"Mistrz zbrodni z Olsztyna". Podczas kradzieży elektronarzędzi w markecie zgubił klucze od mieszkania. Zgłosił się na komisariat, żeby je odbebrać.

2023-02-06 18:13:10(ost. akt: 2023-02-06 16:59:14)
Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Zdjęcie jest ilustracją do tekstu

Autor zdjęcia: policja

30 i 38-latek postanowili ukraść elektronarzędzia w jednym z marketów budowlanych na terenie Olsztyna. 38-latek został ujęty przez pracownika ochrony i przekazany interweniującym policjantom. Po zatrzymaniu okazało się, że ma przy sobie narkotyki, a w 2021 roku dokonał kradzieży z włamaniem do pomieszczenia gospodarczego w gminie Jeziorany. Z kolei 30-latek oddalił się ze sklepu przed przyjazdem służb. Sam zgłosił się na komisariat, z zamiarem odebrania kluczy do mieszkania. Obaj usłyszeli już zarzuty.
W środę (1 lutego) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kradzieży w jednym ze sklepów na terenie miasta.

Z relacji pracownika ochrony wynikało, że dwóch mężczyzn dokonało kradzieży elektronarzędzi o łącznej wartości prawie 1000 złotych. Sprawcy skradziony towar mieli schować pod ubranie i nie płacąc opuścić sklep.

Całe zdarzenie oraz wizerunek mężczyzn zarejestrowały kamery monitoringu. Jeden z nich został złapany przez pracownika ochrony po przekroczeniu linii kas, a drugi oddalił się ze sklepu przez przyjazdem służb. Policjanci wylegitymowali sprawcę kradzieży. Okazał się nim 38-letni mieszkaniec Olsztyna. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.

Niedługo po tym, wyszło na jaw, że mężczyzna w bieliźnie ukrył woreczek foliowy z zawartością zielonego suszu roślinnego. Ze wstępnych ustaleń wynika, że jest to marihuana o łącznej masie ponad 35 gramów. Po sprawdzeniu danych sprawcy, okazało się, że jest on poszukiwany przez Prokuraturę Rejonową w Biskupcu.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 38-latek usłyszał zarzut kradzieży, kradzieży z włamaniem oraz posiadania narkotyków. Ponadto okazało się, że w przeszłości był już karany za przestępstwa przeciwko mieniu i będzie odpowiadał w warunkach tzw. recydywy. Grozi mu kara do 15 lat pozbawienia wolności.

Po kilku godzinach do jednostki policji zadzwonił mężczyzna, który podawał się za kolegę zatrzymanego. Twierdził, że ten ma jego klucze do mieszkania i chciałby je odebrać. Funkcjonariusze zaprosili go na komisariat, podejrzewając, że może to być drugi ze sprawców. Po potwierdzeniu swoich przypuszczeń policjanci zatrzymali 30-latka.

Mężczyzna odpowie za kradzież. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.