Zbiórka żywności w tym roku wypadnie słabo? W Olsztynie brakuje wolontariuszy

2023-03-20 10:27:36(ost. akt: 2023-03-20 12:28:27)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: Bank Żywności Olsztyn

Bank Żywności w Olsztynie przymierza się do Wielkanocnej Zbiórki, która odbędzie się 24-25 marca. Niestety już dziś wiadomo, że wypadnie ona blado. Powodem jest brak wolontariuszy, którzy są motorem akcji.
Od dwudziestu lat Bank Żywności w Olsztynie organizuje zbiórki żywności przed świętami Bożego Narodzenia i Wielkiej Nocy. Produkty, które udaje się im uzbierać podczas dwudniowej akcji, trafiają na stoły najbardziej potrzebujących mieszkańców regionu.

Schemat organizacji zbiórki jest prosty

W Olsztynie akcję koordynuje Bank a na terenie województwa organizacje partnerskie, które muszą rekrutować wolontariuszy, aby im pomogli w zbiórce. Żywność zebrana w Olsztynie trafia do organizacji pomocowych ze stolicy Warmii i Mazur i okolic, a żywność zebrana w województwie do organizacji pomocowej, która tę żywność zbiera w imieniu Banku. Działa zasada: wszystko, co zbierzesz, jest dla twoich podopiecznych.

Problem w tym, że zarówno w Olsztynie, jak i w województwie brakuje wolontariuszy, dzięki którym zbiórka ma sens. Ich praca to przede wszystkim dyżur w sklepie, zachęcanie klientów do przekazania żywności, część z nich pracuje w magazynach przy sortowaniu darów.

Wiemy jednak, że w tym roku zbiórka wypadnie blado. Kilka lat temu w akcji brało udział jednorazowo około 3000 wolontariuszy, dziś z trudem uzbieraliśmy grupę około 1500 osób. Wycofują się wolontariusze, topnieje też liczba organizacji, które wezmą w niej udział. W tej chwili jest ich 25, a bywało, że w regionie żywność zbierało nawet 70 organizacji.

— Jesteśmy zmartwieni tym, że spada społeczne zaangażowanie. W zdecydowanej większości w akcji biorą uczniowie szkół podstawowych i średnich, ale dostajemy sygnały ze szkół, że uczniowie są zaangażowani w inne zajęcia, a rodzice rzadziej wyrażają zgodę na udział swoich pociech w zbiórce — mówi Jolanta Markiewicz, kierowniczka działu dystrybucji Banku Żywności w Olsztynie.

Kłopoty organizacyjne oznaczają, że zbiórka będzie miała mniejszy zasięg, w wielu sklepach nie spotkamy wolontariuszy. Jednak prawdziwym problemem jest to, że do potrzebujących trafi mniej żywności.

— I to jest zła wiadomość, bo osób, które oczekują na naszą pomoc, jest coraz więcej — dodaje Jolanta Markiewicz. — Będziemy starali się pomóc jak największej grupie, ale, być może, paczki będą mniejsze.