Był pociąg, autobusu nie będzie. Mieszkańcy wschodnich Mazur będą mieli kłopot z dotarciem do Ełku czy Giżycka
2023-02-12 10:27:40(ost. akt: 2023-02-10 16:09:45)
Za kilka miesięcy modernizacja linii kolejowej na odcinku Ełk – Korsze zacznie się na dobre. To cieszy, ale budzi też emocje. Chodzi o tych mieszkańców wschodnich Mazur, którzy przez przebudowę będą mieli kłopot z dotaciem do Ełku czy Giżycka.
Interwencję w tej sprawie podjęło Stowarzyszenie Aktywne Mazury. Stowarzyszenie zwróciło uwagę, że w opublikowanym projekcie planu jazdy PKP jest mowa o zamknięciu odcinka kolejowego Korsze – Giżycko. Jednocześnie odcinek sieci kolejowej Olsztyn – Korsze – Kętrzyn – Giżycko – Ełk przestanie być obsługiwany przez pociągi międzywojewódzkie.
Stowarzyszenie alarmuje, że to fatalne wieści dla pasażerów kolei, ponieważ organizator przejazdów nie zapewnił komunikacji zastępczej za pociągi, które od 4 maja znikną z powyższych odcinków. Na jak długo? Prace na odcinku Ełk – Korsze mają się zakończyć planowo dopiero w 2027 r.
Aktywne Mazury twierdzą, że ministerstwo infrastruktury jest zobowiązane do zapewnienia komunikacji zastępczej (autobusowej) na wszystkich wyłączonych odcinkach, co w takich przypadkach potwierdzał Urząd Transportu Kolejowego. Resort jednak tego nie uczynił. Z rozkładu jazdy wynika, że organizator (minister infrastruktury) oraz przewoźnik (PKP Intercity) przestaną realizować ofertę dalekobieżną na tych odcinkach. Zdaniem Stowarzyszenia jest to sytuacja nie do zaakceptowania. W tym celu Aktywne Mazury wystosowały petycję do ministra Adamczyka. Liczą też na wsparcie samorządów.
— Obsługę tego odcinka zapewni tylko Polregio i w naszej ocenie ilość „pociągów” (komunikacja zastępcza – przyp. red.) jest skromna. To cztery pary dziennie w tygodniu i zaledwie trzy w niedzielę (Ełk – Olsztyn) i trzy w sobotę (Olsztyn – Ełk) — zwraca uwagę Daniel Domoradzki, Prezes Aktywnych Mazur.
Jak będzie to wyglądało z punktu widzenia pasażerów? Czym i gdzie dojadą? W skrócie – do 3 maja będą autobusy na odcinku Ełk – Giżycko. Od 4 maja zastępczą komunikacją objęte będzie 100 km z Ełku do Korsz.
Jak będzie to wyglądało z punktu widzenia pasażerów? Czym i gdzie dojadą? W skrócie – do 3 maja będą autobusy na odcinku Ełk – Giżycko. Od 4 maja zastępczą komunikacją objęte będzie 100 km z Ełku do Korsz.
— To pokazuje chaos inwestycyjny w tym, jak to prowadzą PLK. Z harmonogramu realizacji odcinka Ełk – Giżycko wynika, że np. na odcinku Wydminy – Giżycko prawdziwe prace zaczną być prowadzone dopiero od marca tego roku. Czyli od Wydmin do Giżycka jeszcze przez rok mógł być normalnie prowadzony ruch pociągów. Nie było sensu zamykania całego 50-kilometrowego odcinka, tylko można było zamknąć 30 km. I taki początkowo był plan, że zastępcza komunikacja będzie na początku od Ełku do Wydmin.
Wydaje się, że najmniejsze problemy z dojechaniem do stolicy województwa będą mieli mieszkańcy Ełku. Do Olsztyna mogą wybrać się połączeniem przez Szczytno. Nie dojadą natomiast od siebie do Giżycka, Kętrzyna czy Korsz. Co istotne, na linii kursują pociągi pośpieszne TLK i Intercity. Wcześniej ich tutaj nie było.
— To jest niejako trasa zastępcza, objazdowa, a nie stała. Pociągi pośpieszne na linii „piskiej” pojawiły się dopiero po rozpoczęciu modernizacji odcinka przez Giżycko. Gdyby nie ona, to przez Pisz dzisiaj nadal by nie jeździły pociągi pośpieszne — mówi Daniel Domoradzki.
Stowarzyszenie zbiera już pierwsze owoce swojej petycji.
— Na razie mamy poparcie od poseł Iwony Arent, posła Jerzego Małeckiego oraz senator Małgorzaty Kopiczko — mówi prezes Domoradzki.
Ponadto kwestie poruszone w petycji Aktywnych Mazur zainteresowały samorządy. Temat poruszano już w samorządzie kętrzyńskim. Tamtejsza rada powiatu 26 stycznia (czwartek) poparła petycję Stowarzyszenia. Porozmawiają o niej także ełccy radni miejscy na komisji skarg i wniosków, a 2 lutego temat omawiali – również w ramach komisji – radni z Giżycka. Petycja Aktywnych Mazur ma także poparcie prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza.
Ponadto kwestie poruszone w petycji Aktywnych Mazur zainteresowały samorządy. Temat poruszano już w samorządzie kętrzyńskim. Tamtejsza rada powiatu 26 stycznia (czwartek) poparła petycję Stowarzyszenia. Porozmawiają o niej także ełccy radni miejscy na komisji skarg i wniosków, a 2 lutego temat omawiali – również w ramach komisji – radni z Giżycka. Petycja Aktywnych Mazur ma także poparcie prezydenta Olsztyna Piotra Grzymowicza.
Maciej Chrościelewski
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez