej wschodniej flance sojuszu północnoatlantyckiego. Za nami jest niszczyciel min. Jeden z trzech, które już są w służbie. Kolejne zamówione, po wyprodukowaniu przez polskie stocznie, trafią do służby – to bardzo dobry projekt. Sprawdzają się te niszczyciele, m.in. marynarze mówią o nich w samych superlatywach — mówił minister Błaszczak.

Jak relacjonował szef MON, we wtorek była ćwiczona m.in. odpowiedź na atak terrorystyczny.

— Zdajemy sobie sprawę z zagrożeń atakami hybrydowymi różnego rodzaju. Zapewniam, że żołnierze Wojska Polskiego będą ćwiczyć tak, żeby zapewnić bezpieczeństwo, żeby odstraszyć agresora — mówił Błaszczak. Również rezydent Andrzej Duda zwrócił uwagę na znaczenie rejonu ćwiczenia Zalew-23.

— Jesteśmy w porcie Nowy Świat na tak zwanym przekopie Mierzei Wiślanej. Ten odcinek drogi wodnej ma strategiczne znaczenie dla obrony granic i terytorium Rzeczypospolitej (…). Sprawą podstawową jest doskonalenie umiejętności armii (…). Wnioski z tego ćwiczenia posłużą do dalszych działań — powiedział zwierzchnik polskich sił zbrojnych. Zwrócił uwagę, że poza głównym ćwiczącym – 16. Dywizją Zmechanizowaną – w ćwiczeniu biorą udział żołnierze innych jednostek, w tym wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusze SG i policji. Dodał, że poza zakupami uzbrojenia i sprzętu, w tym ostatnich kontraktów na broń pancerną, artyleryjską i śmigłowce.

— Sprawą podstawową jest doskonalenie umiejętności armii. Wnioski z tego ćwiczenia posłużą do dalszych działań, także do końcowego przygotowania do ćwiczenia Anakonda — tłumaczył prezydent.
MON/ PAP/ red.