Joe Biden: Witaj Polsko! Nasz wspaniały sojuszniku
2023-02-21 18:05:34(ost. akt: 2023-02-21 19:11:50)
Niech każdy członek NATO wie i niech Rosja też wie, że atak na jednego z członków NATO to atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga bronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO – powiedział podczas swojego wystąpienia w Arkadach Kubickiego prezydent USA Joe Biden.
Wizyta prezydenta USA Joe Bidena w Polsce rozpoczęła się od ceremonii oficjalnego powitania z asystą wojskową na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
W ceremonii przywitania prezydenta USA uczestniczyli m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef MSZ Zbigniew Rau, szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych oraz szef BBN Jacek Siewiera.
Po oficjalnym powitaniu przywódcy Polski i USA rozmawiali w wąskim gronie, a następnie rozpoczęły się rozmowy dwustronne delegacji.
W spotkaniu Joe Bidena i Andrzeja Dudy obecni byli również doradcy obu prezydentów ds. polityki zagranicznej: doradca ds. bezpieczeństwa Jake Sullivan i szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
– Chciałem podziękować za wczorajszą wizytę w Kijowie. To było niezwykle spektakularne posunięcie strategiczne i polityczne, niezwykle ważny sygnał polityczny przede wszystkim oczywiście dla Ukrainy. W ogromnym stopniu jestem przekonany, że wzmacniający morale obrońców Ukrainy i tych wszystkich, którzy decydują dzisiaj o obronie Ukrainy, jak mój przyjaciel Wołodymyr Zełenski, jego współpracownicy – zwrócił się do Joe Bidena Andrzej Duda, który dodał, że wizyta w Kijowie to był także „niezwykły gest pokazany naszym sojusznikom w NATO i w ogóle ludziom, którzy stoją po stronie wolnego świata”.
– A także tym, którzy łamią międzynarodowe zasady, którzy napadli na suwerenne, niepodległe państwo, jakim jest Ukraina, którzy bombardują domy, którzy niszczą infrastrukturę służącą na co dzień ludziom do normalnego życia – oświadczył prezydent Duda, po czym dodał: – Myślę tutaj niestety o naszych europejskich sąsiadach, myślę o Rosji, o władzach Rosji, o prezydencie Putinie.
W ceremonii przywitania prezydenta USA uczestniczyli m.in. premier Mateusz Morawiecki, szef MSZ Zbigniew Rau, szefowa Kancelarii Prezydenta Grażyna Ignaczak-Bandych oraz szef BBN Jacek Siewiera.
Po oficjalnym powitaniu przywódcy Polski i USA rozmawiali w wąskim gronie, a następnie rozpoczęły się rozmowy dwustronne delegacji.
W spotkaniu Joe Bidena i Andrzeja Dudy obecni byli również doradcy obu prezydentów ds. polityki zagranicznej: doradca ds. bezpieczeństwa Jake Sullivan i szef Biura Polityki Międzynarodowej Marcin Przydacz.
– Chciałem podziękować za wczorajszą wizytę w Kijowie. To było niezwykle spektakularne posunięcie strategiczne i polityczne, niezwykle ważny sygnał polityczny przede wszystkim oczywiście dla Ukrainy. W ogromnym stopniu jestem przekonany, że wzmacniający morale obrońców Ukrainy i tych wszystkich, którzy decydują dzisiaj o obronie Ukrainy, jak mój przyjaciel Wołodymyr Zełenski, jego współpracownicy – zwrócił się do Joe Bidena Andrzej Duda, który dodał, że wizyta w Kijowie to był także „niezwykły gest pokazany naszym sojusznikom w NATO i w ogóle ludziom, którzy stoją po stronie wolnego świata”.
– A także tym, którzy łamią międzynarodowe zasady, którzy napadli na suwerenne, niepodległe państwo, jakim jest Ukraina, którzy bombardują domy, którzy niszczą infrastrukturę służącą na co dzień ludziom do normalnego życia – oświadczył prezydent Duda, po czym dodał: – Myślę tutaj niestety o naszych europejskich sąsiadach, myślę o Rosji, o władzach Rosji, o prezydencie Putinie.
