Prezydent Olsztyna chce ubić interes z deweloperem. Chodzi o zamianę gruntów, w której samorząd ma przejąć teren byłego dworca PKS
2022-12-03 15:42:12(ost. akt: 2022-12-05 15:13:59)
Olsztyn chce przejąć teren byłego dworca PKS i własnymi siłami dokończyć budowę zintegrowanego węzła przesiadkowego. Chodzi o zamianę gruntów z prywatnym właścicielem tego terenu. Gdyby tak się stało, byłby to nieoczekiwany zwrot w tej sprawie.
Mamy kolejny odcinek dworcowej sagi w Olsztynie. Spokojnie, nie chodzi znowu o kolejne czarne chmury nad budową nowego dworca czy modernizacją stacji Olsztyn Główny. Otóż miasto ma plan co do części autobusowej dworca, której właścicielem jest spółka Retail Provider.
— Myślę, że cieszymy się wszyscy, że powstaje nowy dworzec. Szkoda, że równolegle nie jest realizowana część dotycząca przewozów transportem publicznym, szczególnie autobusowym — stwierdził prezydent Piotr Grzymowicz podczas spotkania z kolejarzami z okazji 150-lecia przyjazdu pierwszego pociągu do Olsztyna. — Dzisiaj jesteśmy po rozmowach w Ministerstwie Rozwoju i Funduszy Regionalnych, jesteśmy w trakcie rozmów ze spółką, która tym terenem zarządza – w sensie terenu PKS-owskiego doskonale wiemy, jakiej spółki. Nie będę jej wymieniał. Liczymy na to, że będziemy mogli, tak jak mamy to uzgodnione, po pierwsze przejąć te tereny – oczywiście ekwiwalentnie, poprzez zamianę gruntów – a po drugie jako samorząd, korzystając z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia, wybudować i dokończyć zintegrowany węzeł przesiadkowy, bo przecież część tramwajowa powstała. Część dworca PKP jest realizowana. Oczywiście brakuje nam tej części jakże ważnej dla świadczenia usług transportu publicznego dla mieszkańców miasta, a przede wszystkim regionu. Jednocześnie brakuje nam również uporządkowania tego miejsca, terenu, bo nie sposób nie dostrzegać tego, że nie może być obok coś, co będzie dalej odstraszać.
Jak dodał Piotr Grzymowicz, środki na to miałyby pochodzić z puli 45 mln euro, które Olsztyn – jak inne miasta subregionalne z regionu – ma dostać z PR Polska Wschodnia.
Spółka Retail Provider twierdzi, że nic nie wie o tych planach miasta. — Nic na na ten temat nie wiem — powiedział nam Rafał Twarowski, prezes Retail Provider, licząc, że dowie się czegoś więcej, jak spotka się z prezydentem Grzymowiczem.
W grę miałaby wchodzić zamiana gruntów. — Nie wiem, czy pan prezydent ma aż tyle gruntów, żeby nam coś zaproponować — zażartował prezes Retail Provider. Na ile deweloper wycenia swoją nieruchomość? Tu, jak tłumaczy prezes Twarowski, trzeba patrzeć na wartość całego projektu, a wartość planowanej inwestycji miała wynieść ponad 100 mln euro.
Na razie prace na budowie dworca, jak też modernizacji stacji Olsztyn Główny toczą się bez przeszkód. Po starym dworcu kolejowym nie ma już nawet śladu, została tylko dziura w ziemi po części kolejowej budynku. W tym miejscu ma wyrosnąć nowy dworzec – nowoczesny, funkcjonalny. Kolejarze zakładają, że nowy dworzec będzie gotowy w drugiej połowie 2023 roku (modernizacja torów i peronów, włącznie z nowym przejściem podziemnym na Zatorze, ma zakończyć się w 2024 roku).
