Olsztyn oczami Pstrykaczy
2022-12-23 20:05:38(ost. akt: 2022-12-23 14:51:28)
To jedna z największych grup na FB poświęconych Olsztynowi. „Pstryk z Olsztyna” liczy 16 tysięcy uczestników, a jej sympatycy doczekali się trzeciej wystawy zdjęć, które pierwotnie ukazały się w internecie.
Każde publikowane zdjęcie w grupie „Pstryk z Olsztyna” jest wyjątkowe, artyści mają indywidualny styl, każdy z nich patrzy na świat z własnej perspektywy. Jedyne, co ich łączy, to motyw przewodni – Olsztyn. Każde udostępnione zdjęcie musi przedstawiać stolicę Warmii i Mazur.
„Pstrykacze” doczekali się trzeciej wystawy, na której mogli zaprezentować wybrane fotografie.
— Grupa istnieje od 3 lat i ciągle rośnie. Dostaliśmy zaproszenie od dyrektora biblioteki wojewódzkiej, który często zagląda z ciekawością na naszą grupę — mówi Marta Kruk, jedna z administratorek grupy i organizatorek wystawy. — Na początku nie wiedzieliśmy, jaką tematykę wybrać na motyw przewodni wystawy, ale zauważyliśmy, że członkowie grupy coraz częściej publikują fotografie uliczne. Postanowiliśmy iść w tym kierunku. Dlatego wystawa jest zatytułowana „Ulice Olsztyna”.
— Grupa istnieje od 3 lat i ciągle rośnie. Dostaliśmy zaproszenie od dyrektora biblioteki wojewódzkiej, który często zagląda z ciekawością na naszą grupę — mówi Marta Kruk, jedna z administratorek grupy i organizatorek wystawy. — Na początku nie wiedzieliśmy, jaką tematykę wybrać na motyw przewodni wystawy, ale zauważyliśmy, że członkowie grupy coraz częściej publikują fotografie uliczne. Postanowiliśmy iść w tym kierunku. Dlatego wystawa jest zatytułowana „Ulice Olsztyna”.
Fotografia uliczna rządzi się swoimi prawami, bo wymaga odpowiedniego ujęcia ulicy, ale w niespotykanym momencie. W kadrze musi pojawić się pewien charakterystyczny szczegół, postać czy gra świateł. Organizatorom wystawy zależało na tym, by pokazać ulice Olsztyna, ale w artystycznym ujęciu. Na wystawie znalazło się dwadzieścia fotografii dwudziestu autorów.
— Wybór nie był prosty, ponieważ na naszej grupie są setki przepięknych zdjęć. Nie wszystkie zgłoszone zdjęcia spełniały wymogi. Niektórzy autorzy mieli po kilka zdjęć odpowiadających konwencji fotografii ulicznej, ale zależało nam, by w wystawie wzięło udział jak najwięcej uczestników, więc braliśmy od uwagę jedno zdjęcie na osobę. Ostatecznie udało nam się wyselekcjonować dwudziestu „pstrykaczy” — tłumaczy Marta Kruk.
Prace są w dużym formacie i każda jest unikatowa, ponieważ prezentuje subiektywny sposób patrzenia na świat i Olsztyn jej autora.
Grupę w 2019 roku założył Marcin Kierul. Chciał stworzyć wspólną galerię Olsztyna do oglądania, jednak liczba „pstrykaczy” wciąż rosła. Teraz działalność uczestników grupy nie ogranicza się do „biernego” oglądania zdjęć – często organizowane są konkursy i inne artystyczne inicjatywy.
— Zdarzyło nam się również kilkukrotnie wyjść z internetu i spotkać w realu. Dzięki temu wreszcie mogliśmy się poznać na żywo, porozmawiać, powymieniać opiniami i uwagami. Wspieramy się, dajemy wskazówki, by poprawić jakość naszych fotografii. Dzięki temu powstała fajna i serdeczna społeczność — dodaje organizatorka.
Do grupy na Facebooku zapisało się ponad 16 tysięcy osób, więc nie można oczekiwać, że wszyscy będą brali czynny udział w ewentualnych spotkaniach, konkursach czy warsztatach plenerowych. Wielu członków nie mieszka w Olsztynie. Niektórzy przed laty wyemigrowali z naszego miasta. Często są to osoby starsze, mieszkające za granicą, jednak wciąż tęskniące za rodzinnym Olsztynem.
— Oni oglądają nasze zdjęcia, często komentują, wspominają, a czasami wręcz proszą, by pokazać im, jak teraz wyglądają konkretne miejsca w Olsztynie. Dzięki nam mogą zobaczyć, w jakim stanie ich dawny dom lub wrócić za pomocą fotografii do dawnych wspomnień. W ten sposób możemy pomagać innym — mówi Marta Kruk. — Inni członkowie są po prostu w Olsztynie zakochani. Z zachwytem oglądają różne ujęcia Olsztyna, które pojawiają się na grupie.
Nieważne czy ktoś jest amatorem, czy profesjonalnym fotografem – na tej grupie każdy jest „pstrykaczem”. Niezależnie od poziomu umiejętności – członkowie wzajemnie się inspirują i wspierają. Początkowo grupa miała być wyłącznie rozrywkowa, ale z czasem powstała ambitniejsza inicjatywa, która wspiera rozwój pasjonatów fotografii.
Wystawę można oglądać w Galerii Stary Ratusz WBP do 5 stycznia 2023 r.
Pstryk z Olsztyna to facebookowa grupa, która łączy już ponad 16 000 wielbicieli fotografii z Olsztyna. W internetowej galerii znajdują się zarówno zdjęcia amatorów, jak i profesjonalistów. Do wystawy „Ulice Olsztyna” wybrano ujęcia pokazujące Olsztyn i udowadniające, że stolica Warmii i Mazur skrywa ogromny potencjał do „ustrzelenia” pomysłowych kadrów.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez