Podarował szansę na życie, bo ma to w genach

Policjant Wydziału Kryminalnego Komisariatu Policji w Morągu - st. sierż Artur Marcjanik, stał się bohaterem i wzorem do naśladowania w niesieniu pomocy potrzebującym. Parę miesięcy temu uzyskał informację od konsultanta fundacji DKMS o tym, że gdzieś w Polsce znajduje się jego ,,bliźniak genetyczny’’, któremu może dać szansę na życie. Artur nie wahał się nawet przez moment w podjęciu decyzji.

Przed oddaniem szpiku musiał się zmierzyć z szeregiem badań związanych z dawstwem szpiku. Wykonane zostały w marcu w jednej z klinik w Warszawie. Badania miały za zadanie ostatecznie potwierdzić jego zgodność genetyczną z biorczynią, ale również potwierdzić jego dobry stan zdrowia. Cała procedura przebiegła pomyślnie. Policjant oddał szpik jedną z metod pobrania krwiotwórczych komórek macierzystych z krwi obwodowej. Trwało to kilka godzin. Sam zabieg wspomina jako bezbolesny, podczas którego czuł się bardzo dobrze.

Artur o biorczyni nie wie nic więcej, natomiast sama świadomość podarowania szansy na życie drugiemu człowiekowi powoduje, że czuje ogromną satysfakcję i radość.

Według danych statystycznych wynika, że rocznie białaczkę, czyli nowotwór krwi rozpoznaje się w Polsce przeciętnie u 600–800 chorych. Dlatego tak ważnym jest, by jak najwięcej osób zdecydowało się na rejestrację w bazie potencjalnych dawców szpiku kostnego i komórek macierzystych. Jednak decyzja musi być świadoma i odpowiedzialna.

St. sierż. Artur Marcjanik zachęca do rejestracji w bazie potencjalnych dawców szpiku.
— Pomagając innym, pomagasz też sobie — powiedział Artur Marcjanik.
Policjanci podkreślają, że są dumni ze swojego kolegi.
Każdy może pomóc, wystarczy zarejestrować się: https://www.dkms.pl/