Putin werbuje przestępców w Afryce na wojnę z Ukrainą

2022-12-01 15:06:45(ost. akt: 2022-12-01 15:30:04)

Autor zdjęcia: https://www.facebook.com/MinistryofDefence.UA

Sytuacja wojsk rosyjskich na Ukrainie wygląda tak źle, że Władimirowi Putinowi nie wystarcza już werbowanie dodatkowych żołnierzy ze wszystkich zakątków Rosji.
Uczestnicząca w walkach rosyjska najemnicza grupa Wagnera posuwa się obecnie do rekrutowania przestępców z Republiki Środkowoafrykańskiej – informuje w czwartek dziennik „Bild”.

„Od października oddziały paramilitarne (grupy) Wagnera wchodziły do aresztów wojskowych i policyjnych, uwalniając przestępców, w tym uwięzionych za gwałty na kobietach i dziewczętach. Nikt ich nie powstrzymuje, ponieważ rząd dał im tyle władzy, by mogli robić, co chcą” – opisuje „Bild”. Członkowie grupy Wagnera mieli przy tym oświadczyć, że „uwolnieni (przestępcy) będą dla nich pracować za granicą” – w Mali i na Ukrainie, gdzie mają być pilnie potrzebni.

Najemnicy z grupy Wagnera działają w Republice Środkowoafrykańskiej od 2017 roku. Jak przypomina „Bild”, wtedy to tamtejszy rząd poprosił Rosję o pomoc w walce z rebeliantami - jak tłumaczyła to Moskwa. W ciągu ostatnich pięciu lat kremlowscy najemnicy rozszerzyli swoją sieć powiązań na wszystkie obszary kraju.

Grupa Wagnera werbowała już wcześniej więźniów z Rosji na wojnę na Ukrainie i werbunek ten objął ponad 6 tys. przestępców, którym w zamian zaoferowano amnestię i wysoki żołd.

Już miesiąc po rozpoczęciu wojny na Ukrainie „elitarni zabójcy kremlowskiego dyktatora” zostali przeniesieni z obszaru działań w Afryce na Ukrainę – podkreśla „Bild”. Pod koniec marca 2022 roku w europejską strefę działań wojennych trafiło ponad tysiąc bojowników grupy Wagnera, w tym dowódcy wyższego szczebla.

Słynąca z bezwzględności i okrucieństwa grupa Wagnera została założona przez Jewgienija Prigożyna – zaufanego współpracownika Putina. Najemnicy walczyli „od Syrii przez Libię aż po Górski Karabach” w obronie rosyjskich interesów, nie cofając się przed popełnianiem zbrodni wojennych, w tym torturowaniem i zabijaniem cywili – podkreśla „Bild”. (PAP)

mszu/ akl/