Przelewy będą dużo wyższe

2023-03-16 16:00:00(ost. akt: 2023-03-16 09:44:45)

Autor zdjęcia: pixabay

Trwa waloryzacja emerytur i rent. Od 1 marca świadczenia rosną o 14,8 proc. Minimalna emerytura będzie wynosiła 1588,44 zł brutto, czyli o 250 zł więcej niż dotychczas. Pierwsi seniorzy już w marcu dostaną też „trzynastkę”, a pozostali – w kwietniu.
Jak co roku w marcu ZUS przeprowadza waloryzację świadczeń emerytalno-rentowych, które wzrosną o 14,8 proc. W tym roku waloryzacja jest kwotowo-procentowa z zastosowaniem gwarantowanej kwoty podwyżki, która wyniesie 250 zł brutto.

Jednak chodzi tu o minimalną emeryturę, do której prawo mają osoby, które osiągnęły wymagany staż ubezpieczeniowy (kobieta – co najmniej 20 lat, mężczyzna – co najmniej 25 lat). Minimalna emerytura wynosi od 1 marca 1588,44 zł brutto, czyli o 250 zł więcej niż dotychczas. W skali roku oznacza to podwyżkę w wysokości 3000 zł.

Emerytura w wysokości 2000 zł wzrośnie o 296 zł do kwoty 2296 zł. Oznacza to dodatkowe 3552 zł w skali roku. Emeryci pobierający świadczenie w wysokości 3 tys. zł po waloryzacji dostaną 3444 zł (wzrost o 444 zł), co przełoży się na 5328 zł podwyżki w skali roku.

— Waloryzacja przeprowadzana jest z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku — podkreśla prof. Gertruda Uścińska, prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.

Jak wskazuje prezes ZUS, każdy emeryt i rencista otrzyma decyzję z ZUS z informacją o nowej wysokości swojego świadczenia.
— Tak jak w ubiegłym roku decyzję o nowej wysokości emerytury lub renty po waloryzacji oraz o przyznaniu tzw. trzynastki seniorzy otrzymają w jednej przesyłce pocztowej — dodaje prof. Uścińska.

Wskaźnik waloryzacji wyniesie 14,8 proc., bo tyle wyniosła średnioroczna inflacja dla gospodarstw domowych emerytów i rencistów w 2022 roku. Nigdy jeszcze nie było tak wysokiej waloryzacji, ale wysoka jest inflacja. To główna przyczyna tak dużej tegorocznej waloryzacji świadczeń, bo waloryzacja emerytur i rent jest rekompensatą za wzrost cen towarów i usług. Chodzi o to, żeby nie spadała siła nabywcza świadczeń. Przy waloryzacji bierze się pod uwagę średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych w poprzednim roku zwiększony o co najmniej 20 proc. realnego wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w poprzednim roku.

W marcu pierwsi seniorzy dostaną też trzynastą emeryturę. „Trzynastka” zostanie wypłacona wraz z kwietniową zwaloryzowaną emeryturą. Emeryci i renciści oba świadczenia dostaną w ramach jednego przelewu bądź jednego przekazu pocztowego. Oznacza to, że osoby uprawnione do otrzymania trzynastej emerytury nie muszą też składać wniosków o wypłatę dodatkowego świadczenia

Dodatkowe świadczenie otrzymają osoby pobierające m.in. emerytury, renty, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, rodzicielskie świadczenia uzupełniające, świadczenia przedemerytalne i zasiłki przedemerytalne, a także świadczenie pieniężne przysługujące cywilnym niewidomym ofiarom działań wojennych. Jak informuje ZUS, „trzynastkę” świadczeniobiorcy dostaną pod warunkiem, że mają prawo do wypłaty jednego z tych długoterminowych świadczeń na 31 marca.

Wprawdzie trzynastki są równe dla wszystkich (w tym roku będzie to 1588,44 zł brutto), to jednak kwoty netto będą różne. Otóż tegoroczne „trzynastki” nie są zwolnione z podatku dochodowego. Inaczej było w zeszłym roku, gdzie na mocy rozporządzenia ministra finansów „trzynastki”, jak też „czternastki” były zwolnione z PIT.

— Wysokość „trzynastek”, które wpłyną na konto emerytów i rencistów, uzależnione jest od wysokości świadczenia, jakie pobierają — tłumaczy Anna Grabowska. — Zgodnie z obowiązującymi przepisami kwota netto 13. emerytury będzie uzależniona od kwoty świadczenia podstawowego, ponieważ będzie opodatkowana i oskładkowana na ogólnych zasadach przyjętych przy świadczeniu emerytalno-rentowym.

To znaczy, że „trzynastka” zostanie opodatkowana, jak też potrącona będzie od niej składka zdrowotna. Jednak emerytury do 2500 zł zwolnione są z podatku dochodowego. Dlatego, jeśli emerytura brutto plus „trzynastka” brutto przekroczą 2500 zł, to trzeba będzie zapłacić podatek PIT od „trzynastki”. I tylko osoby z najniższymi emeryturami (do kwoty 900 zł brutto) dostaną „trzynastkę” bez podatku, czyli 1445,48 zł na rękę. Pozostali zapłacą podatek dochodowy. Tegoroczna „trzynastka”, w zależności od kwoty otrzymywanej co miesiąc emerytury, będzie wynosić od 1254,48 zł do 1445,48 zł netto. W ubiegłym roku wynosiła dla wszystkich 1217,98 zł na rękę.
Dlaczego w tym roku „trzynastki” są opodatkowane? Zapytaliśmy o to minister rodziny i polityki społecznej Marlenę Maląg, która w ubiegłym tygodniu była w Olsztynie. Pani minister tak to wyjaśniła:

— Przede wszystkim musimy spojrzeć na to, że wprowadzone zmiany w polityce podatkowej, czyli kwota 30 tys. zł wolna od podatku, powoduje, że seniorzy, którzy pobierają świadczenia do 2500 zł, nie odprowadzają podatku. Wspieramy tych seniorów, którzy mają najniższe świadczenia — powiedziała minister. — Dlatego ta filozofia sprawiedliwości społecznej, bo wszyscy oprowadzamy podatki, jest tutaj zastosowana, więc tak naprawdę te osoby, które mają najniższe świadczenia, nie mają odprowadzanego podatku.

Kiedy „trzynastka”?

W tym roku wypłata trzynastych emerytur nastąpi w dniach 1, 5, 6, 10, 15, 20 lub 25 kwietnia. Z uwagi na to, że 1 kwietnia przypada w sobotę, pierwsze „trzynastki” zostaną wypłacone w marcu. — ZUS wypłaci „trzynastki” wraz ze świadczeniem przysługującym za kwiecień — mówi Anna Grabowska, regionalny rzecznik prasowy ZUS w województwie warmińsko-mazurskim. — Ale niektórzy emeryci i renciści swoją „trzynastkę” otrzymają nieco wcześniej, ponieważ pierwszy termin płatności przypada 1 kwietnia, a więc w sobotę. Większość seniorów dodatkowe świadczenie dostanie w kwietniu.

Od 1 marca świadczenia będą wynosić brutto:
— 1588,44 zł — najniższa emerytura i najniższa renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy,
— 1191,33 zł — najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy,
— 1600,70 zł — świadczenie przedemerytalne.

fot. pixabay
Od 1 marca świadczenia wzrosły o 14,8 proc.