Tyle że za miedzą – po stronie sąsiada, do którego należy część autobusowa dworca – nic się nie dzieje. Dworzec jest zamknięty na głucho, a pasażerowie czekają na autobusy pod chmurką, na przystankach na placu manewrowym. Nie mają gdzie się schronić przed zimnem. Marzną i złorzeczą, ale czy można się temu dziwić, skoro, jak zwrócił uwagę jeden z podróżnych, nikt nie pomyślał chociażby o kontenerze-poczekalni, gdzie można byłoby poczekać na autobus?
Co najgorsze, taka sytuacja może trwać latami. Będzie nowy dworzec kolejowy, nowoczesny, na miarę XXI wieku, jak zapewniają kolejarze, a obok żałosny obrazek – kawał placu z przystankami, który robi za dworzec autobusowy.
Oczywiście miałoby być inaczej. Sąsiedzi PKP SA i spółka Retail Provider, która jest właścicielem części stanowiącej dawny dworzec PKS, niegdyś działali wspólnie. Teraz prowadzą dialog poprzez pozwy sądowe. Spółka Retail Provider chciała wybudować kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego o nazwie Synergia. A iskrzy, bo deweloper uważa, że wybudowanie dworca PKP w zaproponowanym przez kolejarzy kształcie uniemożliwi połączenie dworca kolejowego i autobusowego oraz Zatorza z Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym. Kolejarze, nie oglądając się na plany sąsiada, przystąpili do realizacji swoich inwestycji, które są już w zaawansowanym stadium. I zaczęły się spory sądowe.
Co najgorsze, taka sytuacja może trwać latami. Będzie nowy dworzec kolejowy, nowoczesny, na miarę XXI wieku, jak zapewniają kolejarze, a obok żałosny obrazek – kawał placu z przystankami, który robi za dworzec autobusowy.
Oczywiście miałoby być inaczej. Sąsiedzi PKP SA i spółka Retail Provider, która jest właścicielem części stanowiącej dawny dworzec PKS, niegdyś działali wspólnie. Teraz prowadzą dialog poprzez pozwy sądowe. Spółka Retail Provider chciała wybudować kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego o nazwie Synergia. A iskrzy, bo deweloper uważa, że wybudowanie dworca PKP w zaproponowanym przez kolejarzy kształcie uniemożliwi połączenie dworca kolejowego i autobusowego oraz Zatorza z Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym. Kolejarze, nie oglądając się na plany sąsiada, przystąpili do realizacji swoich inwestycji, które są już w zaawansowanym stadium. I zaczęły się spory sądowe.
Dość powiedzieć, że po wyroku NSA, że spółka Retail Provider jest stroną postępowania w sprawach dotyczących inwestycji kolejowych w Olsztynie, spółka złożyła wniosek do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego o uchylenie kolejarzom pozwolenia na budowę, które wydał im wojewoda. Tu decyzji jeszcze nie ma.
Jednak zgodnie z wyrokiem NSA minister rozwoju i technologii ponownie musi zająć się skargą, jaką spółka Retail Provider wniosła w sprawie decyzji lokalizacyjnej dla inwestycji kolejowej, która wydał wojewoda. Z góry można założyć, że jeśli będzie niekorzystna dla spółki, ta zaskarży ją do sądu. I może się zdarzyć, że nowy dworzec będzie już stał, a w sprawy w sądach będą się jeszcze ciągnęły.
Trzeba też pamiętać, że nadal nie wiadomo, co zrobić z wieżowcem, który stoi koło dworca. Budynek z wyjątkiem jednego piętra, którego właścicielem jest Retail Provider, należy do spółki POLREGIO. Ta już kilka razy próbowała sprzedać biurowiec – ostatnio za ok. 4 mln zł – ale nie wpłynęła żadna oferta. Jak się dowiedzieliśmy, kolejny przetarg planowany jest na przyszły rok.
Andrzej Mielnicki
Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
_gość #3107435 6 gru 2022 09:49
Przypominamy, że dworzec PKS sprzedała pani poseł PSL Pasławska. Na pewno było to konieczne te parę lat temu.
odpowiedz na ten komentarz