Żegnamy stary dworzec kolejowy w Olsztynie i czekamy na nowy [ZDJĘCIA]

2022-10-22 13:34:02(ost. akt: 2022-10-21 15:22:00)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Jeszcze trochę, a po dworcu kolejowym w Olsztynie nie będzie śladu. Jego rozbiórka wkroczyła w decydują fazę, czyli dotarła do styku z częścią dworca autobusowego. I tu się zakończy. W tym miejscu ma wyrosnąć nowoczesny dworzec.
Z szyldu „Dworzec autobusowy” został tylko drugi jego człon. Kolejarze zdjęli część neonu z napisem „Dworzec”, który znajdował się na dworcu kolejowym. To samo, zgodnie z zaleceniem wojewódzkiego konserwatora zabytków, będzie musiał zrobić sąsiad, czyli spółka Retail Provider, do której należy część budynku z dworcem autobusowym. Oczywiście pod warunkiem, gdyby zaczęła rozbiórkę swojej części nieruchomości. Wówczas, jak polecił konserwator, trzeba zdjąć napis i zabezpieczyć go na czas budowy. Ale na razie chyba nie będzie takiej potrzeby, bo nie zanosi się na dalszą rozbiórkę budynku.

Choć kolejarze zdają sobie sprawę, że właśnie ze względu na sąsiada muszą zachować szczególną uwagę, zbliżając się do granicy z nim. Jak technicznie zostanie zakończona rozbiórka?

— Najprościej rzecz ujmując, zostanie wybudowana konstrukcja wsporcza, która wzmocni konstrukcję sąsiadującego budynku, i po jej powstaniu rozpoczną się prace rozbiórkowe tej części dworca — tłumaczył nam Bartłomiej Sarna z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji PKP S.A.

Im szybciej rozstanie rozebrany dworzec, tym szybciej będzie mogła ruszyć budowa nowego. Projekt nowego dworca, który przedstawili kolejarze, może imponować rozmachem i nowoczesnością. Budynek zostanie wzniesiony na planie trapezu, z przeszkloną fasadą. Będzie składał się z trzech kondygnacji — jednej podziemnej i dwóch nadziemnych, a w najwyższym punkcie będzie miał 12 m wysokości. Budynek wyglądem będzie przypominać żagiel, co jest nawiązaniem do charakteru Warmii i Mazur.

Co istotne, na dworzec, jak też na perony będzie można dostać się też od strony ul. Marii Zientary-Malewskiej, bo powstaje nowe przejście podziemne o długości 140 metrów, o 100 metrów dłuższe niż dotychczasowe. Będzie szersze oraz wyższe. Obok dworca zaplanowany jest parking na 52 miejsca postojowe i 1500 metrów kwadratowych terenów zielonych. Koszt inwestycji to 70,97 mln zł brutto.
Tyle że wkoło nic się nie zmieni, a przynajmniej na razie. Będzie stary dworzec autobusowy i stojący obok niego wieżowiec.

A nie tak to miało wyglądać. Miał tu wyrosnąć kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego o nazwie Synergia, bo takiej takie plany miała spółka Retail Provider. Na razie nic z tego nie wyszło, za to mamy swary i spory sądowe między sąsiadami, bo Retail Provider uważa, że wybudowanie dworca PKP w zaproponowanym przez kolejarzy kształcie niweczy jej plany. Uniemożliwi bowiem połączenie dworca kolejowego i autobusowego oraz Zatorza z Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym.

Nie wiadomo też. co stanie się z przydworcowym wieżowcem. Spółka POLREGIO, do której należy biurowiec, od lat próbuje pozbyć się tej nieruchomości. Ostatnio za nieco ponad 4 mln zł, ale nie zgłosił się żaden chętny. Jak się dowiedzieliśmy, POLREGIO wkrótce ma ogłosić kolejny przetarg na sprzedaż nieruchomości.


Kolejarze deklarują, że nowy dworzec będzie gotowy w drugiej połowie 2023 roku. Kolejarze wierzą, że tak się stanie, ale przebieg remontów dworców w Szczytnie i Olsztynku nakazuje ostrożność.

Oba zostały wyremontowane i miały już być dawno oddane do użytku. Zgodnie z umową dworzec w Szczytnie miał być gotowy w drugiej połowie 2020 roku, a dworzec w Olsztynku wiosną 2021 roku. Tyle że dziś wciąż oba dworce są zamknięte. Dlaczego?

— Otwarcie obiektów dworcowych w Olsztynku i Szczytnie w pierwotnie założonych terminach nie było możliwe z uwagi na wydłużony czas realizacji przyłączy elektroenergetycznych i gazowych wykonywanych przez operatorów zewnętrznych, niezależnych od PKP S.A. — wyjaśnia Agnieszka Jurewicz z Biura Komercjalizacji, Komunikacji i Promocji PKP S.A.

Jak dodaje, na dworcu w Szczytnie zostały zakończone już roboty związane z wykonaniem przyłączy i rozpoczął się rozruch i testy instalacji oraz urządzeń. Po ich zakończeniu i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie dworzec ma zostać otwarty. Kolejarze zakładają, że nastąpi to do końca tego roku.

Natomiast w Olsztynku są kłopoty z wykonaniem przyłącza do sieci elektroenergetycznej. Chodzi m.in. o dostosowanie istniejącej infrastruktury przesyłowej do znacznie zwiększonego zapotrzebowania na moc w przebudowanych obiektach dworca Olsztynek. I dopiero po zapewnieniu energii dworzec ma zostać otwarty. Przewidywany termin otwarcia dworca to pierwszy kwartał 2023 roku.

Andrzej Mielnicki