„Solidarność”, determinacja, Jan Paweł II i Ronald Reagan
– Cieszymy się ogromnie, że możemy pana gościć w Polsce. To dla nas także jest niezwykle ważny znak bezpieczeństwa – mówił polski prezydent i przypomniał, że w środę ma się odbyć spotkanie z sojusznikami ze wschodniej flanki NATO w formacie Bukaresztańskiej Dziewiątki. – Dla nas wszystkich to jest niezwykle ważna wizyta, symboliczna, tutaj, w regionie. My nie odbieramy jej tylko jako Polacy, jako wizyty u nas. To jest wizyta w naszym regionie połączona z wizytą w Kijowie. To jest bardzo mocny sygnał odpowiedzialności, które Stany Zjednoczone nieustannie mają na sobie za bezpieczeństwo Europy i świata – podkreślił prezydent Duda, który wskazał, że „Stany Zjednoczone wielokrotnie już pokazały swoją odpowiedzialność za sprawy europejskie w czasie I wojny światowej, w czasie II wojny światowej, w czasie zimnej wojny, za każdym razem doprowadzając do powrotu reguł demokratycznych, za każdym razem doprowadzając do tego, że ludzie stawali się wolni, że mogli wrócić do normalnego życia”.
W tym kontekście prezydent Polski przywołał rok 1989 i rolę, którą odegrali wówczas ruch „Solidarności”, determinacja ludzi i papież Jan Paweł II. – My doskonale wiemy, że stało się to dzięki niezwykle twardej polityce amerykańskiej, która była prowadzona przez władze Stanów Zjednoczonych, przez prezydenta Ronalda Reagana i w końcu imperium zła po prostu upadło, upadł mur berliński w efekcie i odzyskaliśmy wolność – mówił prezydent.
– Wszyscy, patrząc na to, co pan zrobił wczoraj, wierzymy w to, że Ameryka jest w stanie ład światowy utrzymać, upilnować i pokazać wszystkim napastnikom, którzy chcą zniszczyć innym ludziom życie, być zaborczy wobec innych państw, którzy chcą niewolić inne narody, że nie ma zgody demokratycznej wspólnoty, którą reprezentują Stany Zjednoczone, na takie zachowanie, na takie działanie – podkreślił Andrzej Duda, który dodał: – Wyraźnie powiedziałem, że Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji.
W tym kontekście prezydent Polski przywołał rok 1989 i rolę, którą odegrali wówczas ruch „Solidarności”, determinacja ludzi i papież Jan Paweł II. – My doskonale wiemy, że stało się to dzięki niezwykle twardej polityce amerykańskiej, która była prowadzona przez władze Stanów Zjednoczonych, przez prezydenta Ronalda Reagana i w końcu imperium zła po prostu upadło, upadł mur berliński w efekcie i odzyskaliśmy wolność – mówił prezydent.
– Wszyscy, patrząc na to, co pan zrobił wczoraj, wierzymy w to, że Ameryka jest w stanie ład światowy utrzymać, upilnować i pokazać wszystkim napastnikom, którzy chcą zniszczyć innym ludziom życie, być zaborczy wobec innych państw, którzy chcą niewolić inne narody, że nie ma zgody demokratycznej wspólnoty, którą reprezentują Stany Zjednoczone, na takie zachowanie, na takie działanie – podkreślił Andrzej Duda, który dodał: – Wyraźnie powiedziałem, że Stany Zjednoczone potrzebują Polski, tak samo jak Polska potrzebuje Stanów Zjednoczonych. Nasza rola w świecie wykracza poza Europę. Musimy mieć bezpieczeństwo w Europie, to podstawowa kwestia i o największej konsekwencji.
Zrozumiałem, jaką moc ma Polska
– Dziękuję Polsce i Polakom za pomoc Ukrainie; to, co zrobiliście, było naprawdę niezwykłe – powiedział prezydent USA Joe Biden podczas spotkania z prezydentem Andrzejem Dudą, dodając, że „żelazne zobowiązanie” USA i partnerów do wspierania Ukrainy przetrwa. – Nasze siły będą w Polsce. W tej chwili tworzymy nowe strategiczne partnerstwo, mamy zamiar zbudować nowe elektrownie jądrowe i zwiększyć bezpieczeństwo energetyczne Polski na pokolenia – mówił prezydent USA.
