Schreiber: Tekst "Newsweeka" jest absurdalny i obrzydliwie kłamliwy
2023-02-13 13:41:42(ost. akt: 2023-02-13 13:44:28)
W okładkowym tekście najnowszego tygodnika „Newsweek” pojawia się sugestia, że PiS może sfałszować nadchodzące wybory. „Tekst Newsweeka jest absurdalny i obrzydliwie kłamliwy na wielu poziomach” - napisał na Twitterze Łukasz Schreiber, minister w KPRM, po czym przedstawił szereg argumentów na poparcie swojego twierdzenia.
— Rację ma Tomasz Poręba, że to ubezpieczenie dla Donalda Tuska pod przegrane wybory. Nieźle to wszystko wypunktował, obalając idiotyczne tezy Łukasz Pawłowski, ale dodajmy jeszcze kilka faktów. W tekście nie ma nic o zmianach, które praktycznie uniemożliwiają przeprowadzenie nawet jednostkowych fałszerstw w OKW. Do roku 2018 każdy KW zgłaszał kandydatów i ok 20 proc. odpadało. Dziś każdy, który ma reprezentacje w Sejmie ma gwarantowane miejsce. Na starcie więc opozycja ma 4:1. Pełną kontrolę ma też opozycja tego co się dzieje w PKW. Przypomnijmy: na 9 członków aż 4 to jej przedstawiciele, 3 ma rekomendację PiS, po 1 pochodzi z NSA i TK — podkreślił Łukasz Schreiber.
„Zwiększyliśmy znaczenie mężów zaufania”
— Jak słusznie zauważył już Łukasz Pawłowski, dzięki wprowadzonym przez nas zmianom w 2017 r. radykalnie spadła liczba nieważnych głosów. Koniec „partii drugiego krzyżyka”, która w 2014 r. osiągnęła ok. 8 proc. Wprowadziliśmy też możliwość obserwatorów z polskich organizacji, a nie jak było wcześniej tylko z zagranicznych. Zwiększyliśmy znaczenie mężów zaufania. Zmieniony został system liczenia głosów - cała komisja będzie oglądała każda kartę do głosowania — przypomniał minister.
— Jak słusznie zauważył już Łukasz Pawłowski, dzięki wprowadzonym przez nas zmianom w 2017 r. radykalnie spadła liczba nieważnych głosów. Koniec „partii drugiego krzyżyka”, która w 2014 r. osiągnęła ok. 8 proc. Wprowadziliśmy też możliwość obserwatorów z polskich organizacji, a nie jak było wcześniej tylko z zagranicznych. Zwiększyliśmy znaczenie mężów zaufania. Zmieniony został system liczenia głosów - cała komisja będzie oglądała każda kartę do głosowania — przypomniał minister.
Łukasz Schreiber dodał jeszcze jedną uwagę, dotyczącą już samej osoby, na której relacjach opiera się tekst „Newsweeka”.
— Już zupełnie na marginesie - cały tekst opiera się na słowach osoby, która nienawidzi PiS i siedzi w Norwegii od początku naszych rządów. Te rzekome masowe fałszerstwa miały miejsce jak rozumiem gdy przegrywaliśmy wybory — napisał Łukasz Schreiber.
Źródło: wPolityce.pl
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez