"Wszystko zapinam na ostatni guzik". Wanda Fuks jest jedyną modystką w Olsztynie

2023-02-05 17:00:17(ost. akt: 2023-02-04 14:52:18)
Wanda Fuks w swojej pracowni

Wanda Fuks w swojej pracowni

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Nie liczy godzin i lat. Wanda Fuks jest jedyną w Olsztynie modystką. Zrobiła setki kapeluszy, beretów i kaszkietów. Nie zamierza odłożyć igły na bok, choć już dawno mogłaby cieszyć się emeryturą. Ale nie widzi się w domowych kapciach.
W domu Wanda Fuks podróżuje, czyta, rozwiązuje krzyżówki i gotuje zupy. Najbardziej lubi grzybową, rosół i krupnik. Bo w zdrowym ciele zdrowy duch. Ale to wszystko po godzinach pracy. Bo pani Wanda od 58 lat pracuje i nawet nie myśli odpoczywać. Dokładnie w 1965 roku otworzyła pracownię modystyczną, która działa do dziś w Olsztynie. Każdego dnia jest elegancka i uśmiechnięta. Ale to nie dziwi, bo kocha robić kapelusze. I choć fasony i moda się zmienia, ta miłość pozostaje niezmienna.

— Kapelusze cały czas mi się śnią. Ja tak je kocham robić! — przyznaje Wanda Fuks. — Sama je projektuję, szyję i wiem, że takich samych nigdzie nie ma. Robię też chusty, na drutach, na szydełku… Nie narzekam ani na nudę, ani na brak klientów. W Olsztynie nie ma drugiej takiej. Mam to zresztą we krwi, w genach. Kapelusze to biznes rodzinny. ...

Zostało jeszcze 85% treści artykułu.