Joe Biden zwrócił też uwagę, że w zeszłym roku – podczas swojej wizyty w Polsce w marcu – obserwował, jak mieszkańcy Ukrainy przekraczali polską granicę. – Te dzieci, te żony, które zostawiły swoich mężów i ojców; to było coś niesamowitego powitać te 1,7 czy 1,8 mln ludzi przybywających tutaj jako uchodźcy – zaznaczył prezydent Biden.
– Jest bardzo wiele wyzwań, przed którymi stoimy i którym będziemy musieli wspólnie stawiać czoła; jestem przekonany, że je przezwyciężymy – podkreślił prezydent USA, jednocześnie przypominając, że „dla Polaków i Amerykanów te (wzajemne) więzi są bardzo silne i głębokie”. Amerykański prezydent powiedział, że urodził się w mieście Scranton (Pensylwania) w dzielnicy irlandzko-katolickiej, a następnie przeprowadził się do Claymont w Delaware, które było robotniczym miastem.
Jak zaznaczył, każde z tych miasteczek było polskie; zauważył też, że jego nazwisko nie kończyło się na „ski”. – Mówiłem prezydentowi (Dudzie) o niezwykłej dumie zademonstrowanej przez Amerykanów polskiego pochodzenia, o roli Polski, jaką odgrywa teraz na świecie – jest to naprawdę niezwykłe – powiedział Joe Biden. – I jeśli żeście tego nie widzieli, to powinniście przyjechać i zobaczyć na własne oczy – dodał prezydent USA.
Amerykański przywódca wspomniał również swoją rozmowę z papieżem Janem Pawłem II, która odbyła się w roku 1980 i była w całości poświęcona Polsce oraz roli naszego kraju na arenie międzynarodowej. Jak relacjonował Joe Biden, podczas rozmowy w papieskiej bibliotece Jan Paweł II zaproponował mu wspólne zdjęcie. – W pewnym momencie powiedział: „panie senatorze, proszę pamiętać, że rozmawiałem z panem jako Polak, a nie jako papież”. Wtedy zrozumiałem, jaką moc ma Polska – powiedział prezydent Biden.
Joe Biden zwrócił też uwagę, że w zeszłym roku – podczas swojej wizyty w Polsce w marcu – obserwował, jak mieszkańcy Ukrainy przekraczali polską granicę. – Te dzieci, te żony, które zostawiły swoich mężów i ojców; to było coś niesamowitego powitać te 1,7 czy 1,8 mln ludzi przybywających tutaj jako uchodźcy – zaznaczył prezydent Biden.
– Jest bardzo wiele wyzwań, przed którymi stoimy i którym będziemy musieli wspólnie stawiać czoła; jestem przekonany, że je przezwyciężymy – podkreślił prezydent USA, jednocześnie przypominając, że „dla Polaków i Amerykanów te (wzajemne) więzi są bardzo silne i głębokie”. Amerykański prezydent powiedział, że urodził się w mieście Scranton (Pensylwania) w dzielnicy irlandzko-katolickiej, a następnie przeprowadził się do Claymont w Delaware, które było robotniczym miastem.
Jak zaznaczył, każde z tych miasteczek było polskie; zauważył też, że jego nazwisko nie kończyło się na „ski”. – Mówiłem prezydentowi (Dudzie) o niezwykłej dumie zademonstrowanej przez Amerykanów polskiego pochodzenia, o roli Polski, jaką odgrywa teraz na świecie – jest to naprawdę niezwykłe – powiedział Joe Biden. – I jeśli żeście tego nie widzieli, to powinniście przyjechać i zobaczyć na własne oczy – dodał prezydent USA.
Amerykański przywódca wspomniał również swoją rozmowę z papieżem Janem Pawłem II, która odbyła się w roku 1980 i była w całości poświęcona Polsce oraz roli naszego kraju na arenie międzynarodowej. Jak relacjonował Joe Biden, podczas rozmowy w papieskiej bibliotece Jan Paweł II zaproponował mu wspólne zdjęcie. – W pewnym momencie powiedział: „panie senatorze, proszę pamiętać, że rozmawiałem z panem jako Polak, a nie jako papież”. Wtedy zrozumiałem, jaką moc ma Polska – powiedział prezydent Biden.
