Przedszkolaki opowiadają o przyszłości. "Olsztyn stary i zardzewiały"

2022-11-26 16:49:44(ost. akt: 2022-11-25 17:06:25)
Przedszkaki znają się na przyszłości

Przedszkaki znają się na przyszłości

Autor zdjęcia: Ada Romanowska

Jak będzie wyglądała nasza przyszłość? Co nas czeka jutro i co nas zaskoczy? Jak zmieni się Olsztyn? O tym mówią dzieciaki z Przedszkola Miejskiego nr 19 w Olsztynie.
— Co to jest przyszłość?
— To takie coś, co jest jutro.
— Albo pojutrze.
— Można wtedy robić dużo rzeczy. Na przykład pracować.
— To jest kolejny dzień.
— Przyszłość będzie wtedy, gdy będziemy duzi.
— Ja już jestem duży!
— Przyszłość na pewno będzie ciekawa.
— Przyszłość będzie też za sto i za milion lat.
— Możemy ją przeżyć.
— Gdy będziemy już starzy, to nie będzie naszych rodziców na świecie.
— Moja babcia Halinka umarła.
— Nie dożyła przyszłości.

— Po co nam przyszłość?
— Żeby zarabiać pieniądze.
— Żeby pracować.
— Żeby zarabiać na różne rzeczy, które dzieci chcą.
— Bo zarabia się dla dzieci.
— Na lizaki.
— Na telefony.
— Na zabawki.
— Na wszystko.
— Na mieszkanie.
— Na rachunki.
— Na auto.
— Na misie.
— Jeszcze raz na telefony, żeby grać w Minecrafta.

— A jak będzie wyglądał świat w przyszłości?
— Pewnie inaczej.
— Albo tak samo.
— A ja już mam kolczyki i nie bolało mnie nawet.
— A może będzie wojna?
— A moja przyszłość odbędzie się w Anglii.
— Na świecie będą latające samochody.
— I szybkie jak strzały.
— Takie wziuuuu! Będą miały mocną siłę!
— I będą metalowe roboty.
— Będą takie duże, że będzie można w nie wejść.
— I one będą wszystko robiły. Żeby nam było łatwiej.
— Będą duże budynki.
— Większe od naszego przedszkola.
— Będą miały sto osiemset metrów.
— Sięgną do nieba.

— A jak będzie wyglądał Olsztyn w przyszłości?
— Będzie stary i zardzewiały.
— Też będą duże domy. Takie bardzo wysokie. Jak w Warszawie.
— Będzie dużo tramwajów.
— A ja cały czas będą grał w Minecrafta. Pyku, pyku, pyku!
— Będziemy Olsztyn oglądać w telefonie.
— Ja pewnie tego nie dożyję.
— A ja będę żył tysiąc lat.
— A czy będzie wojsko w Olsztynie? Bo ja bym chciał.
— Dzieci będą wielkie aż do nieba.
— Będą strasznie szybko rosły.
— I będą chodziły w garniturach.
— A co będziemy jeść w przyszłości?

— No właśnie, co?
— Wszystko z lodówki.
— Najpierw ciastka. A potem żelki.
— Żelków nie będzie. Będzie sushi.
— Będziemy połykać telefony, żeby nam dzwoniły w brzuchu.
— Powinny burczeć w brzuchu!

— A jakie będą zawody przyszłości?
— Będzie policjant.
— To będzie nawet zawód policyjny.
— Ludzie będą sportowcami.
— I będzie zawód gimnastyka.
— Żeby wejść na wysokie domy, będzie trzeba dużo skakać.
— Ludzie będą dłubać w nosie.
— Będą latać balonem do kosmosu i jeszcze dalej.
— Będą chodzić na stadion na piłkę nożną. I ja tam będę.
— Będą pływać.
— Będą jeździć na łyżwach.
— Na pewno lepiej niż wczoraj.

— Jak będą wyglądały zabawki?
— Te, co mamy dzisiaj, będą zardzewiałe i stare.
— Tak jak Olsztyn.
— Czym będziemy się bawić?
— Będę siedział i grał.
— Będę zgrzytał zębami.
— Dzieci będą grały cały dzień i całą noc. Nie będą się bawić.
— Będziemy się bić z chłopakami.
— Będą samoloty i traktory. Zabawki będą jeżdżące.
— Wtedy nawet przedszkole nie będzie istniało.

— To gdzie będą uczyć się dzieci?
— W szkole.
— Dzieci nie będą się uczyć.
— W domu.
— Dzieci będą miały wolne na zawsze.
— Ja nie muszę uczyć się matematyki. Wszystko już umiem.
— Ja też już wszystko wiem.
— A ja prawie połowę.
— Szkoła będzie bardzo nowa.
— A nie stara i zardzewiała?
— Będę uczył się angielskiego.
— A ja języka obcego. Ale musi być bardzo obcy.
— Szkoła niczego nas nie nauczy. Bo do niej nie pójdziemy.
— Ja się nauczę tańca.
— Szkoła nauczy nas, jak rozmawiać z robotami.
— A one będą gadały?
— Będą pytały: w czym mogę pani pomóc?
— Będą za nas zmywały i odkurzały.
— I grały z nami na telefonie.
— Roboty będą grać?
— A jak się rozwalą?
— W przyszłości nie będzie sklepów.
— Wszystko będzie w telefonach.
— Ja tam lubię iść do sklepu. Babcia mi zawsze coś kupuje.
— Ale babci już nie będzie!
— Ja chyba boję się takiej przyszłości.
— A mi dobrze jest dzisiaj.

Przedszkaki znają się na przyszłości
Fot. Ada Romanowska
Przedszkaki znają się na przyszłości

ADA ROMANOWSKA