Walentynkowe spotkanie Mikołajskiego Klubu Poezji
2023-02-24 09:00:00(ost. akt: 2023-02-24 09:19:35)
Walentynki to czas przekazywania sobie oznak miłości, sympatii i czułości. W Bibliotece Publicznej w Mikołajkach w środę, 15 lutego, mieliśmy okazję przeżyć niezwykły walentynkowy wieczór, poświęcony tematyce miłości wyrażonej w wierszach.
Mikołajski Klub Poezji jak co miesiąc spotkał się by podzielić się swoją twórczością, tym razem dotyczącą właśnie tego pięknego uczucia, a także zaprezentować wiersze tak znanych poetów, jak Wisława Szymborska, Marek Grechuta, Adam Asnyk, Kornel Makuszyński czy Krzysztof Cezary Buszman.
W aromacie pachnącej kawy, przy filiżance herbaty, rozkoszując się słodkościami, mieliśmy przyjemność delektować się pięknem słowa - szczególnie, że temat miłości jest przecież zawsze wszystkim bliski. Nie zabrakło deklamacji wierszy mikołajskich poetów - pani Marii Cudnik, Ireny Kozak, Krystyny Ewy Głodek czy panów Jarosława Choromańskiego i Jana Gołębiewskiego.
Mieliśmy także wielką przyjemność przyjąć do swojego grona, jako członka Klubu Poezji, kolejną osobę piszącą wiersze, panią Elżbietę Borko, która po latach wróciła do Mikołajek z Nowego Jorku. Wiersze pani Elżbiety bardzo się wszystkim podobały, zachwycając nas swoją niezwykłą głębią i melodyjnością.
Trzeba również nadmienić, że spotkanie Mikołajskiego Klubu Poezji odbyło się w niezwykłej, nastrojowej scenografii, wśród rozstawionych na sztalugach obrazów i witraży, trwającej wystawy grupy malarskiej Pawła Gryki pt. „Światłem malowane”.
Wszystko to sprawiło, że ten niezwykły, przemiły wieczór w sali Biblioteki Miejskiej w Mikołajkach pozostanie na długo w naszej pamięci. Zapraszamy wszystkich sympatyków i miłośników poezji do mikołajskiego Klubu Poezji na nasze cykliczne, comiesięczne spotkania.
Krystyna Ewa Głodek
członkini Klubu Poezji
członkini Klubu Poezji
Czysta miłość
W miłości zanurz serce, bo to nią prosisz,
wnętrze twe przeniknie niby prawda żywa,
pragniesz jej by wypełnić pustkę, którą w sobie nosisz,
niech wypełni cię niezwykła, przeczysta, prawdziwa.
Pragnienie serc ludzkich wszystkich na tej ziemi,
bez niej studnię wyschłą zamiast serca mamy,
bez niej istniejemy w mroku zanurzeni,
sprawami bez znaczenia pustkę wypełniamy.
Czasem nasza droga staje się błotnista,
lgnie do nas pokusa, serce złem nasiąka,
jak ma wlać się w brudy miłość święta, czysta,
nie ma gdzie zamieszkać, po świecie się błąka.
A my choć spragnieni miłości jak wody,
oczy kierujemy w odwrotnym kierunku,
nie zaznamy ulgi, spełnienia, nagrody,
nie obmyje nas miłość w ziemskim wizerunku.
Płytka, oparta na zwykłej wymianie,
taka „nibymiłość”, próżna i zmysłowa,
w jaskrawych gadżetach jakże złudne trwanie,
a gdzież się ukryła ta bezwarunkowa?
To za nią tęsknimy, dla niej żyć pragniemy,
tej co to przetrwa najgroźniejsze burze,
bo tutaj na ziemi tylko istniejemy
dla miłości ukrytej w Kazaniu na Górze.
wnętrze twe przeniknie niby prawda żywa,
pragniesz jej by wypełnić pustkę, którą w sobie nosisz,
niech wypełni cię niezwykła, przeczysta, prawdziwa.
Pragnienie serc ludzkich wszystkich na tej ziemi,
bez niej studnię wyschłą zamiast serca mamy,
bez niej istniejemy w mroku zanurzeni,
sprawami bez znaczenia pustkę wypełniamy.
Czasem nasza droga staje się błotnista,
lgnie do nas pokusa, serce złem nasiąka,
jak ma wlać się w brudy miłość święta, czysta,
nie ma gdzie zamieszkać, po świecie się błąka.
A my choć spragnieni miłości jak wody,
oczy kierujemy w odwrotnym kierunku,
nie zaznamy ulgi, spełnienia, nagrody,
nie obmyje nas miłość w ziemskim wizerunku.
Płytka, oparta na zwykłej wymianie,
taka „nibymiłość”, próżna i zmysłowa,
w jaskrawych gadżetach jakże złudne trwanie,
a gdzież się ukryła ta bezwarunkowa?
To za nią tęsknimy, dla niej żyć pragniemy,
tej co to przetrwa najgroźniejsze burze,
bo tutaj na ziemi tylko istniejemy
dla miłości ukrytej w Kazaniu na Górze.
Krystyna Ewa Głodek
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez