Posłowie na granicy
2022-11-09 02:00:00(ost. akt: 2022-11-09 08:45:32)
Działania rządu związane z budową tymczasowej zapory na granicy z Rosją to działania prewencyjne, Polki i Polacy mogą się czuć bezpieczni — podkreślali członkowie sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji, którzy we wtorek wizytowali przejścia graniczne z obwodem kaliningradzkim.
Posłowie z prezydium sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji byli we wtorek na przejściu granicznym w Grzechotkach i Bezledach, następnie pojechali wizytować zieloną granicę. Podczas spotkania z mediami, do którego doszło na przejściu w Grzechotkach, zgodnie zapewniali, że „rząd dmucha na zimne”, budując tymczasową zaporę na granicy z Rosją.
— Zapewniamy, że Polki i Polacy mogą się czuć bezpieczni — mówił poseł Marcin Kulasek z Olsztyna (Lewica), który podkreślał, że woj. warmińsko-mazurskie „nie graniczy z cywilnym sąsiadem, ale ogromną bazą wojskową”, jaką jest obwód kaliningradzki.
— Jesteśmy tu, bo chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda sytuacja na granicy, gdy mamy zagrożenie po stronie rosyjskiej — mówił przewodniczący komisji Wiesław Szczepański (Lewica).
Poseł Tomasz Szymański (KO) podkreślał, że „z perspektywy pracy w komisji musimy wiedzieć, jakie są zapotrzebowania funkcjonariuszy straży granicznej, żeby ich właściwie zabezpieczyć, a te potrzeby najlepiej ocenia się w terenie”.
Wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki zapewniał na spotkaniu, że prowadzona budowa tymczasowej zapory na granicy z Rosją to obecnie działania wyłącznie prewencyjne, wynikające „z informacji dotyczących zagrożeń, które potencjalnie mogą się pojawić”.
— Tymczasowa zapora z drutu stanie na prawie całym odcinku, do końca listopada planujemy wyłonić wykonawcę sytemu perymetrycznego i wykonawcę systemu elektronicznego na całym odcinku granicy z obwodem. Perymetria powinna być gotowa do końca trzeciego kwartału przyszłego roku (…). Lepiej teraz stawiać zaporę, niż potem być zaskoczonym — mówił wiceminister Grodecki.
Wiceminister Grodecki zapytany, czy planowana jest też budowa muru na granicy, powiedział, że „w zależności od rozwoju sytuacji wszystkie scenariusze są na stole”. — Na dzisiaj to jest drut i perymetria, a potem zobaczymy, jak się sytuacja będzie rozwijała i będziemy działali adekwatnie — zapewnił.
— Zapewniamy, że Polki i Polacy mogą się czuć bezpieczni — mówił poseł Marcin Kulasek z Olsztyna (Lewica), który podkreślał, że woj. warmińsko-mazurskie „nie graniczy z cywilnym sąsiadem, ale ogromną bazą wojskową”, jaką jest obwód kaliningradzki.
— Jesteśmy tu, bo chcieliśmy zobaczyć, jak wygląda sytuacja na granicy, gdy mamy zagrożenie po stronie rosyjskiej — mówił przewodniczący komisji Wiesław Szczepański (Lewica).
Poseł Tomasz Szymański (KO) podkreślał, że „z perspektywy pracy w komisji musimy wiedzieć, jakie są zapotrzebowania funkcjonariuszy straży granicznej, żeby ich właściwie zabezpieczyć, a te potrzeby najlepiej ocenia się w terenie”.
Wiceszef MSWiA Bartosz Grodecki zapewniał na spotkaniu, że prowadzona budowa tymczasowej zapory na granicy z Rosją to obecnie działania wyłącznie prewencyjne, wynikające „z informacji dotyczących zagrożeń, które potencjalnie mogą się pojawić”.
— Tymczasowa zapora z drutu stanie na prawie całym odcinku, do końca listopada planujemy wyłonić wykonawcę sytemu perymetrycznego i wykonawcę systemu elektronicznego na całym odcinku granicy z obwodem. Perymetria powinna być gotowa do końca trzeciego kwartału przyszłego roku (…). Lepiej teraz stawiać zaporę, niż potem być zaskoczonym — mówił wiceminister Grodecki.
Wiceminister Grodecki zapytany, czy planowana jest też budowa muru na granicy, powiedział, że „w zależności od rozwoju sytuacji wszystkie scenariusze są na stole”. — Na dzisiaj to jest drut i perymetria, a potem zobaczymy, jak się sytuacja będzie rozwijała i będziemy działali adekwatnie — zapewnił.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez