Olsztyńskie lombardy przeżywają oblężenie. Kryzys spowodował, że ludzie zastawiają coraz więcej rzeczy

2022-12-02 20:26:44(ost. akt: 2022-12-02 15:56:43)

Autor zdjęcia: mat. arch. GO/PK

Kryzys gospodarczy, z którym boryka się od miesięcy każdy z nas, skłania coraz więcej osób do korzystania z usług lombardów. Olsztyńskie lombardy przeżywają wręcz oblężenie. Ludzie, by pozyskać dodatkowe środki finansowe, przynoszą pod pod zastaw dosłownie wszystko.
Coraz więcej osób w poszukiwaniu dodatkowej gotówki korzysta z usług lombardów. Z raportu Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wynika, że wszystkich lombardów w Polsce może być nawet 40 tysięcy. Dla porównania popularnych sklepów jednej z sieci działa niespełna 7 tysięcy.

Lombardy odwiedzają miliony Polaków

Przedsiębiorcy wyliczają, że lombardy odwiedziło już prawie 4,5 miliona Polaków, a 1,5 miliona osób skorzystało z takich usług w czasie pandemii. Aż 65 procent odwiedzających lombardy w czasie pandemii argumentowało ten fakt pogorszeniem swojej sytuacji materialnej w związku z lockdownem.

Z raportu wynika, że wycena przedmiotu przyjmowanego w lombardach stanowi średnio jedynie ok. 35 procent jego wartości. Przykładowo za złoty łańcuszek kupiony w sklepie za 490 zł można otrzymać zaledwie 90 zł.

Klienci lombardów korzystają także z pożyczek. Z danych ZPP wynika, że w tym przypadku brak jasnych zasad kalkulacji kosztów pożyczki to jedna z nieprawidłowości działania tych punktów – zdarza się, że ustnie przekazywane informacje o kosztach pożyczki pod zastaw są rozbieżne z tym, co ostatecznie znajduje się „na papierze”. Za pożyczkę lombardową trzeba zapłacić nawet 1,5 proc… dziennie.

Korzystanie z lombardu jest łatwiejsze, niż sprzedaż w internecie

Obecna sytuacja na rynku, szalejąca drożyzna, wzrastająca inflacja tym bardziej skłaniają między innymi mieszkańców Olsztyna do szukania środków finansowych na życie w lombardzie.

— Głównie zastawiam nieużywany sprzęt elektroniczny, nieużywaną biżuterię, sprzęt AGD — mówi pani Katarzyna, mieszkanka Olsztyna. — Zastawiam rzeczy z kilku powodów: najważniejszym jest fakt gromadzenia złomu w domu, pozbywam się niepotrzebnych rzeczy, a przy okazji wpadnie jakiś grosz. Kolejny powód to gdy pojawiają się niespodziewane wydatki i muszę mieć pieniądze jak najszybciej.

Co ciekawe, jak przyznaje nasza rozmówczyni, korzystanie z usług jest łatwiejsze niż na przykład sprzedanie rzeczy w internetowej sieci.

— Sprzedaż w internecie to fajna sprawa, ale dla kogoś, kto potrzebuje pieniędzy od razu, lombard jest najlepszym rozwiązaniem. Nie trzeba czekać na chętnego do kupna. W sytuacji kryzysowej to naprawdę najlepsze rozwiązanie — zapewnia kobieta.

Niektórzy zastawiliby nawet własną matkę

O tym, że w ostatnich miesiącach coraz więcej osób odwiedza lombardy, by zastawić cenne rzeczy, mówią także pracownicy olsztyńskich punktów.

— Rzeczywiście, przychodzi do nas coraz więcej osób. Zastawiają przeróżne rzeczy: od sprzętu RTV, przez AGD, po biżuterię. Czasem mam wrażenie, że niektórzy byliby skłonni zastawić własną matkę — przyznaje jedna z pracownic, z którą rozmawialiśmy.

— To prawda, ostatnio mamy większy ruch niż w przeszłości — potwierdza pani z innego punktu. — Przynoszą dosłownie wszystko: biżuterię, telewizory, telefony, narzędzia. Pamiętam taki przypadek, że jedna z osób próbowała u nas zastawić… sztuczną szczękę!

RAZ