Na Warmii powstaje Ciepłownia Przyszłości. Lidzbark Warmiński będzie wzorem dla innych miast?

2022-12-03 19:15:00(ost. akt: 2022-12-02 16:05:42)

Autor zdjęcia: Ewa Lubińska

Lidzbark Warmiński wyrasta na jednego z liderów zielonej transformacji w energetyce w Polsce. W przyszłym roku zacznie tam działać Ciepłownia Przyszłości. Już dziś do zasilania autobusów komunikacji miejskiej wykorzystywana jest energia pochodząca w dużej mierze z paneli fotowoltaicznych.
Kwestie związane z zielona transformacją miasta omówiono na konferencji „Zielona Transformacja Lidzbarka Warmińskiego – współpraca samorządu z biznesem”. Wśród gości był m.in. Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

— Nie zamierzamy schodzić z „zielonej” drogi. Uważam, że jest to jedyna droga, jaką powinniśmy podążać w samorządach. Nasze działania nie są typowe i banalne, ale na takie trudne czasy potrzebni są nieco szaleni liderzy. Na spokojne czasy mogą być ludzie przeciętni — podkreśla Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka Warmińskiego.

Podczas wspomnianej konferencji miasto podpisało z firmą Veolia Północ umowę dotyczącą dzierżawy przyłącza energetycznego do ładowania elektrycznych autobusów kupionych przez samorząd. Umowa to kolejny krok w realizacji strategii dekarbonizacji i ograniczania emisji w Lidzbarku.

— Ta umowa to ważny krok w transformacji energetycznej na poziomie regionalnym. Dążenie do maksymalnego ograniczenia emisyjności wymaga zdecydowanej zmiany miksu energetycznego i zastępowania źródeł węglowych — źródłami zeroemisyjnymi, zielonymi. I w tym kierunku wyraźnie podąża Lidzbark Warmiński, który jest w gronie pionierów tak ważnych zmian. Dotyczą one nie tylko elektromobilności. Projekt Ciepłownia Przyszłości to kolejny przykład bardzo dobrych i potrzebnych dziś inwestycji — powiedział Rafał Gawin, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.

Wspomniana przez niego Ciepłownia Przyszłości w 90 proc. będzie oparta na pompach ciepła i fotowoltaice i ma zostać uruchomiona w Lidzbarku Warmińskim jesienią 2023 roku. Inwestycja ma dostarczać ciepło do 3,5 tys. osób. Prezes URE Rafał Gawin uważa, że takie ciepłownie będą mogły powstać też w innych miastach.

W jego ocenie, decydując się na tak nowatorski projekt, Lidzbark Warmiński pokazuje, że nie trzeba się nowinek technologicznych. — Pokazujecie, że można podejmować wyzwania. Sądzę, że waszym śladem pójdą inne miasta — mówił prezes URE na spotkaniu w Lidzbarku. Dodał, że polskie ciepłownictwo, podobnie jak energetyka, musi odchodzić od paliw kopalnych.

Firma budująca Ciepłownię Przyszłości wykonała już kilkaset odwiertów potrzebnych do podziemnego magazynowania ciepła. Nad tym magazynem powstanie podziemny basen, w którym wodę będzie się nagrzewało latem po to, by zmagazynowane ciepło odzyskać w sezonie grzewczym. Aby woda nie stygła, na powierzchni basenu ma pływać metrowa warstwa izolacji. System będzie wspomagany fotowoltaiką i pompami ciepła. Całość ma być gotowa jesienią przyszłego roku.

Projekt budowy takiej ciepłowni został uznany za najlepszy w konkursie Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dotyczącym systemów ciepłowniczych z OZE. Firmą, która jest odpowiedzialna za nową inwestycję, jest Veolia, która prowadzi działającą w mieście ciepłownię. Pomysłodawcą oraz głównym wykonawcą projektu Ciepłowni Przyszłości jest polska firma Euros Energy.

— Szybka transformacja energetyczna jest koniecznością. Jeszcze do niedawna pompy ciepła nie były uznawane za wiarygodną technologię w dużej skali. Dziś wiemy, że bez pomp ciepła nie da się w krótkim czasie odejść od węgla i gazu w systemach ciepłowniczych. Dzięki budowanej przez nas Ciepłowni Przyszłości udowadniamy skuteczność technologii pomp ciepła współpracujących z sezonowymi magazynami ciepła do szybkiego wdrożenia transformacji energetycznej w skali lokalnej — powiedział obecny na spotkaniu Tomasz Walczak, wiceprezes Euros Energy.

— Veolia Północ jest zawsze otwarta na współpracę z miastem i wszelkie inicjatywy mogące służyć poprawie jakości powietrza — mówi Janusz Panasiuk, prezes zarządu Veolia Północ.

— Żyjemy w czasach, w których pozyskiwanie energii ze źródeł odnawialnych staje się koniecznością. Chodzi zarówno o energię elektryczną, jak i cieplną. Jesteśmy miastem należącym do sieci „Cittaslow” celebrującej powolne życie w zgodzie z naturą. Dlatego chcemy dbać o naturę, o nasze otoczenie, powietrze. Ponadto aspirujemy do miana miasta-uzdrowiska. Chcemy, by nasi goście rzeczywiście oddychali w Lidzbarku czystym powietrzem — mówi Jacek Wiśniowski, burmistrz Lidzbarka. I dodaje: — Już dziś do zasilania autobusów komunikacji miejskiej wykorzystujemy energię pochodzącą w dużej mierze z paneli fotowoltaicznych, a niebawem mieszkania ogrzewane będą dzięki ciepłowni na miarę XXI wieku. To krok w przyszłość, krok w stronę uniezależnienia się od paliw kopalnych i krok w stronę zmniejszenia kosztów produkcji energii.

— Ciepłownia Przyszłości to dowód na to, że rozwój może odbywać się w sposób harmonijny, bez negatywnego wpływu na środowisko naturalne — dodaje Jacek Wiśniowski.

Ograniczanie w Lidzbarku Warmińskim emisji gazów cieplarnianych przebiega wielotorowo. Siedziba Urzędu Miejskiego oraz inne obiekty użyteczności publicznej przeszły gruntowną termomodernizację, a energia pozyskiwana jest z paneli fotowoltaicznych. Podobne modernizacje przeszło wiele miejskich budynków.

Komunikacja miejska oparta jest w dużej mierze o elektryczne autobusy. Miasto pozyskało środki na zakup kolejnych, aby tabor był w 100% „zielony”. Na terenie Lidzbarka Warmińskiego wymieniono kilkaset opraw oświetlenia ulicznego na energooszczędne typu LED, a w przestrzeni miejskiej funkcjonują oczyszczacze powietrza atmosferycznego, które zatrzymują lotne pyły i zanieczyszczenia cywilizacyjne. W ostatnim czasie posadzono blisko 2 tys. krzewów i drzew, a tereny przylegające do rzeki Łyny oraz Symsarny zamieniane są na bulwary z tarasami spacerowo-rowerowymi.