Autokrata rozumie tylko jedno słowo: Nie
– Dziś patrzymy na płonącą Ukrainę. Widzimy obrazy jak z II wojny światowej. Rosja na powrót chce się stać imperium, chce niewolić narody. Nie ma na to zgody wolnego świata – powiedział Andrzej Duda w Arkadach Kubickiego przed przemówieniem Joe Bidena, dodając: – Ukraina musi zwyciężyć. Dlatego wspieramy Ukrainę. Dziękuję USA i NATO. Dziękuję sojusznikom, że wzmacniają nasze bezpieczeństwo. Brutalna rosyjska pewność zostanie na Ukrainie ukarana.
– W sytuacji wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród – oznajmił w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
Podczas swojego przemówienia prezydent Biden mówił o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin myślał, że uczyni z nośników energii broń, ale świat pracuje nad uniezależnieniem się Europy od dostaw energii z Rosji. – Prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – że demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią – podkreślił amerykański prezydent.
– Widzimy dziś po raz kolejny to, co ludzie w Polsce i ludzie w całej Europie widzieli dziesiątki lat temu. Apetytów autokraty nie można zaspokoić, trzeba się im przeciwstawiać. Autokrata rozumie tylko jedno słowo: Nie. Nie zabierzecie mojego kraju, nie zabierzecie mojej wolności, nie zabierzecie mojej przyszłości – kontynuował prezydent Biden, który powtórzył słowa wypowiedziane w Warszawie rok temu: „Dyktator, który chce odbudować imperium, nigdy nie będzie w stanie wymazać miłości ludzi do wolności”. – Brutalność nigdy nie zmieni woli bycia wolnym. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy – powiedział Joe Biden.
– Rok temu świat stanął przed możliwością upadku Kijowa. Teraz, po powrocie z Kijowa, mogę zapewnić, że Kijów się trzyma, dumnie trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim jest wolny – oświadczył prezydent USA Joe Biden, zaznaczając, że „Polska przyjęła więcej uchodźców niż ktoś inny. Wasza hojność jest niezwykła”.
Joe Biden wyraźnie podkreślił też, że „USA i narody Europy nie mają zamiaru zagrabić Rosji; gdyby Rosja przestała najeżdżać Ukrainę, wojna by się skończyła. Razem musimy upewnić się, że Ukraina będzie mogła się bronić”. – Rosja zapłaci cenę za swoje zbrodnie; ci, którzy dopuścili się zbrodni, powinni być poddani karze – stwierdził Joe Biden.
– W sytuacji wielkiej próby jest ważne to, za czym się opowiadamy, i ważne jest to, kto stoi z nami. Polska to wie, wy to wiecie. Wiecie to lepiej niż jakikolwiek inny naród – oznajmił w Warszawie prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden.
Podczas swojego przemówienia prezydent Biden mówił o tym, że prezydent Rosji Władimir Putin myślał, że uczyni z nośników energii broń, ale świat pracuje nad uniezależnieniem się Europy od dostaw energii z Rosji. – Prezydent Putin stanął naprzeciw czegoś, czego się nie spodziewał – że demokracje całego świata wzmocnią się, a nie osłabią – podkreślił amerykański prezydent.
– Widzimy dziś po raz kolejny to, co ludzie w Polsce i ludzie w całej Europie widzieli dziesiątki lat temu. Apetytów autokraty nie można zaspokoić, trzeba się im przeciwstawiać. Autokrata rozumie tylko jedno słowo: Nie. Nie zabierzecie mojego kraju, nie zabierzecie mojej wolności, nie zabierzecie mojej przyszłości – kontynuował prezydent Biden, który powtórzył słowa wypowiedziane w Warszawie rok temu: „Dyktator, który chce odbudować imperium, nigdy nie będzie w stanie wymazać miłości ludzi do wolności”. – Brutalność nigdy nie zmieni woli bycia wolnym. Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji, nigdy – powiedział Joe Biden.
– Rok temu świat stanął przed możliwością upadku Kijowa. Teraz, po powrocie z Kijowa, mogę zapewnić, że Kijów się trzyma, dumnie trzyma głowę wysoko, a przede wszystkim jest wolny – oświadczył prezydent USA Joe Biden, zaznaczając, że „Polska przyjęła więcej uchodźców niż ktoś inny. Wasza hojność jest niezwykła”.
