Licytacja w szkolnej stadninie w Smolajnach

2023-03-17 09:30:00(ost. akt: 2023-03-16 15:40:34)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: pixabay

Tradycje hodowli koni przy Zespole Szkół Rolniczych w Smolajnach sięgają już lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, na stałe stadnina działa pod Dobrym Miastem od roku 2000. Od lat jest ona dumą zarówno szkoły, jak i prowadzącego ją samorządu Powiatu Olsztyńskiego. W najbliższym czasie na licytację zostaną wystawione dwa konie. Dlaczego?
Do rozwoju hodowli koni przyczynił się Jeździecki Uczniowski Klub Sportowy Galop, który zrzesza młodych pasjonatów tych pięknych zwierząt.

— To ważny element edukacyjny i rekreacyjny dla naszej młodzieży, która ma okazję przyglądać się rozwojowi koni od źrebięcia do starszych lat, uczyć się ich pielęgnacji. Służy temu między innymi decyzja, którą podjęliśmy kilka lat temu o naturalnym powiększeniu stadniny, co się udało i praktycznie co roku mamy nowy przychówek. Warto też wspomnieć o rozwijaniu sportu jeździeckiego, bo szkoła jest też organizatorem cyklicznych już imprez jak choćby czerwcowy piknik jeździecki czy wrześniowy Hubertus — mówi Andrzej Abako, starosta olsztyński.

Obecnie w szkolnej stajni żyje 17 koni rasy śląskiej – 12 klaczy i 5 ogierów, z czego 7 urodziło się w Smolajnach.

— W ostatnich latach na świat przyszły 4 ogiery i 3 klaczki. Najstarsza z nich, Rita, już jest ujeżdżona i służy naszym uczniom do nauki jazdy. A że mamy już pełną obsadę w stajni, w najbliższym czasie planujemy sprzedaż dwóch półrocznych ogierów. Oba konie obecnie mieszkają w jednym boksie, ale temperament zaczyna być widoczny i ogiery już walczą o dominację. Stąd decyzja o ich sprzedaży — stwierdza Agnieszka Gołębiowska-Węckowicz, dyrektor ZSR w Smolajnach.

Systematycznie powiększająca się w placówce liczba zwierząt sprawia, że koniecznością staje się opracowanie strategii rozwoju hodowli koni. Jednak będzie to możliwe dopiero po wybudowaniu nowych obiektów dydaktycznych. A budowa w Smolajnach nowoczesnego kompleksu Zespołu Szkół Rolniczych jest jednym z celów władz Powiatu Olsztyńskiego. Jak pokazują kolejne nabory, z roku na rok nauka w tej szkole cieszy się coraz większą popularnością.

Już w roku 2008 powstała jego koncepcja projektowo-przestrzenna, która w roku ubiegłym została zaktualizowana. Będzie bowiem podstawą do wykonania Programu Funkcjonalno-Użytkowego, którego wykonawcy Starostwo właśnie poszukuje. Jednocześnie – na wniosek Powiatu, Gmina Dobre Miasto opracuje plan zagospodarowania przestrzennego dla terenów, na których planowana jest inwestycja. Najprawdopodobniej w przyszłym roku rozpocznie się pierwszy etap prac – budowa internatu ze stołówką, bo brak możliwości zakwaterowana uczniów napływających z całego województwa jest obecnie największym problemem szkoły. W drugim etapie ma powstać stajnia z ujeżdżalnią.

— Marzy nam się taki obiekt, tak by młodzież mogła trenować przez cały rok, a nie tylko w sezonie. To umożliwiłoby jej lepsze przygotowanie do startu w zawodach jeździeckich. Poprawiłyby się też warunki hodowli naszych zwierząt, a nie ukrywamy, że są one naszym oczkiem w głowie. Łącznie z emerytami, bo nasza maskotka – osioł Igor – jest chyba najbardziej rozpuszczoną istotą w całym powiecie — śmieje się pani dyrektor.