Dlaczego prace nad rondem przy ul. Bartąskiej stoją? Kierowcy są zdenerwowani, inwestorzy rozkładają ręce

2023-03-25 20:01:09(ost. akt: 2023-03-24 15:51:54)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Czytelnicy zgłaszają zastój w pracy, który już trwa dwa tygodnie. "To irytujące" — piszą w listach do redakcji. Kierowcy skarżą się na notoryczne korki w okolicach budowanego ronda na ul. Bartąskiej a inwestorzy bezradnie rozkładają ręce. O co w tym wszystkim chodzi?
Kierowcy, którzy codziennie podróżują ul. Bartąską dostają białej gorączki. Nie dość, że stan drogi obecnie pozostawia wiele do życzenia, to muszą stać w długich korkach. Kroplą, która niekiedy przelewa szalę goryczy jest fakt, że od kilkunastu dni na budowie nie widać pracowników. Postanowiliśmy sprawdzić co się tam dzieje.

— Czekamy na zakończenie prac nad siecią gazową. Do tego czasu jesteśmy ubezwłasnowolnieni. Zrobiliśmy wszystko co było możliwe z naszej strony. Prace powinny ruszyć niebawem. — tłumaczy nam Wojciech Szalkiewicz, rzecznik Starostwa Powiatowego w Olsztynie.

Przypomnijmy, że powstało tam mnóstwo nowych bloków i szeregowców, czyli setki nowych mieszkańców i potencjalnych kierowców samochodów.

— Zawsze staramy się interweniować w sprawach naszej gminy. Pomimo tego, że jest to droga powiatowa i inwestorem jest Powiat to jesteśmy bardzo zaangażowani w wspomaganie tej budowy zarówno finansowo jak i organizacyjnie. Inicjatywa tej budowy leżała po naszej stronie, ponieważ jest to bardzo ważna inwestycja, o którą my jako gmina staraliśmy się razem wspólnie z powiatem Olsztyńskim. Pomimo trudnych początków głęboko w to wierze, że finalnie będziemy cieszyć się z niezwykle potrzebnej i dobrej inwestycji na tym terenie — mówi Michał Kontraktowicz, wójt gminy Stawiguda.

Prace gazowników


Udało nam się ustalić, że wina nie leży tutaj po stronie inwestorów, czyli Starostwa Powiatowego i gminy Stawiguda. Opóźnienia najprawdopodobniej wynikają ze sporów pomiędzy wykonawcą a gazownikami.

Według Polskiej Spółka Gazownictwa prace przedłużyły się ze względu na zmiany projektowe, za które odpowiada firma zewnętrzna, niedostarczeniu materiałów przełączeniowych dla gazowni w Olsztynie oraz braku przygotowania wykopów do spisu materiałów, za który również był odpowiedzialny wcześniej wspomniany wykonawca.

Na domiar złego, gazociąg wybudowany przez wykonawcę dwukrotnie nie przeszedł próby tłokowania.

— Obecnie czekamy na zgłoszenie wykonawcy o prawidłowym oczyszczeniu gazociągu i po odbiorze ponownego czyszczenia i krótkiej próbie szczelności jesteśmy gotowi do podjęcia przełączeń. Nadmieniam że OZG Olsztyn dokonał wszelkich możliwych prób uruchomienia nowo wybudowanej sieci gazowej i był w ciągłej dyspozycji, lecz musi się to odbyć zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa budowlanego — mówi Paweł Rybicki, zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji Polskiej Spółki Gazownictwa sp. z o. o.

Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez "Gazetę Olsztyńską" wynika, że mimo sporu prace są na dość zaawansowanym etapie a inwestycję uda się ukończyć w planowanym terminie (październik 2023).

Adrian Witkowski