Policjantka po służbie uratowała człowieka przed wychłodzeniem

2022-12-12 11:24:00(ost. akt: 2022-12-15 07:54:56)
asp. Marta Czarnomska

asp. Marta Czarnomska

Autor zdjęcia: KPP Iława

Pomagamy i chronimy nie tylko w służbie, ale również poza nią - zapewnia rzeczniczka iławskiej policji, st. asp. Joanna Kwiatkowska. Funkcjonariuszka z suskiej jednostki policji - będąc w czasie wolnym od służby - pomogła mężczyźnie, który był wychłodzony.
Zbliżała się północ, a na zewnątrz panowała bardzo niska temperatura. Oficer dyżurny iławskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie od policjantki. Oświadczyła, że na jednej z ulic w Suszu leży wychłodzony mężczyzna. Dodała, że kiedy go zauważyła, podeszła do niego, aby udzielić pomocy. Okazało się, że był już nieprzytomny i bardzo wychłodzony. Policjantka natychmiast o wszystkim poinformowała oficera dyżurnego, który na miejsce wysłał funkcjonariuszy i ratowników medycznych. Okoliczności, w jakich znajdował się mężczyzna, zagrażały jego życiu i zdrowiu. Ratownicy medyczni zajęli się zmarzniętym 38-latkiem i przetransportowali go do szpitala. Dzięki reakcji policjantki pomoc dla wychłodzonego mężczyzny dotarła na czas.

Niskie temperatury, zwłaszcza nocą, to zagrożenie dla osób bezdomnych, starszych i samotnie mieszkających. Zagrożenie to dotyczy również osób będących w trudnej sytuacji życiowej, a także tych, którzy borykają się z problemem alkoholowym.

- Pamiętajmy, że jeden telefon może uratować ludzkie życie. Tak jak w przypadku tej interwencji. Odpowiednia reakcja świadka, szybkie działanie służb niosących pomoc i mężczyzna został otoczony specjalistyczną pomocą - relacjonuje st. asp. Joanna Kwiatkowska, oficer prasowa KPP Iława. Za oknem przymrozki, dlatego policjanci apelują: nie bądźmy obojętni, gdy widzimy, że czyjeś życie i zdrowie jest zagrożone. Wrażliwość każdego z nas oraz szybka i właściwa reakcja może pomóc przetrwać zimę osobom będącym w trudnej sytuacji życiowej.

oprac. eka / KPP Iława