Premier Mateusz Morawiecki w MFW: wygrana Ukrainy usunie przeszkody dla szybszego wzrostu gospodarczego

2023-04-14 08:22:46(ost. akt: 2023-04-14 08:24:41)

Autor zdjęcia: PAP/Krystian Maj/KPRM

Wojna na Ukrainie jest jednym z głównych powodów wolniejszego wzrostu światowej gospodarki, a zwycięstwo Ukrainy wyeliminuje część tych przyczyn - powiedział w czwartek premier Mateusz Morawiecki podczas debaty w siedzibie Międzynarodowego Funduszu Walutowego w Waszyngtonie. Premier stwierdził też, że Europa Zachodnia musi zmienić swój model gospodarczy oparty m.in. na taniej energii z Rosji i sile roboczej z Polski.
"Aby odpowiedzieć na główne wyzwania (...) na spowolnienie gospodarcze, niedostateczny poziom wzrostu, musimy zająć się przyczynami, które stoją u ich podstaw. A wojna na Ukrainie jest jedną z tych przyczyn, dlatego mam nadzieję, że Ukraina szybko wygra tą wojnę" - powiedział Morawiecki podczas panelu dyskusyjnego MFW na temat światowej gospodarki, z udziałem m.in. szefowej Funduszu Kristaliny Georgiewej i prezesa niemieckiego banku centralnego Joachima Nagela.

Morawiecki podziękował MFW i bułgarskiej dyrektorce Funduszu za jej pomoc Ukrainie, wskazując, że zapobiegła ona realizacji planu Władimira Putina, który polegał na "kompletnym zbankrutowaniu Ukrainy", tak by nie była w stanie kontynuować podstawowych funkcji państwa.

"Unia Europejska, Stany Zjednoczone i MFW - to trzy ciała, które kolektywnie pomogły i pomagają Ukrainie, by zbierać pieniądze na wsparcie jej społeczeństwa" - dodał.

Premier zaznaczył, że już teraz widać pozytywne skutki odchodzenia od uzależnienia energetycznego od Rosji. Podkreślił też, że Polska "była trochę mądrzejsza od innych w tym okresie historii", przygotowując się zawczasu do odejścia od rosyjskich źródeł energii i budując sieć interkonektorów gazowych i Baltic Pipe.

Zaznaczył też, że Polska gospodarka skorzysta na tym, że w rezultacie pandemii łańcuchy wartości ulegają przebudowaniu, przestawiając ich elementy z dalekich krajów do krajów sąsiednich i sojuszniczych ("friendshoring").

Jak powiedział szef polskiego rządu, dotychczasowy model makroekonomiczny Europy Zachodniej był oparty na taniej energii z Rosji, "drenażu mózgów" z mniej rozwiniętych krajów, w tym Polski, "darmowym bezpieczeństwie" gwarantowanym przez USA, tanim koszcie kapitału dzięki polityce Europejskiego Banku Centralnego oraz eksporcie wysokomarżowych produktów do Chin.

"Teraz widzimy, że żaden z tych pięciu filarów nie jest w dobrym stanie. Nasi zachodnioeuropejscy przyjaciele będą musieli na nowo wymyśleć swój modus operandi, bo przez wojnę na Ukrainie energia nie będzie już darmowa, bezpieczeństwo, jakie dostarczała Ameryka przez ostatnie 70 lat nie będzie już takie tanie, a Polska i inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej stają się bogatsze i nie są już źródłem taniej siły roboczej i drenażu mózgów" - powiedział premier. Zaznaczył, że w ostatnich latach po raz pierwszy od dawna do Polski więcej ludzi przyjechało, niż wyjechało - i to nie licząc napływu uchodźców z Ukrainy.

"Musimy więc być wobec siebie szczerzy, czas przemyśleć na nowo i zbudować na nowo łańcuchy produkcji, łańcuchy wartości, ale też operacyjne wielu krajów" - dodał.

Pytany o perspektywę dla polskiej i globalnej gospodarki, Morawiecki stwierdził, że polska gospodarka "z pewnością" będzie za rok w lepszej pozycji niż obecnie, zaś globalnej gospodarce uda się wyjść z obecnych problemów dzięki odpowiedzi na przyczyny stojące u ich podstaw tj. m.in. wojny na Ukrainie.

Poradził też MFW, by większą uwagę poświęcił zwalczaniu rajów podatkowych.

"Raje podatkowe to są miejsca na ziemi, gdzie bardzo bogaci ludzie i bardzo bogate firmy ukrywają swój kapitał i ten kapitał nie jest inwestowany. Więc w Maroku, w Polsce, Indiach czy Sri Lance bogaci się bogacą, a bidni biednieją. To nie jest model, który może być utrzymany w przyszłości" - zaznaczył.

Morawiecki wziął udział w debacie w ramach odbywających się w tym tygodniu corocznych spotkań wiosennych MFW i Banku Światowego. Debata oraz spotkanie z szefową MFW Kristaliną Georgiewą były ostatnimi punktami trzydniowej wizyty premiera w USA. Podczas niej spotkał się m.in. z wiceprezydent USA Kamalą Harris oraz odwiedził zakłady produkcyjne myśliwców F-35 w Georgii.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/ tebe/