Rafał Ryszczuk nie chce odcinać kuponów. Chce iść do parlamentu

2023-02-11 14:21:01(ost. akt: 2023-02-11 17:04:35)
Od lewej: Szymon Hołownia, Małgorzata Werkowska-Wiktorska oraz Rafał Ryszczuk

Od lewej: Szymon Hołownia, Małgorzata Werkowska-Wiktorska oraz Rafał Ryszczuk

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

Szymon Hołownia zaprezentował w Iławie "kandydatów na kandydatów" w wyborach parlamentarnych. Wśród nich jest Rafał Ryszczuk, burmistrz Kisielic w powiecie iławskim.
Prezentacja miała miejsce w sali Portu Śródlądowego przy ul. Chodkiewicza. Szymon Hołownia, lider ugrupowania Polska 2050, w naszym regionie przebywał od rana. Najpierw w Olsztynie spotkał się z Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem.


Następnie lider ugrupowania PL2050 odwiedził w Samborowie (powiat ostródzki) Rodzinny Dom Pomocy Leoniszki, który prowadzi Małgorzata Werkowska-Wiktorska. I to właśnie ją oraz Rafała Ryszczuka, burmistrza Kisielic, Hołownia przedstawił w Iławie jako "kandydatów na kandydatów".


Spotkanie rozpoczęło się po 18:00 i trwało blisko dwie godziny. W Porcie Śródlądowym zgromadzili się nie tylko poplecznicy, ale i przeciwnicy światopoglądu głoszonego przez lidera PL 2050. Wiele osób przyszło po prostu z ciekawości, by zobaczyć na żywo postać znaną do tej pory z telewizji (Szymon Hołownia, zanim wszedł do świata polityki, był współprowadzącym "Mam Talent" w TVN).

Dlaczego to "kandydaci na kandydatów"? Po pierwsze dlatego, że jeszcze nie ogłoszono daty wyborów (choć wiadomo, że mają się one odbyć na jesieni 2023 r.), więc nie rozpoczęła się jeszcze kampania wyborcza. A zatem zgodnie z prawem jeszcze oficjalnie nie mogą to być kandydaci.

Szymon Hołownia w Iławie to określenie wyjaśniał następująco: - To nie są ludzie, którzy mają obiecane miejsca na listach. Oni się o te miejsca na listach będą starać. To jeszcze nie są kandydaci, to jest ten stopień wcześniej. Przedstawiani są teraz, byście mogli ich poznać i by zbudowali z wami relację - mówił Hołownia. - A potem będziecie mogli ich rozliczyć.


Prezentacja "kandydatów na kandydatów":


- Gmina Kisielice słynie z odnawialnych źródeł energii - mówił Rafał Ryszczuk, podkreślając, że inwestycję w zieloną energetykę zainicjowały poprzednie władze samorządowe. Opowiadał o 63 turbinach wiatrowych (potocznie: wiatrakach) działających w gminie Kisielice, generujących 107 megawatów energii - mówił burmistrz Kisielic. - Moja gmina to również ciepłownia na biomasę, a na niej mamy fotowoltaikę. Dlatego mamy tak tanie ciepło.
Moja gmina zasiliłaby w prąd cały powiat iławski, gdybyśmy tej energii nie musieli oddawać do sieci - dodał. - I dlatego tu jestem. Mógłbym odcinać kupony podczas kolejnej "pięciolatki" (kadencja burmistrza trwa od niedawna 5 lat), ale wybieram inną drogę - zapowiedział.

Drugą osobą, przedstawioną tego dnia jako "kandydatka na kandydatkę", była Małgorzata Werkowska-Wiktorska z Samborowa w powiecie ostródzkim. - Od 14 lat prowadzę dom pomocy dla osób starszych i niepełnosprawnych. Życie napisało ten scenariusz. Moja mama zachorowała na Alzheimera. Zrozumiałam, że w Polsce jest ogromna luka, jeśli chodzi o opiekę nad osobami starszymi. Przez wiele lat pracowałam ciężko i zastanawiałam się, co mogę z tym zrobić. Dzisiaj już wiem: pójdę do parlamentu, żeby to zmienić. Żeby rozpropagować ideę rodzinnych domów pomocy - mówiła między innymi.


Po prezentacji był czas na pytania. Na przykład Antoni Kwaśniewski ze stowarzyszenia Dzieci Wojny pytał o reparacje wojenne. Szymon Hołownia odparł m.in., że obecnie najlepszymi reparacjami ze strony Niemiec byłoby "zakończenie korowodu z dozbrajaniem Ukrainy".


Edyta Kocyła-Pawłowska