Mieszkańcy Działdowa mogą odetchnąć, Sąd rejonowy zostaje na swoim miejscu

2023-02-27 19:28:05(ost. akt: 2023-02-27 16:01:36)
W obronie Sądu Rejonowego w Działdowie stanęła senator Bogusława Orzechowska z PiS

W obronie Sądu Rejonowego w Działdowie stanęła senator Bogusława Orzechowska z PiS

Autor zdjęcia: Archiwum Gazety Olsztyńskiej

Mieszkańcy Działdowa mogą odetchnąć, bo nie stracą swojego sądu rejonowego, w którego obronie stanęła senator Bogusława Orzechowska z PiS. To już pewna informacja – co więcej, działdowski sąd zostanie wzmocniony kadrowo, i to aż o trzy etaty.
Nad Sądem Rejonowym w Działdowie zaczęły się gromadzić czarne chmury. Prezes Sądu Okręgowego w Elblągu wystąpił do Ministerstwa Sprawiedliwości o zgodę na reorganizację działdowskiego sądu.
Sąd Rejonowy w Działdowie jest niedużym sądem, bo ma tylko wydział karny i cywilny oraz wydział ksiąg wieczystych. Obecnie, jak wynika ze strony internetowej sądu, pracuje tu m.in. 6 sędziów i asesor oraz 4 referendarzy.
A więc niewielu, i właśnie brakiem sędziów miała być podyktowana planowana reorganizacja. Jednak mieszkańcy Działdowa odebrali to jako krok do likwidacji ich sądu. Zaalarmowali senator Bogusławę Orzechowska z PiS, prosząc ją o pomoc w ocaleniu sądu.
Jak nam tłumaczy senator Orzechowska, zgodnie z zamierzeniami sąd w Działdowie miał stać się filią Sądu Rejonowego w Iławie. Jedne wydziały zostałyby w Działdowie, ale drugie byłyby przeniesione do Iławy.
— Braki kadrowe zawsze można uzupełnić – jest tylu młodych wspaniałych sędziów i zawsze można dać im szansę na pracę — uważa senator Bogusława Orzechowska, dodając: — Reorganizacja mogłaby spowodować, że czas załatwienia spraw w sądzie wydłużyłby się, a wiązałoby się to też z kosztownymi dojazdami mieszkańców powiatu działdowskiego do Iławy.
Senator Orzechowska wystąpiła do Ministerstwa Sprawiedliwości z oświadczeniem o wydanie odmownej decyzji w sprawie reorganizacji działdowskiego sądu.
— Według mojej wiedzy, z informacji, które do mnie dotarły, wiem, że moja interwencja okazała się skuteczna, likwidacja sądu jest zatrzymana, sąd zostaje — mówi senator Bogusława Orzechowska. — Ministerstwo nie przychyliło się do pomysłu zamknięcia Sądu Rejonowego w Działdowie.
Tę informację, że nie dojdzie do reorganizacji sądu w Działdowie, potwierdził nam Tomasz Koronowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu.
Jak się dowiedzieliśmy, Departament Kadr i Organizacji Sądów Powszechnych i Wojskowych Ministerstwa Sprawiedliwości w swoim piśmie wskazał, że nie przychyla się do wniosku prezesa Sądu Okręgowego w Elblągu o zniesienie Sądu Rejonowego w Działdowie i jednoczesne rozszerzenie obszaru właściwości miejscowej Sądu Rejonowego w Iławie. Jak wyjaśniono, nie zostały spełnione przesłanki ustawowe takiego zniesienia, tj. nie stwierdzono, aby łączna liczba spraw cywilnych, karnych oraz rodzinnych i nieletnich wpływających w ciągu kolejnych 3 lat do Sądu Rejonowego w Działdowie nie przekraczała 5000 w każdym roku kalendarzowym.
Co więcej, dojdzie do wzmocnienia kadrowego sądu w Działdowie.
— Jednocześnie Departament stwierdził potrzebę pilnego wsparcia orzeczniczego Sądu Rejonowego w Działdowie, wobec czego minister sprawiedliwości decyzją z dnia 28.12.2022 r. przydzielił do Sądu Rejonowego w Działdowie dodatkowe stanowisko referendarza sądowego — informuje sędzia Tomasz Koronowski. — Dodatkowo w styczniu 2023 r. minister sprawiedliwości podjął decyzję o wsparciu pionu cywilnego Sądu Rejonowego w Działdowie jednym etatem sędziowskim, a także jednym etatem asystenckim. Obecnie nie planuje się reorganizacji Sądu Rejonowego w Działdowie — zapewnia rzecznik SO w Elblągu.
Swoją drogą to Sąd Rejonowy w Działdowie nie ma szczęścia. To nie pierwsza obrona działdowskiego sądu. Wczesnej Działdowo straciło sąd w latach 70. ubiegłego wieku. Wówczas mieszkańcy musieli dojeżdżać do sądu w Mławie. Potem sąd reaktywowano, ale jego losy znowu zawisły na włosku w 2012 r., kiedy pojawiły się plany likwidacji w Polsce sądów powszechnych o obsadzie do 14 sędziów. Wówczas sądem macierzystym dla Działdowa miał być odległy o ok. 70 kilometrów sąd w Ostródzie. Wtedy, jak teraz, sąd udało się uratować.
Andrzej Mielnicki


fot: archiwum prywatne