Trwa dobra passa piłkarzy Zatoki Braniewo

2022-10-17 12:40:27(ost. akt: 2022-10-17 12:47:55)

Autor zdjęcia: MKS Zatoka Braniewo

Trwa dobra passa piłkarzy Zatoki Braniewo. Podopieczni trenera Daniela Koguta w trzecim meczu z rzędu strzelili rywalom cztery bramki. W minionej kolejce z takim bagażem bramek "poczęstowany" został Barkas Tolkmicko.
• Zatoka Braniewo — Barkas Tolkmicko 4:0 (1:0)
1:0, 2:0 — Szpakowski (5,53 obie z karnych), 3:0 — Śniegocki (67 karny), 4:0 — Wojtkiewicz (73)

ZATOKA: Sznaza — Trejmak, Korkliniewski, Hebda, Lewandowski (70 Kazimierczuk), Szpakowski, Wieliczko (85 K. Jakimczuk), Grzyb, Opalach (65 Rutkowski), Śniegocki (60 Ruda), Wolak (60 Wojtkiewicz)

W sobotę we Fromborku Zatoka Braniewo podejmowała zespół znad Zalewu Wiślanego Barkas Tolkmicko i swojego rywala pokonała 4:0. Był to trzeci mecz z rzędu drużyny braniewskiej, która swoim rywalom zaaplikowała po cztery gole. Z takim bagażem bramek wcześniej odprawieni zostali Błękitni Orneta (4:0 i na wyjeździe Delfin Rybno (4:1). Ciekawostką meczu z Barkasem jest fakt, że z czterech strzelonych bramek, trzy zostały zdobyte po rzutach karnych.

— Przede wszystkim, w tym pojedynku, chcieliśmy zagrać w tyłach na zero, by nie stracić gola, a w poczynaniach ofensywnych skupić się na skuteczności i to w pełni zrealizowaliśmy — stwierdza Daniel Kogut (trener Zatoki).

W tym meczu, gospodarze znów musieli zagrać bez kilku czołowych piłkarzy. Z różnych przyczyn w kadrze na ten pojedynek zabrakło: Rafała Jakimczuka, Wojciecha Kimso, Marcina Chomki oraz Oskara Rynkowskiego. — To jeszcze bardziej zmobilizowało zespół — dodaje trener.

Drużyna Barkasa od początku nastawiła się na grę z kontry, a trener Dariusz Tyburski rozpoczął pojedynek od ustawienia 4-5-1.

Spotkanie rozpoczęło się od szybkiego otwarcia wyniku przez Zatokę. Już w 5 min Łukasz Wolak, będąc w sytuacji sam na sam z bramkarzem gości, został sfaulowany, arbiter wskazał na wapno, a dzieła dokończył Jakub Szpakowski, zamieniając "jedenastkę" na gola.

To już był cios dla przyjezdnych. W 30 min Szpakowski ponownie mógł się wpisać na listę strzelców, ale opuściło go szczęście i piłka po jego strzale, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego przez Wolaka, trafiła w słupek. Jeszcze w tej części spotkania bramkarza gości Rafała Chełmińskiego niepokoili: Bogdan Wieliczko, Wolak, Śniegocki, ale ten zawsze był na miejscu. Z kolei Barkas sporadycznie kontraktował i tak na dobrą sprawę, nie stworzył żadnej groźnej sytuacji.

Po przerwie braniewianie, rozciągając grę skrzydłami, częściej bywali przy piłce i to oni dyktowali warunki gry. W 53 min kibice znów byli świadkami drugiego rzutu karnego. W polu karnym przez Filipa Redesiuka sfaulowany został Maciej Opalach i arbiter ustawił piłkę na wapnie. Ponownie strzelał Szpakowski, bramkarz Chełmiński jednak zbyt krótko odbił piłkę przed siebie, ale po dobitce musiał ją wciągać z siatki.

Był to 12 gol piłkarza Zatoki w tym sezonie. Kilka min później, za zagranie piłki ręką przez zawodnika gości, gospodarze mieli kolejny rzut karny, który na gola tym razem zamienił Marcin Śniegocki.

Wynik spotkania ustalił Marek Wojtkiewicz strzałem po ziemi z 18 metrów.

Kolejny mecz Zatoka rozegra w sobotę na wyjeździe z Ossą Biskupiec Pomorski.


W minionej kolejce padło kilka zaskakujących wyników. Po raz pierwszy w tym sezonie komplet punktów pod okiem nowego trenera Fabiana Wieliczki wywalczyli piłkarze Błękitnych Orneta, którzy na wyjeździe pokonali Naki Olsztyn 3:1. Bramki dla zwycięskiego zespołu strzelili: Chetyczenko, Kosobucki oraz Kurywczak.

W spotkaniu Radomniak Radomno - Unia Susz 8:2, podopieczni trenera Sławomira Mówińskiego wygrywali już 6:0. Trzy bramki dla gospodarzy zdobył Radosław Lewicki, a dwa gole dla pokonanych strzelił Staniec.

W meczu Kormoran Zwierzewo — Iskra Narzym 3:4 wicelider tabeli przegrywał już 1:3. Jednak pojedynek zakończyli zwycięstwem. Spory w tym udział mieli ojciec i syn Pieckowscy. Junior Cezary zdobył dwa gole, a senior 48-letni Krzysztof w 88 min zdobył bramkę na wagę zwycięstwa.

W meczu Start Nidzica — Delfin Rybno 1:2, drużyna gospodarzy nie wykorzystała rzutu karnego (Cezary Jastrzębowski), a Mateusz Karwacki strzelił w słupek.

Komplet wyników 11 kolejki: Polonia Pasłęk — Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 4:2 (2:1), Kormoran Zwierzewo — Iskra Narzym 3:4 (2:1), Radomniak Radomno — Unia Susz 8:2 (5:0), Constract Lubawa — Ossa Biskupiec Pom. 1:1 (0:0), Start Nidzica — Delfin Rybno 1:2 (0:2), Naki Olsztyn — Błękitni Orneta 1:3 (0:0), Zatoka Braniewo — Barkas Tolkmicko 4:0 (1:0), Czarni Rudzienice — Płomień Turznica 2:0 (2:0)

PO 11 KOLEJKACH
1. Constract 29 43:17
2. Iskra 26 29:16
3. Zatoka 23 35:14
4. Polonia 19 34:23
5. Ossa 18 24:15
6. Start 17 30:22
7. Czarni 17 25:27
8. Naki 16 37:25
9. Unia 15 20:21
10. Barkas 14 21:17
11. Płomień 13 29:28
12. Kormoran 13 26:31
13. Delfin 10 21:40
14. Radomniak 9 27:44
15. Drwęca 7 18:43
16. Błękitni 4 14:40

Jerzy Kuczyński