Iglica na ratuszowej wieży w Olsztynie wróciła na swoje miejsce

2022-12-05 12:14:28(ost. akt: 2022-12-05 13:49:55)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Zakończyły się prace naprawy iglicy na ratuszowej wieży, która przekrzywiła się podczas wichur na początku roku. Naprawa wymagała przygotowania specjalnego programu, a także grupy pracowników wysokościowych. Z początkiem grudnia prace dobiegły końca.
— Ratuszowa wiatrownica wróciła na swoje miejsce. Prace przy demontażu i ponownym montażu nie były łatwe i wzbudzają szacunek, zwłaszcza, że były prowadzone na wysokość 63 metrów. Ale charakterystyczna chorągiewka na kuli będąca zwieńczeniem iglicy ratuszowej wieży znowu góruje nad ratuszem i wierzę, że już żadna wichura jej nie zdmuchnie — pisze na swoim profilu Piotr Grzymowicz, prezydent Olsztyna.

Fot. Zbigniew Woźniak

Do uszkodzenia iglicy wieńczącej wieżę oraz kuli wraz z wiatrową chorągiewką doszło pod koniec lutego bieżącego roku. Przyczyniły się do tego porywiste podmuchy wiatru. Uszkodzone elementy niebezpiecznie zwisały ok. 60 metrów nad ziemią. Ich demontaż wymagał specjalistycznej interwencji.

Tuż po demontażu zwieńczenia wieży zostało zlecone przygotowanie specjalnego programu naprawczego. Dokument opisuje m.in. co pierwotnie mogło doprowadzić do uszkodzenia iglicy. Specjaliści wskazali, że to przede wszystkim zbytnie uszczelnienie miedzianej kuli od spodu oraz brak odizolowania stalowych elementów od miedzianych, co - w wilgotnym środowisku - miało wpływ na ich korodowanie. Dodatkowo element obrotowy chorągiewki wiatrowej, wykonany pierwotnie w formie łożyska kulkowego, okazał się nietrwały w długotrwałym użytkowaniu w warunkach zewnętrznych.

Dopiero po skutecznie wykonanym zadaniu przez grupę pracowników wysokościowych, można było zarówno ocenić poziom zniszczeń, jak i poszerzyć historyczną wiedzę na temat zabytkowego ratusza, dzięki kapsule czasu znalezionej w kuli datowanej na 1980 rok.

Naprawa zwieńczenia ratuszowej wieży kosztowała nieco ponad 100 tys. złotych.

Fot. Zbigniew Woźniak