Regionalna Izba Obrachunkowa sprawdzi premie prezydenta Piotra Grzymowicza i kadry kierowniczej Urzędu Miasta w Olsztynie

2022-10-29 17:58:00(ost. akt: 2022-10-28 15:17:24)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Regionalna Izba Obrachunkowa bierze pod lupę gospodarkę finansową olsztyńskiego ratusza. Inspektorzy zwrócą szczególną uwagę na naliczanie i wypłacanie dodatków specjalnych przyznawanych kierownictwu Urzędu Miasta w Olsztynie w latach 2009-2022.
Kompleksowa kontrola finansów gminy Olsztyn już trwa. Sprawdzenie gospodarności Urzędu Miasta odbywa się na wniosek Związku Zawodowego „Symetria”, który chce wiedzieć, czy dodatki finansowe dla kierownictwa Urzędu Miasta są wypłacane zgodnie z prawem.

Zadaniem Regionalnej Izby Obrachunkowej jest dokładne i kompleksowe sprawdzenie gospodarności pieniędzmi przeznaczonymi na wypłaty dodatków dla kadry kierowniczej Urzędu Miasta w latach 2009-2022. W trakcie kontroli zbadane zostaną kryteria zgodności z prawem i zgodności dokumentacji ze stanem faktycznym. Czyli w skrócie mówiąc, czy przyznane dodatki były wypłacane w takiej wysokości, jak zostały udokumentowane, oraz czy ich wypłacenie było zgodne z prawem. Wszystkie ustalenia będą zawarte w protokole kontroli wraz z wnioskami, które zostaną przekazane do realizacji kierownikowi Urzędu Miasta.

Sekretarz Miasta Stanisław Gorczyca nie boi się jednak kontroli i chętnie przekaże kontrolerom wszystkie informacje.

— Urząd Miasta Olsztyna, podobnie jak inne publiczne jednostki, jest pod stałym nadzorem różnych organów kontrolnych. Kontrole w zakresie bieżącej działalności są przeprowadzane cyklicznie. Bez wątpienia finanse są pod szczególnym nadzorem i mamy tego pełną świadomość. Jesteśmy do dyspozycji kontrolerów, przekazujemy im wszelkie informacje, o które poproszą, i cierpliwie czekamy na wynik prowadzonego postępowania — komentuje Stanisław Gorczyca.

Związek Zawodowy „Symetria”, który złożył zawiadomienie do RIO, twierdzi, że jest to jedna z tych decyzji, która dojrzewała w urzędnikach od lat. Pierwsze zgrzyty na linii związek zawodowy — kierownictwo urzędu sięgają 2018 roku i ustawy o przekształceniu prawa do użytkowania wieczystego w prawo własności.

— Gmina stanęła przed skomplikowanym zadaniem, które wiązało się z zaangażowaniem wielu pracowników, żeby wywiązać się z obowiązków nałożonych przez nową ustawę, a czas był ograniczony. Zadania te nie mieściły się w zakresach obowiązków pracowników i były czasochłonne. Wykonywać je mieli pracownicy mojego wydziału GGN (Geodezji i Gospodarowania Nieruchomościami). Był to również czas zmian w ówczesnym związku, zmiana jego władz i tworzenia zalążka obecnej organizacji. Byłam w nowo wybranym zarządzie, który rozpoczął zbieranie danych o wynagrodzeniach w urzędzie w ramach informacji publicznej — wspomina Ewa Wyka, przewodnicząca Związku Zawodowego „Symetria”.

Zdaniem związkowców dodatkowa praca była niezgodna z kodeksem pracy. Jednym z rozwiązań, które by ich satysfakcjonowało, było wypłacenie dodatkowego wynagrodzenia za wykonaną pracę.

— Kiedy zażądaliśmy polecenia służbowego na piśmie, co dawało możliwość wystąpienia do sądu pracy, zostaliśmy wezwani na dywanik i dowiedzieliśmy się, że chcemy naciągnąć gminę, która nie posiada środków na dodatkowe wynagrodzenia. I żądając zapłaty za dodatkową pracę byliśmy naciągaczami. Nieważne było, że zarobki pracowników tego wydziału były na poziomie najniższego wynagrodzenia. Byliśmy nieugięci. Wówczas przyznano nam dodatki specjalne w wysokości 1500 zł brutto. Był to bardzo ciężki okres, pracowaliśmy do 19:00, 20:00, w soboty i niedziele. Przekształcenie obejmowało przecież kilkanaście tysięcy gospodarstw domowych. Nie będę wchodziła w szczegóły, ale wiązało się z tym mnóstwo skomplikowanych czynności. Co miesiąc musieliśmy tworzyć raporty z naszej pracy i udowadniać, że należy nam się dodatkowe wynagrodzenie — mówi Ewa Wyka.

Zdaniem strony związkowej dodatki specjalne, które kadra kierownicza pobiera co miesiąc, są wypłacane niezgodnie z prawem. Sytuacja z raportami i dodatkowymi godzinami pracy urzędniczek była w tej sytuacja punktem odniesienia, który, zdaniem związkowców, pokazuje niesprawiedliwość w rozdzielaniu środków na dodatki specjalne.

— Postanowiliśmy to sprawdzić, na stronach internetowych znajdziesz wszystko, w tym wyniki z kontroli RIO w innych samorządach, a dotyczące dodatku specjalnego. Rozmawialiśmy z prawnikami na ten temat, zapoznaliśmy się z komentarzami. Zgodni byliśmy wszyscy w tym temacie, że było to nadużycie prawa, a w tym złamanie przepisów ustawy o finansach publicznych — komentuje Ewa Wyka.

Karol Grosz

Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. bob #3106628 31 paź 2022 10:32

    niech koniecznie sprawdza urzad marszalkowski brzezina, tam przypuszczam ze panuje bizancjun , wycieczka tylu osob do brukseli pod preteksem negocjacji, nieudacznika rozliczyc, to jawne zlodziejstwo, nas obywateli okradli

    Ocena komentarza: warty uwagi (1) odpowiedz na ten komentarz

  2. AtoJa #3106620 30 paź 2022 12:50

    Już mogę Wam napisać jakie będą wyniki kontroli : nie wykaże ona żadnych nieprawidłowości . Po tym co sie dzieje w Jarotach widać ,że w Olsztynie rządzi jedna wielka klika. Taką kontrolę powinno przeprowadzić RIO, ale z innego województwa. Najlepiej też nie z sąsiednich

    Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz