Wielki wstyd MKOl!

2023-02-04 14:02:36(ost. akt: 2023-02-04 14:05:13)
Budynek administracyjny MKOl w Lozannie

Budynek administracyjny MKOl w Lozannie

Autor zdjęcia: wikipedia

Czy można porównać branie dopingu – nawet systemowe, nawet za pełną wiedzą, zgodą, wsparciem państwa – z wojną i zabijaniem cywili? Czy to równoważne? Czy to jest na jednej i tej samej szali? Oczywiście, że nie.
Niestety, dla Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego to są rzeczy porównywalne i tak samo powinny być karane. Szok! Rzecz w tym, że dzieje się to naprawdę – to realna, a nie komputerowa gra czy kiepski film.
Chodzi oczywiście o decyzje MKOl dopuszczającą – niespodziewanie! – zawodników z Rosji i Białorusi do startu w najbliższych Igrzyskach Olimpijskich we Francji w roku 2024. Czemu na początku porównałem kwestię zorganizowanego dopingu pod czujnym parasolem niedemokratycznego państwa z wojną i zadawaniem śmierci dzieciom i kobietom? Bo MKOl z niemieckim prezesem Thomasem Bachem na czele karze za te dwie – jednak nieporównywalne! – rzeczy tak samo. Oto bowiem Rosjanie i Białorusini wystartują w Paryżu za półtora roku nie pod własną flagą i nie bez odegrania ich hymnów, jeśli uda im się wygrać. Zatem jest to ta sama, identyczna kara, jak w przypadku ostatnich zimowych oraz letnich igrzysk olimpijskich, gdy reprezentantów Federacji Rosyjskiej dopuszczono do startu – ale bez możliwości używania barw narodowych, bez hymnu i bez flagi. Wniosek: przewina w postaci zorganizowanego systemu „koksowania” jest identyczna jak w przypadku wszczęcia największej wojny po II wojnie światowej i mordowaniu cywili na skalę ustępującą tylko obu wojnom w Czeczenii i wojnie „domowej” na Bałkanach.
Wstydź się, MKOl-u!

Ryszard Czarnecki

Źródło: Gazeta Olsztyńska