Wielka Brytania wysyła na Bałtyk swój największy okręt

Okręt, zastępował uszkodzony lotniskowiec HMS Prince of Wales i wziął udział w Atlantic Future Forum, czyli w transatlantyckiej konferencji, poświęconej zacieśnianiu współpracy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. Teraz okręt czeka następna misja.

Wielka Brytania formuje silną grupę uderzeniową, składającą się z dziesięciu okrętów wojennych, grupy lotniczej złożonej z samolotów F-35B Lightning II i kontyngentu Royal Marines (brytyjskiej piechoty morskiej) z jednostki 42 Commando.

Rok temu w skład takiej grupy wchodziły jeszcze dwa niszczyciele rakietowe typu 45, dwie fregaty typu 23, holenderska fregata Evertsen i amerykański niszczyciel rakietowy USS The Sullivans, wspierane przez okręty zaopatrzeniowe.

Nowa grupa uderzeniowa jesienią tego roku wypłynie na wody Europy. Będzie działać głównie na Bałtyku.

HMS Queen Elizabeth i bliźniaczy HMS Prince of Wales to największe okręty brytyjskiej marynarki wojennej, które wypierają 65 tys. ton i mają 280 metrów długości. Pokład lotniczy ma 73 metry szerokości.

Podstawowe wyposażenie lotniskowców stanowią myśliwce wielozadaniowe Lockheed F-35B Lightning II oraz śmigłowce AgustaWestland Merlin. Uzbrojenie służy jedynie do samoobrony i stanowią je działka małokalibrowe, w tym kierowane radarowo zestawy Phalanx kalibru 20 mm. Napęd stanowią silniki elektryczne, dla których prąd wytwarzają turbiny gazowe i generatory wysokoprężne, pozwalające na osiąganie prędkości 26 węzłów.

Okręty typu Queen Elizabeth są największymi w historii okrętami służącymi w Royal Navy.