Unia próbuje zawłaszczyć lasy. Leśnicy mówią twardo: nie!

2023-02-16 14:00:00(ost. akt: 2023-02-24 14:52:00)   Artykuł sponsorowany
Obumierająca Puszcza Białowieska – efekt protestów samozwańczych ekologów i ingerencji Unii Europejskiej. Czy tak mają wyglądać wszystkie lasy w Polsce?

Obumierająca Puszcza Białowieska – efekt protestów samozwańczych ekologów i ingerencji Unii Europejskiej. Czy tak mają wyglądać wszystkie lasy w Polsce?

Skandaliczne głosowanie w Brukseli! Unijna komisja środowiskowa wydała pozytywną opinię, by leśnictwo przestało być kompetencją krajów członkowskich. O polskich lasach mieliby decydować eurokraci.
24 stycznia odbywało się posiedzenie unijnej Komisji Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI). Jej zadaniem było zaopiniowanie wniosków Parlamentu Europejskiego w sprawie zmiany traktatów. Pośród nich był i ten, który wstrząsnął leśnikami i wszystkimi miłośnikami lasów w Polsce. Okazało się, że Komisja przyklepała propozycję, by leśnictwo wyłączyć z suwerennych kompetencji państw członkowskich
i przenieść je na poziom unijny. O lasach w Polsce będą więc mogli decydować urzędnicy w Brukseli.

Cios w suwerenność


– Stanowczo mówimy temu: nie! Nigdy nie będzie naszej zgody na tego rodzaju zmianę traktatów, odbierającą Polsce kompetencje w tak ważnym obszarze – mówi wiceminister klimatu i środowiska Edward Siarka.

Martwy pomnik przyrody
Martwy pomnik przyrody

Podczas konferencji prasowej w Sejmie padły słowa, że dzisiejsza opinia ma ogromną szansę w krótkim czasie wyewoluować w dyktat służący szantażowaniu Polski. Wyzbycie się narodowej kompetencji odnośnie leśnictwa stanie się jednym z tzw. kamieni milowych, którymi Unia pozbawia Polskę suwerenności, jak to się obecnie dzieje z KPO.

Trzecia część kraju poza kontrolą


Polski model zarządzania lasami jest podziwiany na arenie europejskiej. Lasy Państwowe, które sprawują pieczę nad 80% obszarów leśnych wkrótce zainaugurują jubileusz stulecia. Ten ogromny bagaż doświadczeń i przyszłość świetnie działającej organizacji stoją teraz pod znakiem zapytania.

– Oddać leśne kompetencje Brukseli to pogrzebać wieki doświadczeń i wyrzucić tradycje do kosza. Nie ma na to naszej zgody, by trzecią częścią Polski – bo tyle stanowią lasy – zarządzano spoza Polski – mówi Józef Kubica, dyrektor generalny Lasów Państwowych. – Cała ta sprawa oznacza też ubezwłasnowolnienie naszego kraju, odbywające się sukcesywnie i stopniowo poprzez oddawanie krajowych kompetencji w ręce Brukseli. Obowiązkiem leśników jest alarmowanie, gdy ten niebezpieczny proces dotyka naszej dziedziny.

Zwierzęta, rośliny i… kopaliny!


Lasy to nie tylko drzewa, rośliny, zwierzęta i grzyby. To ogromny areał gruntów, liczący ponad 90 tys. km2, równy trzem państwom wielkości Belgii. A pod powierzchnią – wartościowe surowce. Na pewno, ze względów strategicznych, ten obszar powinien pozostać w gestii Polaków, uważają leśnicy.


Polskie lasy to także koło zamachowe gospodarki. Razem z przemysłem drzewnym odpowiadają za kilka procent krajowego PKB. Mówi się, że Polska mebluje Europę, bo dzięki stabilnej podarzy drewna i mądrej polityce Lasów Państwowych polski przemysł drzewny zajmuje czołowe lokaty pod względem produkcji i eksportu. Cały sektor leśno-drzewny to ok. 400 tys. miejsc pracy, głównie na terenach niezurbanizowanych.

– A jak wygląda unijne zarządzanie lasami, pokazano nam w Puszczy Białowieskiej – przypomina Edward Siarka.

Efekt „ochrony” to martwe drzewa


Dziś Puszcza Białowieska, którą pielęgnowały pokolenia leśników i miejscowej ludności, w efekcie brukselskiej ingerencji wygląda niczym cmentarzysko martwych drzew. To dla leśnika, ale i Polaka z krwi i kości, bardzo bolesny widok. Siarka uważa, że do tego samego może prowadzić unijna polityka klimatyczna i kierunek ochrony przyrody forsowany z Unii. Chodzi o wyłączenie w imię ochrony klimatu 10% powierzchni lądowej Unii z jakiegokolwiek zagospodarowania. W naszym kraju oznaczałoby to pozostawienie 1/3 lasów samym sobie. Tak jak samą sobie pozostawiono puszczę.

Fot. Justyna - stock.adobe.com

– Czy chcemy teraz, by w takie nekropolie jak Białowieża zamieniły się lasy, do których chodzimy na grzyby? Czy zależy nam na tym, by spadające martwe drzewa zagrażały bezpieczeństwu naszych dzieci? By tak jak Puszcza Białowieska wyglądały podwarszawska Puszcza Kampinoska czy lasy okalające Toruń, Gdańsk i inne miasta? – na koniec pyta retorycznie rzecznik Lasów Państwowych Michał Gzowski. – Nie gódźmy się na chybione pomysły eurokratów!

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Stockholmare #3109857 31 maj 2023 09:22

    Wystarczylo, ze przeczytalem 2 komentarze. Elektryk i as. Niestety, jak jest niemiecki pan to i cenzura i manipulacja na calego. Komentarz pro-polski, minusy, anty-polski, plusy. Nie wierze, ze Polacy sa tacy glupi. Jesli moj komentarz zniknie - kasuje konto u was i wiecej nie wchodze na Olsztyn.

    odpowiedz na ten komentarz

  2. elektryk #3109109 26 mar 2023 08:40

    strach że od żłobu oderwą swoich, pociotki równiejszych i urwie się finansowanie mocodawców. Naszym nie może zabraknąć. A Polską, dobrem wspólnym, patriotyzmem i potrzebami społeczeństwa gęby potrafimy sobie wycierać jak nikt inny.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  3. as. #3108750 3 mar 2023 23:55

    W UE lasy już zniszczono lub są one niedostępne dla społeczeństwa. Ale co najważniejsze polskie lasy państwowe przynoszą stały dochód, dają pracę tysiącom ludzi i co roku sadzą tysiące nowych drzew. Jak widać UE zamiast wdrażać w innych krajach podobne rozwiązania chce zniszczyć nasze lasy...

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-5) odpowiedz na ten komentarz