Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o tymczasowy areszt wobec byłego męża Dody

2023-02-09 17:20:50(ost. akt: 2023-02-09 17:22:12)

Autor zdjęcia: Archiwum GO

Sąd nie uwzględnił wniosku Prokuratury Okręgowej w Warszawie o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec byłego męża Dody Emila S. - dowiedziała się PAP. Prokuratura zapowiedziała niezwłoczne zaskarżenie tej decyzji.
W czwartek Sąd Rejonowy dla Warszawy Mokotowa w Warszawie nie uwzględnił wniosku Prokuratury Okręgowej w Warszawie o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec Emila S. "Sąd uznał, że spełnione są przesłanki do stosowania środków zapobiegawczych w szczególności, że istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia przez podejrzanego zarzucanych mu czynów" - poinformowała w rozmowie z PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie Aleksandra Skrzyniarz.

Prokurator przypomniała, że wobec Emila S. cały czas stosowane są wolnościowe środki zapobiegawcze w postaci poręczenia majątkowego w wysokości 4,5 mln złotych, dozoru policji jak również zakazu opuszczenia kraju. "Jednak tok prowadzonego postępowania przygotowawczego w ocenie prokuratury wymaga, aby wobec podejrzanego zostało zastosowane tymczasowe aresztowanie. Dlatego też, prokurator niezwłocznie zaskarży wydaną decyzję" - zapowiedziała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Emil S. został zatrzymany we wtorek na polecenie Prokuratury Okręgowej w Warszawie. Zatrzymanie miało związek z śledztwem dotyczącym działania na szkodę wierzycieli spółki zajmującej się produkcją filmową.

W środę były mąż piosenkarki Dody został doprowadzony do Prokuratury Okręgowej w Warszawie. "Podejrzany Emil S. usłyszał dodatkowych 50 zarzutów obejmujących głównie przestępstwa przywłaszczenia powierzonego mienia w postaci środków pieniężnych w łącznej kwocie ok. 4,7 mln złotych przeznaczonych na produkcję filmu" - przekazała prok. Aleksandra Skrzyniarz.

"Z ustaleń śledztwa wynika, że Emil. S. działając jako prezes spółki, pomimo zawartych umów inwestycyjnych o finansowanie produkcji filmowej oraz upływu zawartych w umowach terminów, nie wyprodukował i nie wprowadził do dystrybucji dzieła filmowego, a środków pieniężnych nie zwrócił inwestorom, lecz przetransferował na rachunek bankowy spółki maltańskiej" - wyjaśniła. Podała przy tym, że dodatkowe zarzuty obejmują działalność przestępczą Emila S. dokonaną na szkodę ponad 40 osób.

Dodatkowo Emil S. usłyszał w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie zarzut działania w celu udaremnienia wykonania postanowienia sądu o ogłoszeniu upadłości spółki poprzez uszczuplenie zaspokojenia wierzycieli. "Materiał dowodowy wskazuje, że w tym celu podejrzany zawarł w imieniu spółki maltańskiej umowę o dystrybucję zagraniczną filmu, a następnie przyjął kwotę około 78 tys. złotych z tytułu zapłaty za licencję filmu, których to pieniędzy nie rozliczył z syndykiem masy upadłości spółki" - podała prokurator.

Z ustaleń śledztwa wynika, że do zawarcia wskazanej umowy spółki doszło 11 września 2019 roku. W tej sprawie pod koniec listopada 2021 roku zarzuty usłyszał zarówno Emil S., jak i piosenkarka. Dorota R. usłyszała wtedy jeden zarzut, a S. - 45 zarzutów.

"Dorota R.-S. usłyszała zarzut udzielenia pomocy do usunięcia zagrożonych zajęciem składników majątkowych spółki zajmującej się produkcją filmów poprzez utworzenie na terenie Malty nowej jednostki gospodarczej – spółki prawa maltańskiego" - informowała wtedy prok. Aleksandra Skrzyniarz.

"Dorota R.-S. przejęła wówczas funkcję dyrektora, jak również zasiadała w zarządzie spółki w zamiarze, aby Emil S. będący dłużnikiem udaremnił zaspokojenie wierzycieli" - tłumaczyła.

Emilowi S. przedstawiono w prokuraturze łącznie 45 zarzutów obejmujących udaremnienie zaspokojenia wierzycieli poprzez utworzenie spółki z siedzibą na Malcie, a następnie przeniesienia na nią majątku w postaci pieniędzy w kwocie ponad 12 mln złotych. "Materiał dowodowy w sprawie wskazuje, że podejrzany dokonał powyższego w celu udaremnienia zaspokojenia wierzycieli posiadających wobec spółki należności zasądzone orzeczeniami sądów. Emil S. zawarł również umowy przenoszące prawa autorskie oraz udziały w zyskach osiąganych z produkcji filmowych" - przekazywała.

"Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia mienia w łącznej wysokości około 8,5 mln złotych na szkodę 44 pokrzywdzonych inwestorów, którzy finansowali produkcje filmowe" - dodała prokurator. (PAP)

autor: Bartłomiej Figaj

bf/ akub/