Joe Biden wyraźnie podkreślił też, że „USA i narody Europy nie mają zamiaru zagrabić Rosji; gdyby Rosja przestała najeżdżać Ukrainę, wojna by się skończyła. Razem musimy upewnić się, że Ukraina będzie mogła się bronić”. – Rosja zapłaci cenę za swoje zbrodnie; ci, którzy dopuścili się zbrodni, powinni być poddani karze – stwierdził Joe Biden.
Niech Bóg was błogosławi
– Rok po wojnie Putin nie wątpi już w siły naszej koalicji, ale nadal wątpi w nasze przekonania, naszą siłę przebicia, nasze stałe wsparcie dla Ukrainy, jedność Ukrainy. Nie powinno być żadnych wątpliwości, nasze wsparcie dla Ukrainy nie będzie zachwiane, NATO nie będzie podzielone, nie będziemy zmęczeni. Ohydna żądza prezydenta Putina, żądza ziemi, władzy – zawiedzie. A miłość Ukraińców do swojego kraju zwycięży. Demokracje świata będą stały na straży wolności – dziś, jutro i na zawsze – oświadczył amerykański prezydent, po czym dodał: – Bo o to właśnie chodzi – o wolność. To jest przesłanie, które przywiozłem wczoraj do Kijowa, bezpośrednio do mieszkańców Ukrainy.
Przypomniał też słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że ta walka określi, w jakim świecie żyją nasze dzieci i wnuki, a potem ich dzieci i wnuki. Joe Biden dodał, że prezydent Zełenski nie miał na myśli tylko dzieci i wnuków z Ukrainy, ale „wszystkie nasze dzieci i wnuki”.
– Świat jest w kluczowym momencie. Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych pięciu lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątków lat. Dotyczy to Ameryki i innych narodów – kontynuował prezydent Biden, który zwracając się do zgromadzonych, powiedział: – Nie ma lepszego celu, większej aspiracji, niż wolność. Amerykanie to wiedzą, wy to wiecie i wszystko, co robimy teraz, musi być robione, aby nasze dzieci i wnuki też to wiedziały. Wróg tyrana, nadzieja odważnych, prawda wieków. To wolność. Stańcie z nami, my staniemy z wami. I ruszajmy naprzód – z wiarą i przekonaniem, trwałym zaangażowaniem, aby być sojusznikami – nie ciemności, ale światła, nie ucisku, ale wyzwolenia, nie niewoli, ale wolności – podkreślił Joe Biden.
– Niech Bóg was błogosławi, niech Bóg chroni naszych żołnierzy i niech Bóg błogosławi bohaterów Ukrainy i wszystkich tych, którzy bronią wolności na całym świecie. Dziękuję, Polsko, za to wszystko, co robicie – zakończył swoje przemówienie prezydent Stanów Zjednoczonych.
Przypomniał też słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że ta walka określi, w jakim świecie żyją nasze dzieci i wnuki, a potem ich dzieci i wnuki. Joe Biden dodał, że prezydent Zełenski nie miał na myśli tylko dzieci i wnuków z Ukrainy, ale „wszystkie nasze dzieci i wnuki”.
– Świat jest w kluczowym momencie. Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych pięciu lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątków lat. Dotyczy to Ameryki i innych narodów – kontynuował prezydent Biden, który zwracając się do zgromadzonych, powiedział: – Nie ma lepszego celu, większej aspiracji, niż wolność. Amerykanie to wiedzą, wy to wiecie i wszystko, co robimy teraz, musi być robione, aby nasze dzieci i wnuki też to wiedziały. Wróg tyrana, nadzieja odważnych, prawda wieków. To wolność. Stańcie z nami, my staniemy z wami. I ruszajmy naprzód – z wiarą i przekonaniem, trwałym zaangażowaniem, aby być sojusznikami – nie ciemności, ale światła, nie ucisku, ale wyzwolenia, nie niewoli, ale wolności – podkreślił Joe Biden.
– Niech Bóg was błogosławi, niech Bóg chroni naszych żołnierzy i niech Bóg błogosławi bohaterów Ukrainy i wszystkich tych, którzy bronią wolności na całym świecie. Dziękuję, Polsko, za to wszystko, co robicie – zakończył swoje przemówienie prezydent Stanów Zjednoczonych.
Źródło: PAP
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez