60-latka z Olsztyna straciła 60 tys. Myślała, że inwestuje w kryptowaluty

2022-11-09 07:12:00(ost. akt: 2022-11-08 14:46:11)

Autor zdjęcia: Pixabay

Poprzez chęć szybkiego zarobku mieszkanka Olsztyna wpadła nieświadomie w sidła oszustów obiecujących zysk z inwestowania kryptowalutami. Nie przypuszczała, że będzie ją to kosztowało 60 tys. złotych.
Oszustowi wystarczyło pięć dni (od 2 do 7 listopada), aby za jego sprawą kobieta chcąc zainwestować w kryptowaluty straciła 60 tysięcy złotych. W środę (2 listopada) zadzwonił do niej mężczyzna, który przedstawił się jako przedstawiciel spółki zajmującej się wypłacaniem kryptowalut. Zaoferował swoją pomoc w przelaniu środków na prywatny rachunek bankowy.

Poprosił „jedynie” o zainstalowanie oprogramowania na laptopie oraz uwierzytelnienie konta. 60-latka została też poproszona o przesłanie skanu dowodu osobistego, a także zalogowanie się do konta bankowego i dokonanie kilku przelewów. Procedura autoryzacji trwała blisko pięć dni. Przestępca prosił o przelewanie kolejnych transzy pieniędzy, aby zakończyć cały proces. Kobieta według instrukcji oszusta dokonała kolejnych wpłat obciążających konto, „kupując” kolejne kryptowaluty. Ponadto oszust zaciągnął pożyczkę w imieniu kobiety, aby „pomnożyć jej oszczędności”, w celu zakupu kolejnych kryptowalut. 60-latka w pewnym momencie zorientowała się, że może mieć do czynienia z oszustami i postanowiła sprawdzić wiarygodność podmiotu, z którym współpracuje.

Kobieta zadzwoniła na infolinię Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego, gdzie otrzymała informację, że najprawdopodobniej padła ofiarą przestępców. Pokrzywdzona postanowiła złożyć w tej sprawie stosowne zawiadomienie.