Kosiniak-Kamysz: wstrzymaliśmy się od głosu, by dać zielone światło dla środków europejskich

2023-01-15 19:21:00(ost. akt: 2023-01-15 19:26:59)

Autor zdjęcia: PAP/Piotr Nowak

W sejmowym głosowaniu nad ustawą o Sądzie Najwyższym wstrzymaliśmy się od głosu, bo chcieliśmy dać zielone światło dla środków europejskich, ale nie zgadzamy się z przepisami dotyczącymi wymiaru sprawiedliwości – tłumaczył w niedzielę na Śląsku lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
Podczas spotkania z mieszkańcami Gołkowic w gminie Godów (powiat wodzisławski) prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego nawiązał do przyjętej piątek przez Sejm nowelizacji ustawy o SN, która – według jej autorów - ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z Krajowego Planu Odbudowy.

Za projektem noweli zagłosowali niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS – Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu. Nowela trafi teraz do prac w Senacie, gdzie – co potwierdził w niedzielę Kosiniak-Kamysz – opozycja ponownie złoży odrzucone w Sejmie poprawki.

Tłumacząc postawę opozycji w piątkowym głosowaniu, lider PSL podkreślił, iż są momenty „kiedy trzeba wydźwignąć się ponad interes partyjny”.

„I w większości opozycja tak zrobiła – bo razem z Lewicą i Platformą wstrzymaliśmy się od głosu. Nie mogliśmy poprzeć ustawy, z którą się nie zgadzamy pod względem merytorycznym, ale nie mogliśmy odrzucić ustawy, która daje jakiekolwiek szanse na uruchomienie środków, dzięki którym spadnie inflacja, będą niższe koszty obsługi długu zagranicznego, wzrosną notowania Polski w różnych ratingach, a przez to zwiększy się i wzrost gospodarczy, i możliwość inwestowania w Polsce” – przekonywał w Gołkowicach polityk.

Jego zdaniem, uruchomienie środków z KPO będzie dobre dla Polaków, niezależnie od tego, kto w Polsce rządzi. „Jeśli ktoś będzie próbował to cynicznie wykorzystywać na użytek tylko i wyłącznie swojej partii - to proszę, rozliczcie go z tego, że nie potrafi być uczciwy w momencie braku stabilności politycznej w naszym najbliższym otoczeniu, braku bezpieczeństwa w obliczu tego, co dzieje się za wschodnią granicą” - powiedział lider PSL.

Podkreślił, że na środki z KPO szczególnie czeka „polska lokalna: wspólnoty lokalne, samorządowe, które ograbione przez nieuczciwe państwo z wpływów podatkowych, dzisiaj jak tlenu potrzebują zasilenia finansowego, stabilności finansowej, stabilności dochodów” - mówił.

W ocenie Kosiniaka-Kamysza, w przyjętej w piątek przez Sejm noweli ustawy o SN „tak naprawdę jedna dziesiąta dotyczy tylko wymiaru sprawiedliwości - wydźwięk tej ustawy to jest uruchomienie środków z KPO”. Lider PSL przyznał przy tym, że opozycja nie zgadza się z merytoryczną zawartością ustawy i nie wierzy – jak mówił – „że z tym rządem można przywrócić praworządność w Polsce”, co potwierdza m.in. odrzucenie w Sejmie wszystkich złożonych przez opozycję poprawek.

„Duch tej ustawy dotyczy relacji z Brukselą i możliwości odblokowania tych środków. I za tym jesteśmy od samego początku. Jeżeli głosowaliśmy za środkami z KPO, to znaczy, że chcemy żeby one zostały uruchomione. Jeżeli głosowaliśmy za środkami europejskimi - to chcemy, żeby one funkcjonowały, niezależnie jaki jest rząd” – powiedział prezes PSL. Przyznał, że patrząc przez pryzmat partyjny, taka postawa może być odbierana jako niekorzystna dla ugrupowań opozycyjnych.

„Gdybyśmy patrzyli tylko przez pryzmat własnego interesu, interesu własnej formacji politycznej, to pewnie trzeba byłoby głosować przeciw (…). Ale to zawsze jest tylko i wyłącznie stanowisko partyjno-polityczne. A ja wierzę w uczciwą naszą kochaną ojczyznę; wierzę w uczciwą Polskę i wierzę w rację stanu – że jest sprawa ważniejsza niż tylko i wyłącznie interes swojej formacji politycznej. Jest sprawa ważniejsza niż niechęć do swoich rywali” – podkreślił Władysław Kosiniak-Kamysz.

Podczas niedzielnego spotkania w Gołkowicach w pobliżu granicy polsko-czeskiej, lider PSL promował inicjatywy programowe PSL pod hasłem „Uczciwa Polska”. Stronnictwo zbiera obecnie podpisy pod projektem ustawy, gwarantującej seniorom prawo dziedziczenia emerytury po współmałżonku, dostępne kredyty na mieszkanie dla młodych oraz preferencje podatkowe dla pracujących.

„Uczciwa Polska to Polska szanująca tradycję, historię, różnorodność. To Polska, która akceptuje i promuje aktywność zawodową, docenia ludzi ciężkiej pracy. Uczciwa Polska stoi po przeciwnej stronie do nieuczciwego państwa” – mówił w niedzielę polityk, który w ostatnich miesiącach odbywa wiele spotkań w różnych częściach Polski.

Wśród propozycji PSL jest ustanowienie prawa dziedziczenia emerytury po zmarłym współmałżonku, a także stworzenie młodym możliwości wzięcia kredytu o stałym oprocentowaniu na mieszkanie czy budowę domu, gdzie państwo zagwarantuje wkład własny, żeby młodzi ludzie mogli po taki kredyt sięgnąć. Partia proponuje też, by osoby zatrudnione nie płaciły składek i podatku od swojej drugiej umowy o pracę, od nadgodzin oraz od działalności gospodarczej, jeżeli łączą ją z pracą etatową.

Kosiniak-Kamysz odniósł się w Gołkowicach również do problemów węgla i górnictwa. Jak ocenił, węgiel jeszcze lata będzie potrzebny w miksie energetycznym, w którym jednak systematycznie powinien rosnąć udział odnawialnych źródeł energii. PSL jest za liberalizacją tzw. ustawy wiatrakowej, blokującej rozwój energetyki wiatrowej na lądzie. Akceptuje też plan rozwoju energetyki atomowej.

Podczas niedzielnego spotkania prezes PSL skrytykował ostatnią podwyżkę biletów kolejowych, poparł także działania mieszkańców sprzeciwiających się wywłaszczeniom na potrzeby linii kolejowych do przyszłego Centralnego Portu Komunikacyjnego.(PAP)

mab/ drag/