Plecak pediatryczny od fundacji WOŚP trafił do karetki nowomiejskiego Zespołu Ratownictwa Medycznego

2023-03-08 15:16:28(ost. akt: 2023-03-08 15:40:44)

Autor zdjęcia: Stanisław R. Ulatowski

Zespół Ratownictwa Medycznego nowomiejskiego szpitala otrzymał od WOŚP nowy, niezwykle cenny sprzęt. Plecak pediatryczny, który kosztuje 40 tysięcy złotych, pozwala ratować ludzi zgodnie ze światowymi standardami.
Tuż przed finałem wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, Zespół Ratownictwa Medycznego wzbogacił się urządzenie LUCAS, który przekazała fundacja WOŚP. Aparat służący tzw. kompresji znacznie zwiększa szanse na przeżycie podczas reanimacji. Przypomnijmy, że wartość tego urządzenia oblicza się na 70 tysięcy złotych.
Kilka dni temu, również od Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy nadszedł kolejny dar. Tym razem na wyposażeniu karetki jest plecak pediatryczny w pełni wyposażony topowym sprzętem, którego wartość oblicza się na 40 tysięcy złotych. Ratownicy mówią, że nowy sprzęt pozwala ratować ludzi zgodnie ze światowymi standardami.
Michał Olszewski, lekarz z Zespołu Ratownictwa Medycznego w Nowym Mieście, zapewnia, że plecak pediatryczny, który trafił na wyposażenie karetki ZRM, to wyjątkowi cenny nabytek.
Jest to sprzęt, którego nie zapewnił państwowy operator. Otrzymaliśmy go od fundacji WOŚP. Wewnątrz plecaka jest wszystko, co jest potrzebne w różnych kategoriach wiekowych pacjentów — od noworodka do nastolatka. Dotąd wszystkie potrzebne elementy musieliśmy sami dokompletowywać rozmiarami — wkłucia, rurki inkubacyjne, wszystko co jest potrzebne do obsługi żyły czy układu oddechowego różni się rozmiarami. Teraz całą gamę potrzebnych elementów mamy w jednym miejscu. Kiedyś trzeba było wszystko osobno zdobyć, pogrupować, poukładać. Podczas akcji, wyszukiwanie, dobieranie rozmiarów dla małego pacjenta stwarzało problem czasowy. Teraz obsługa pacjenta jest o wiele szybsza i sprawniejsza— wyjaśnia lekarz Michał Olszewski.
Ważne jest to, kiedy dziecko będzie wymagało intensywnej terapii, co jest związane z drogami oddechowymi i resuscytacją tlenową, wszystko mamy w jednej torbie — dodaje Paweł Niedźwiecki, ratownik z nowomiejskiego zespołu.
Obaj rozmówcy podkreślają, że miło było patrzeć, jak podczas tegorocznego finału WOŚP, mali wolontariusze, nie patrząc na niesprzyjającą aurę kwestowali na ulicach Nowego Miasta i okolicznych miejscowości.
Jadąc przez miasto sami zatrzymywaliśmy się przy grupach kwestujących dzieci i wrzucaliśmy do puszek złotówki. Cały nasz zespół ratownictwa dziękuje osobiście wszystkim za zaangażowanie w akcję WOŚP. Pamiętajmy, że dobro wraca – mówią zgodnie lekarz Michał Olszewski i ratownik Paweł Niedźwiecki. ul