Depczemy po starych grobach na cmentarzu św. Józefa na Zatorzu w Olsztynie?

2022-10-17 16:59:34(ost. akt: 2022-10-17 11:18:20)

Autor zdjęcia: czytelnik

Na zabytkowym cmentarzu św. Józefa w Olsztynie ścieżki prowadzą przez nagrobki. Bywa, że po nich depczemy. Czy to miejsce czyjegoś spoczynku, czy tylko pozostałości grobu?
Cmentarz św. Józefa w Olsztynie nie ma szczęścia. Ludzie cały czas go zaśmiecają, spacerują z psami albo urządzają libacje. Często też skracają sobie drogę, omijając główne aleje i depczą po nagrobkach. W kilku miejscach na ścieżkach znajdują się stare mogiły. Jesienią, gdy z drzew spadają liście i przykrywają groby, trudno nawet je dojrzeć.

Fot. czytelnik

— Trudno mi powiedzieć, czy to obramowania nagrobków, które kiedyś ktoś przesunął, czy w ziemi znajdują się jakieś szczątki. Nie mamy niestety spisu pochowanych i ewidencji grobów. Księgi cmentarza św. Józefa nie zostały nam przekazane, podobno zaginęły – mówi Zbigniew Kot, dyrektor Zakładu Cmentarzy Komunalnych w Olsztynie. – Niestety nie możemy tego ogrodzić, bo każda ingerencja w tkankę cmentarza wymaga zgody konserwatora zabytków. Myślę jednak, że każdy omija to miejsce. Wymaga tego etyka i dobra praktyka. Nikt nie powinien przecież chodzić po grobach. Na żadnym cmentarzu.

Fot. czytelnik

ZCK w Olsztynie w na opiekę nad wszystkimi zamkniętymi cmentarzami w Olsztynie otrzymuje rocznie 90 tys. zł. dotacji. Za te pieniądze kosi trawę, sprząta liście przed 1 listopada oraz wiosną, odśnieża oraz wywozi odpady.

Cmentarz został zamknięty w 1962 roku, a od 1984 jest wpisany do rejestru zabytków. Znaczna część mogił pochodzi z okresu powojennego, jednak zachowało się tu również wiele nagrobków z początku wieku wraz z kutymi, żeliwnymi ogrodzeniami kwater rodzinnych. Obecnie grobów jest coraz mniej. Wiele z nich zostało przeniesionych na inne cmentarze.

Fot. czytelnik

Fot. czytelnik

Fot. czytelnik

ar