Wojna olsztyńsko-olsztyńska na ul. Piastowskiej. Poszło o parking i znak, którego nie widać z parkingu

2023-02-15 12:13:10(ost. akt: 2023-02-15 15:12:45)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Bareja w pełnej krasie. Kierowcy parkują na chodniku przy ul. Piastowskiej nie widząc znaku zakazu. Grupa mieszkańców widząc ten nielegalny proceder powiadamia o nim straż miejską. Funkcjonariusze tylko w ciągu roku musieli odwiedzać feralną ulicę aż 125 razy.
Wojna olsztyńsko-olsztyńska na ul. Piastowskiej trwa w najlepsze. Mieszkańcy tamtejszych kamienic nie mogą zdzierżyć widoku samochodów parkowanych pod zakazem. Kierowcy zostawiający swoje samochody w tym miejscu po powrocie są przeważnie bardzo zdziwieni wystawionymi mandatami, bo znak informujący o zakazie parkowania z samego parkingu jest niemal niewidoczny.

Kto w tym sporze ma racje?


Z puntu prawa zdecydowanie mieszkańcy. Znak, chociaż średnio widoczny, wyznacza miejsce, w którym można, a w którym nie można parkować. Tym moglibyśmy zakończyć sprawę gdyby nie fakt, że nie doszło tam do dwóch czy trzech wykroczeń drogowych, tylko aż do 119 w nieco ponad rok.

Stare przysłowie mówi "jeśli jedna osoba mówi ci że jesteś osłem to ją zignoruj, jeśli dwie osoby mówią ci ze jesteś osłem to je zignoruj. Jednak jeśli pięć osób mówi ci że jesteś osłem to idź i kup sobie siodło...". W przypadku parkowania przy ul. Piastowskiej powyższa zasada sprawdza się doskonale, bo ilość interwencji podejmowanych przez straż miejską znacznie odbiega od "normy".

Tylko kto tu jest osłem?


Kolejne pytanie bez odpowiedzi. Interwencje przeprowadzane przez straż miejską najczęściej kończą się mandatami, lub w skrajnych przypadkach odholowaniem pojazdu.

— W okresie od 1 stycznia 2022 do 12 lutego 2023 strażnicy miejscy w Olsztynie na ul. Piastowskiej interweniowali 125 razy (119 wykroczeń drogowych, 3 porządkowe, 3 doprowadzenia w celu wytrzeźwienia). 48 interwencji zakończyło się nałożeniem mandatu karnego, ponadto odholowanych zostało 12 pojazdów — przekazuje nam mł. spec. Kamil Sułkowski — W omawianym okresie strażnicy wystawili łącznie 161 dyspozycji usunięcia pojazdów na podstawie art. 50a i 130a ustawy prawo o ruchu drogowym — dodaje.

Czy winni są kierowcy? Ponownie odpowiadamy: z punktu widzenia prawa tak. Jednak jeśli jedna lub dwie osoby złamałyby prawo i zaparkowały pod tym zakazem oznaczałoby to, że to po prostu nieuwaga lub celowe przekroczenie przepisów. W przypadku prawie 120 kierowców nie możemy mówić o braku uwagi.

Fot. Zbigniew Woźniak

Le cabaret trwa


Temat parkowania przy ul. Piastowskiej nie jest nowy i pisaliśmy już o nim prawie 2 lata temu. Już w 2021 roku kierowcy skarżyli się, że dostają mandaty za złe parkowanie nie wiedząc nawet, że parkują na zakazie. Sytuacja wydaje się bardziej złożona niż na pierwszy rzut oka się wydaje. Znak jak stał tak stoi a straż miejska co rusz musi interweniować.

Dla kierowców to jednak niemałe koszty. Sam mandat za złe parkowanie to od 100 do 1200 zł. Odholowanie pojazdu do 3,5t w 2023 roku w Olsztynie to koszt 226 zł. Każda dobra spędzona na strzeżonym parkingu to koszt 41 zł.

Karol Grosz




Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsols #3108542 16 lut 2023 08:04

    Kierowcy się wzajemnie naśladują (on parkuje to i ja mogę), a później udają głupa.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. dis #3108537 15 lut 2023 15:32

    No ja nie wiem... Na Google Street View "przejechałem" tą ulicę i tam co chwila jest znak zakazujący zatrzymywania się i postoju. Jeśli nadal to tak wygląda, to nie wiem jak można ich nie zauważyć...

    odpowiedz na ten komentarz